i kocham noc czystego prześcieradła i wiem, że nie jestem sam. Właściwie ostatnio czytałam o kimś, kto myje swoje prześcieradła i kładzie je na łóżku przed wyjazdem na wycieczkę, więc kiedy wraca do domu, ma świeżą pościel, w której może się przytulić. Geniusz!
Ale chociaż nie ma nic lepszego niż wślizgnięcie się w zestaw świeżo upranych prześcieradeł, doprowadzenie ich do tego świeżo upranego stanu może być trochę uciążliwe. Najpierw trzeba rozebrać łóżko, co samo w sobie jest zadaniem. Potem jest rzeczywiste pranie, które może wymagać wielu wsadów i/lub różnych detergentów. (Uwielbiam używać soda oczyszczona i ocet wybielić i zmiękczyć je i ładnie pachnący detergent aby całe prześcieradło było jeszcze bardziej zmysłowe.)
Potem nadal musisz pamiętać, aby wyjąć prześcieradła z pralki i włożyć je do suszarki, a następnie odłożyć je z powrotem na łóżko lub złożyć i schować w szafie na bieliznę.
Nic tak nie psuje snu, jak odkrycie, że Twoje prześcieradła są mokre w pralce i musisz odkładać pójście spać, aż wyschną. Osobiście robiłem to zdecydowanie zbyt wiele razy. Zgiełk dnia rozprasza mnie i wchodzę do naszej sypialni, aby stanąć twarzą w twarz z nagim łóżkiem i uświadomić sobie, że będę musiała wstać jeszcze przez godzinę.
Więc moja rada? Zaplanuj pranie pościeli w dniu, w którym rano będziesz w domu. Włóż prześcieradła do pralki zaraz po wstaniu i zaplanuj przełączenie ich na suszarkę, gdy tylko usłyszysz sygnał dźwiękowy maszyny. Lub, jeszcze lepiej, umieść w telefonie przypomnienie, aby zmienić pościel na suszarkę.
Następnie, jak tylko suszarka się skończy, od razu połóż je na łóżku. Dzięki temu nie stają się zbyt pomarszczone i sprawią, że nowo pościelone łóżko będzie jeszcze ładniejsze.
Kombinacje Shifrah
Współpracownik
Z pięciorgiem dzieci Shifrah uczy się kilku rzeczy o tym, jak utrzymać porządek i całkiem czysty dom z wdzięcznym sercem w sposób, który pozostawia mnóstwo czasu dla ludzi, którzy się liczą bardzo. Shifrah dorastała w San Francisco, ale zaczęła doceniać życie w małym miasteczku w Tallahassee na Florydzie, które teraz nazywa domem. Pisze zawodowo od dwudziestu lat i uwielbia fotografię lifestylową, zapamiętywanie, ogrodnictwo, czytanie i chodzenie na plażę z mężem i dziećmi.