Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Znany dermatolog z Manhattanu i jej dwie młode córki znajdują pokrewnego ducha w projektantce Sara Story, która zmienia ich Apartament Park Avenue w glam i wspaniałą - ale wciąż zachęcającą - miejską oazę.
Kathleen Renda: These kolory! Moja wewnętrzna księżniczka mdleje.
Sara Story: Nie mogłem nie rób zalotne bzy, fioletowe i barwinki dla tego klienta. Jest energicznym, kosmopolitycznym dermatologiem o imieniu Gervaise Gerstner - jej praktyka w Park Avenue jest zaledwie kilka przecznic dalej - która jest samotną mamą dla dwóch dziewczynek w wieku 12 i 14 lat. Chciałem stworzyć wnętrza odzwierciedlające jej elegancki i przystępny styl. Kupiła to mieszkanie o powierzchni 4000 metrów kwadratowych wkrótce po jego remoncie, ale czuła, że wystrój wymaga feminizacji. Powiedziała mi, że jej najwyższym priorytetem jest złagodzenie tego. Wraz z luksusowymi odcieniami sprawiliśmy, że poczuł się bardziej wystawny dzięki eleganckim lakierowanym ścianom, rozświetlonym lustrzanym stołom i luksusowym krzesłom z moheru - i to właśnie w pokoju rodzinnym.
Gervaise Gerstner: Pozostawiony moim własnym urządzeniom, prawdopodobnie udekorowałbym mój dom o wiele bardziej różowy. Jestem bardzo dziewczęca. Jestem z Południa i mam długie blond włosy. Nie mogę zmienić tego, kim jestem - niektórzy z moich pacjentów żartobliwie nazywają mnie dr Barbie! Ale Sara kontrolowała moje impulsy. Kazała mi trzymać róż w mojej szafie i poza moim mieszkaniem. Słuchałem. To trzeci projekt, nad którym wspólnie pracowaliśmy - zaprojektowała moje biuro i poprzednie mieszkanie. Jest taka utalentowana. Nie zastanawiam się dwa razy, kiedy ona sugeruje.
Björn Wallander
Jaki był punkt końcowy dla palety?
SS: Super żywy streszczenie sztyletu Ellen Berkenblit. To bardzo dramatyczny kawałek o wymiarach 76 na 92 cale, który Gervaise kupiła przed zakupem tego miejsca i chciała go na największej ścianie salonu.
GG: Dla mnie grafika symbolizuje upodmiotowienie kobiet. Poza tym jestem znany z moich wysokich obcasów. Noszę je stale - myślę, że są bardziej wygodne niż mieszkania. W pracy trzymam kilkanaście par schowanych pod biurkiem.
SS: Kaprys w obrazie pomógł ustalić ton mieszkania: wyrafinowany bez żadnej sztywności, więc nie ma w nim nic ponadgranicznego ani zbyt cennego. Jak w salonie, który przypomina paryski salon. Mieszkanie było wyposażone w dwie głębokie sofy; dodaliśmy poduszki z nubby tkaniny. Taboret pokryty jest puszystą owczą skórą, którą można łatwo przenosić, aby uzyskać dodatkowe miejsce do siedzenia. Pokój jest całkowicie otwarty na przylegającą do niego jadalnię z tapicerowanymi krzesłami i trzema lustrami odzwierciedlającymi całą akcję. W obu przestrzeniach układ i wybór wygodnych mebli jest przemyślany: wszystko jest zaprojektowane sprzyja rozmowie, ponieważ uwielbia bawić i jest wystarczająco zrelaksowana, aby dzieci mogły cieszyć się powieszeniem tu.
Björn Wallander
Badanie wydaje się być poważne, ale to nic innego.
SS: To zdecydowanie nie jest nauka twojego dziadka! Pomalowanie istniejącej boazerii na głęboką niestandardową szarość natychmiast stworzyło seksowny, tlący się klimat. Wzmocniłem ten nastrój opływową sofą z moheru, białymi skórzanymi krzesłami bocznymi i patchworkowym futrzanym dywanem. Trójwarstwowy stolik do kawy z włoskiego marmuru dodaje gravitas, których potrzebujesz w pokoju zdominowanym przez wysoki na sześć stóp obraz olejny królików Hunt Slonem.
GG: Długo miałem obsesję na punkcie pracy Hunta Slonem. Pochodzę z Gruzji i podoba mi się, że ma silne powiązania z południem. I - jestem prawie zawstydzony przyznaniem się do tego - dorastałem z kolekcją porcelanowego króliczka. Wtedy byłem na torze debiutantki, a ludzie dawali mi porcelanowe króliki jako prezenty. Potem moje córki postanowiły zatrzymać parę królików, Sunny i Honey, jako zwierzęta domowe. Więc kiedy natknąłem się na tę grafikę, wszystko wskoczyło na swoje miejsce. Byłem zdeterminowany: Muszę zdobyć te króliczki!
Björn Wallander
Ile wkładu miały dziewczyny w projektowanie sypialni?
SS: Grace i Olivia dały mi inspirujące obrazy - dziecięcy odpowiednik prezentacji Power-Point. Znały pożądane kolory, faktury i wzory. Olivia poprosiła o współczesne czarno-białe, podczas gdy Grace poprosiła o tapetowany sufit. Lubię, gdy moi klienci wiedzą, co lubią!
GG: Sara wysyła im propozycje i opcje, a oni wybierają swoich ulubionych. Nie miałem głosu i nic nie było przeze mnie prowadzone, ale nie martwiłem się o ich wybory. Ufam im. Jesteśmy zwartą jednostką, odkąd ich tata zmarł około pięć lat temu.
Jakieś plany współpracy nad projektem numer cztery?
SS: Zaczynajmy kończyć, to mieszkanie zostało ukończone w sześć szybkich miesięcy, po części dlatego, że mamy świetne relacje robocze. Wiem, że Gervaise szuka nieruchomości w Kalifornii, więc...
GG: Planuję kupić dom na zimę w Los Angeles i oczywiście chcę, żeby Sara właśnie tam była. Znam swoje mocne i słabe strony. Chociaż mogę upiększyć twarz, nie mogę zrobić pokoju byle co. To wszystko ona.
Zobacz więcej zdjęć tego wspaniałego domu »
Ta historia pierwotnie ukazała się w numerze z września 2017 r Dom piękny.