Minęły 54 lata od odejścia Ustawa o uczciwych warunkach mieszkaniowych, przełomowe prawodawstwo z 1968 r. chroniące Amerykanów przed dyskryminacją przy wynajmie lub zakupie domu, uzyskanie kredytu hipotecznego, szukanie pomocy mieszkaniowej lub angażowanie się w inne sprawy związane z mieszkaniem zajęcia.
Podczas gdy prawo zostało uchwalone w odpowiedzi na wyraźną segregację rasową w tamtych czasach, wskaźnik posiadania domów przez Czarnych spadł dziś do tak niskich poziomów, jakich nie widziano od tamtego czasu. W 2019 roku w Stanach Zjednoczonych było około 6,45 miliona czarnych właścicieli domów. To oznaczało, że wskaźnik posiadania czarnych domów był na poziomie 42 procent, tak niskim, jak w 1970 roku. Tymczasem wskaźnik posiadania białych domów wzrósł do 73 procent, według Koalicja Reinwestycji Wspólnoty Narodowej.
„Dziedzictwo praktyk dyskryminacyjnych, a także oficjalnych praktyk rządowych i długotrwałych szkód pozostawiło nam ogromne dysproporcje w bogactwie i możliwościach”, mówi
Bryan Greene, wiceprezes ds. rzecznictwa politycznego Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.Nowa inicjatywa o nazwie 3na30 stara się zwalczyć tę dysproporcję. W ramach projektu Black Homeownership Collaborative program przewiduje stworzenie 3 milionów nowych czarnych właścicieli domów do 2030 r. z siedmiopunktowym planem wykonalnych i skalowalnych kroków.
„Celem 3by30 jest rozpoznanie tego [dziedzictwa dyskryminacji] i próba ustalenia, gdzie możemy zacząć robić większe postępy” – mówi Greene.
Kierownicy z National Association of Realtors zasiadają w komitecie sterującym Black Homeownership Collaborative, wraz z wieloma innymi interesariuszami, takimi jak Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Obrocie Nieruchomościami, NAACP i Bank of Ameryka. Razem członkowie kolaboracji starają się zająć trwałymi skutkami, jakie długa i złożona historia rasizmu wywarła na pokolenia czarnoskórych Amerykanów w tym kraju.
„Jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że bogactwo rodzi więcej bogactwa, a niekorzystne czynniki potęgują niekorzystne skutki, czasami bardzo trudno jest zniwelować te luki majątkowe” – mówi Greene.
Taktyki takie jak czerwona podszewka, rasowo restrykcyjne przymierza, dyskryminacja w ocenach, odmawianie dostępu do kredytów i zapewnianie gorszych warunków mieszkaniowych to tylko niektóre z przyczyn nierówności w posiadaniu domów. Poza mieszkalnictwem do tej luki przyczyniły się również historyczne nierówności w zatrudnieniu, edukacji i innych częściach społeczeństwa.
Niektóre punkty w siedmiostopniowym planie 3by30 obejmują zapewnienie doradztwa przed i po zakupie kredytobiorcom, którym odmówiono zgody na kredyt hipoteczny, stworzenie trwałego i ukierunkowanego programu pomocy zaliczkowej, inwestowanie w tanie mieszkania oraz oferowanie kredytów celowych programy.
Droga przed nami ma swoje przeszkody. Covid-19, który miał nieproporcjonalny wpływ ekonomiczny na społecznościach kolorowych, stanowi kolejne wyzwanie dla współpracowników do walki. „Wraz z pandemią, która potrwa kolejny rok, możemy zobaczyć, że przepaść [własności domów] się poszerzyła” – mówi Greene.
Mimo to, Black Homeownership Collaborative już zaczął przesuwać igłę w Waszyngtonie. Organizacja połączyła siły, by opowiadać się za określonymi przepisami mieszkaniowymi, które zostały następnie uchwalone w obecnie zablokowanym Odbuduj lepszy rachunek.
„Musimy zrobić coś agresywnego, jeśli spodziewamy się stworzyć więcej możliwości posiadania domów w tym kraju” – mówi Greene. „Jesteśmy zainteresowani branżą mieszkaniową i myślę, że całe społeczeństwo stara się znaleźć sposoby na wypełnienie tych luk, ponieważ nasza gospodarka i nasze społeczeństwo czerpią korzyści z większej liczby możliwości mieszkaniowych”.
Mili Mansaray
Współpracownik
Mili Mansaray jest pisarką, której prace obejmują wszystko, od kolorów farb gankowych po prawa głosu. Uzyskała dyplom z dziennikarstwa i afrykanistyki na Uniwersytecie Nowojorskim, gdzie pracowała jako pisarka dla Washington Square News. Od ukończenia studiów w maju 2020 roku jest również publikowana w The Beacon i Cooper Squared.