Jeśli chodzi o organizację, istnieje wiele rozwiązań, które będą działać w mgnieniu oka (lub ładnie wyglądać na zdjęciach), ale nie są tak naprawdę praktyczne w codziennym życiu. Według ekspertów zajmujących się organizacją profesjonalnych, trendy takie jak porządkowanie książek według kolorów, wieszanie ubrań na grubych drewnianych wieszakach i kursywą etykiety są w drodze do wyjścia.
Jeszcze dwa do dodania do listy? Etykiety i półki z drutu. Chociaż czcionki pochyłe, script-y są ładne, mogą być również trudne do odczytania. I chociaż regały z drutu są często modułowe i tanie w dodawaniu, mogą również wyglądać tanio. Ponadto małe przedmioty mogą wpaść przez pęknięcia.
Profesjonalna organizatorka Katrina Green (z Złe życie domowe) miała obie w swojej spiżarni i postanowiła dokonać zmiany. „Wcześniej było dość niewygodne”, mówi, „Miałam trochę system koszy, ale wszystko wyglądało na dość zagracone”.
Wszystko zaskoczyło, kiedy zaczęła ćwiczyć zero waste i kupować hurtowo. „Zredukowałem kupowanie przedmiotów, które miały plastikowe opakowania i skupiłem się bardziej na przedmiotach, które mogę kupić luzem LUB przedmiotach, które są dostarczane w puszkach” — wyjaśnia.
Najpierw zdjęła druciane półki ze ścian i załatała dziury. Następnie zmierzyła i wycięła solidniejsze drewniane półki, pomalowała je i zamontowała. Jej całkowity koszt wynosił od 300 do 500 dolarów, wliczając w to pojemniki i materiały do etykietowania.
Oczywiście nie było to takie proste, jak się wydaje. Najtrudniejsze było ponowne znalezienie ćwieków do ponownego powieszenia półek. Poza tym ustawienie odpowiedniego odstępu było wyzwaniem, ponieważ musiała zmierzyć przedmioty, które chciała na każdej półce, aby upewnić się, że będą pasować. Jeśli mogłaby zmienić jedną rzecz w projekcie, zmniejszyłoby to ujemną przestrzeń między każdą półką, mówi.
Ale jest dumna z tego, o ile bardziej minimalistyczna i usprawniona jest przestrzeń, w tym nowe etykiety. Katrina (w prawdziwej, brutalnej modzie organizacyjnej) tworzy i dostosowuje własne etykiety, a podobne można zamówić do swojej spiżarni (lub pralni lub szafy na bieliznę) przez Instagram.
Chociaż wydają się być drobnym szczegółem, etykiety z dużą, wyraźną czcionką robią ogromną różnicę. „Planowanie posiłków staje się łatwiejsze, gdy wiesz, co jest w spiżarni” – mówi Katrina.
Sarah Everett
Asystent redakcji
Sarah jest asystentką redakcji Apartment Therapy. Niedawno ukończyła studia magisterskie z dziennikarstwa na Uniwersytecie Missouri i uzyskała tytuł licencjata dziennikarstwa na Uniwersytecie Belmont. Wcześniejsze przystanki pisania i edytowania obejmują magazyny HGTV, Nashville Arts Magazine i kilka miejsc w jej rodzinnym mieście, Columbia, Missouri.