Może to być kontrowersyjne, ale uważam, że postanowienia noworoczne są w większości fikcją. Chociaż ta pora roku może być świetną okazją do autorefleksji i znalezienia inspiracji, większość postanowień kończy się niepowodzeniem, ponieważ traktuje się je jak zobowiązania wynikające z kalendarza. Uważam, że często prowadzą do poczucia osobistej porażki i rozczarowania, a rzadko prowadzą do znaczących, trwałych zmian.
Były tylko dwa postanowienia, które zachowywałem przez całe dorosłe życie — rzadkość, zgodnie z badaniami to mówi, że 80 procent postanowień noworocznych upada do połowy lutego. W obu tych przypadkach czułem się porzucony. Zaskakująco i żmudnie osiągnąłem to, co postanowiłem zrobić, ale nie czułem się jak inna osoba. W rzeczywistości wcale nie czułem się szczęśliwszy. Pewnego roku straciłem kilogramy, które chciałem zrzucić, a kiedy w końcu pasowałem do mojego „wymarzonego rozmiaru sukienki”, czułem tylko smutek życia, które nie było dobrze przeżyte. Miałem o wiele więcej zabawy i czułem się bardziej beztroski, zanim wyruszyłem na zakończenie mojej tak zwanej transformacji. Drugim postanowieniem, które zachowałem, było zdobycie ponad 10 000 obserwujących na moim koncie poezji na Instagramie, a wszystko, co mi pozostało, to wstyd, że naraziłem moją sztukę na szwank, aby osiągnąć tę liczbę.
Zdałem sobie sprawę, że jedynym powodem, dla którego kiedykolwiek podjąłem noworoczne postanowienie, było uczucie, które, jak sądziłem, mi to przyniesie. Dlaczego chciałem stonować i zmniejszyć o kilka rozmiarów? Błędnie sądziłem, że tak będzie rzecz abym poczuł się gorący i pewny siebie. Dlaczego chciałem opublikować swój rękopis? Czuć się spełnionym, pewnym siebie i potwierdzonym. Jedynym powodem, dla którego zdecydowałem się znaleźć miłość w 2020 roku, było spełnienie, które myślałem, że przyniesie mi to, że jestem zbyt leniwy i bałem się szukać w sobie.
Większość moich noworocznych postanowień miała na celu wyleczenie objawów mojego nieszczęścia i niezadowolenia, ale nigdy żadnej z przyczyn leżących u ich podstaw. Dlatego albo łatwo rezygnuję z noworocznych postanowień, albo po tym, jak udało mi się ich dotrzymać, mam poczucie pustki. Jedynym sposobem na wprowadzenie trwałej zmiany jest naprawdę włożenie wysiłku w rozwój jako osoba. Nie oznacza to, że nie ma życzeń, które będę starał się spełnić w 2022 roku, ale moje cele powinny być drugorzędne w stosunku do skupienia się na osobistym rozwoju i radości.
Oto rzecz: nie muszę czekać, aż moja książka zostanie odebrana, w końcu dostałam podwyżkę lub wyjechałam na moją wymarzoną podróż do Włoch, aby poczuć się lepiej. Mogę teraz podjąć prawdziwą próbę, aby zacząć czuć się bardziej pozytywnie i pewniej siebie. Na przykład mogę powoli zacząć budować silniejsze poczucie bezpieczeństwa finansowego, oszczędzając X dolarów każdego tygodnia lub miesiąca. Nie muszę mieć określonego rozmiaru, aby czuć się seksownie i pewnie, ale chodzenie na spacery i regularne poruszanie się pomaga mi czuć się zdrowo i budować blask.
Moim planem jest skupienie się na tym, jak chcę się czuć, a następnie podjęcie działań z tego miejsca, aby stać się tym, kim chcę się stać. Tak więc moim jedynym postanowieniem noworocznym w tym roku (i każdego roku) jest obietnica dalszego rozwoju osobistego. Aby zachować odpowiedzialność i pomóc w codziennym życiu, stworzyłem małą listę kroków i wyborów, które podejmę w 2022 roku (i co roku).
Aby przywołać rzeczy, które chciałbym rozwinąć w nadchodzącym roku, muszę odpuścić to, co już mi nie służy. Wyznaczanie celów i powiększanie listy rzeczy do zrobienia bez zajmowania się niezdrowymi nawykami, które przeważają nad moimi wysiłkami, nie sprzyjają niczemu produktywnemu. Zobowiązanie się do odpuszczenia zachowań, przedmiotów materialnych, myśli, uczuć i ludzi, które powstrzymują mnie od bycia moim najwyższym ja, jest najlepszą służbą, jaką mogę dla siebie zrobić.
Zdaję sobie sprawę, że „bezużyteczny” może brzmieć szorstko, gdy dotyczy ludzi, ale rzeczywistość jest taka, że każdy ten, który sprawia, że czujesz się negatywnie, tak miły z powodu osoby, jak może być, nie służy Twojemu rozwojowi osobistemu. Osoba może być autodestrukcyjnym nawykiem innej osoby. Odnotowuję, co i kto w moim życiu powoduje, że odczuwam negatywne emocje lub niepokój. Zobowiązuję się stale identyfikować czynniki, które prowadzą do negatywnych uczuć i minimalizować ich występowanie.
Trzymanie się ludzi lub rzeczy, z których wyrosłem lub które sprawiają mi ból, powstrzymuje mnie. Tak więc w 2022 r. pozbędę się niektórych toksyczności w moim życiu, przestając obserwować niektóre konta w mediach społecznościowych, znaczne ograniczenie spożycia alkoholu i zerwanie z przyjacielem, który wielokrotnie mnie skrzywdził uczucia.
Identyfikacja rzeczy, które przynoszą mi pozytywne uczucia, jest tak samo ważna, jak wskazanie tego, co wydaje się toksyczne. Praktykowanie więcej tego, co przynosi mi radość i spokój, może pomóc mi przejść zarówno przez moje codzienne życie, jak i długoterminową podróż z bardziej pozytywnym nastawieniem.
Mój rozwój osobisty będzie w dużej mierze polegał na znajdowaniu czasu na rzeczy, które najbardziej mnie odżywiają. Chcę skupić się na wydawaniu energii na rzeczy, które wydają mi się właściwe, a nie na rzeczy, które wydają się nienaturalne i wymuszone. Pozbywam się strachu przed zmianą moich priorytetów, aby podążać za tymi przyjemnościami i dążeniami.
Rzeczy, na które będę poświęcać więcej czasu, to czytanie, malowanie, osobiste projekty fabularne, wędrówki i medytacje. Łączenie się z rzeczami, które przynoszą mi więcej szczęścia, da mi energię do pozostania skoncentrowanym, obecnym i zmotywowanym.
Aby poprawić moje zdrowie psychiczne, będę poprawiać swoje pozytywne uczucia, codziennie okazując wdzięczność. Według Zdrowie Harvarda, badania psychologiczne pokazują, że praktykowanie wdzięczności wiąże się z większym szczęściem. Inne badania pokazuje, że wdzięczność może znacznie poprawić jakość snu.
Moim planem jest po prostu wokalizować, spisywać lub medytować nad rzeczami, za które jestem wdzięczny i dlaczego. Pójdę o krok dalej, gdy czas pozwoli, tworząc sztukę inspirowaną ludźmi i rzeczami, za które jestem wdzięczna. Poprzez pielęgnowanie wdzięczności jako nawyku, moim celem jest czuć się szczęśliwszym i zdrowszym, budować lepsze relacje i być bardziej pogodzonym z tym, kim jestem i co mam.
Badania pokazują że kultywowanie uważności pomaga osiągnąć szczęście i skutecznie pomaga w leczeniu lęku i depresji. W tym samym badaniu stwierdzono: „Uważność wiąże się zarówno z poczuciem celu w życiu, jak i zaangażowaniem w działania, które również wiążą się z pozytywnymi wynikami”.
Chcę być bardziej świadomy i obecny w moim codziennym życiu, aby móc określić swoje potrzeby, na czym skupić się i zidentyfikować myśli i uczucia, które powodują, że reaguję impulsywnie. Uważność oszczędzi mi niepotrzebnego stresu i niepokoju o przeszłość i przyszłość. Poświęcenie czasu na bycie obecnym pozwoli mi znaleźć więcej kreatywności i energii – oraz rozpoznać sukcesy i zwycięstwa, które powinienem świętować. Aby ćwiczyć więcej uważności, planuję wygospodarować więcej czasu na medytację i pisanie dziennika oraz pozwolić sobie na więcej życia w każdej chwili (na przykład od czasu do czasu odkładając telefon).