Możesz tego nie wiedzieć, ale istnieje coś takiego jak „etykieta na rynku nieruchomości”. Odnosi się do tych rzeczy, które są twoje prawdziwe agent nieruchomości nie wyjdzie i powie ci od razu, bo może cię to zaskoczyć lub może być uważane za niegrzeczne. Gdybyś jednak zadał im kilka dodatkowych pytań, odpowiedzieliby całkowicie szczerze.
Większość kupujących wie, że musi zaplanować zaliczkę i miesięczny kredyt hipoteczny. Ale według Sheltona Wildera, założyciela i dyrektora generalnego Grupa Shelton Wilder w Los Angeles wielu kupujących — zwłaszcza kupujących dom po raz pierwszy — nie rozumie, że muszą zaoszczędzić więcej. „Kupujący powinni również zaplanować wszelkie naprawy lub nieprzewidziane zdarzenia, które się pojawią – znane również jako ostrożna rezerwa” – wyjaśnia Wilder.
Ujawnia, że agenci nie chcą po prostu wyjść i powiedzieć to z obawy, że przestraszą kupujących, że mogą nie stać ich na zakup domu. „Jednak gdyby po prostu zapytali, agenci z przyjemnością poinformowaliby kupujących, że
stare nieruchomości wymagają dużej ilości środków na utrzymanie, z góry i w przyszłości, a nowe nieruchomości mogą wymagać jeszcze większej uwagi, ponieważ są zupełnie nowe i nie stoją od ponad 60 lat”.Czekać… co? Czy zaletą zakupu nowego domu nie jest fakt, że nie będzie on wymagał aż tyle uwagi? Niezupełnie, wyjaśnia Wilder.
„Nowe domy wymagają ciągłych przeglądów iw większości przypadków budowa może być w toku”, mówi. Mogą pojawić się pewne wydatki z własnej kieszeni, dlatego ważne jest, aby zachować ostrożną rezerwę.
Nie, według Nicholasa Olivera, głównego brokera w HomeDax Nieruchomości w Nowym Jorku. Możesz myśleć, że wyświadczasz sprzedawcy przysługę, kiedy przechodzisz do sedna i unikasz przedłużających się negocjacji, ale tak nie jest. „Problem z tą strategią polega na tym, że sprzedawcy zawsze oczekują, że kupujący poprawi pierwotne warunki oferty, niezależnie od tego, jak konkurencyjna jest początkowa oferta”, wyjaśnia.
W rzeczywistości, Oliver mówi, że sprzedający doznają pewnego rodzaju emocjonalnego haju, gdy kupujący podnoszą cenę oferty – a jeśli zaczniesz z najlepszą ofertą, pozbawiasz sprzedającego tych emocji.
„Ponadto, składanie najlepszej i ostatecznej oferty z góry jest tak agresywne i niesie ze sobą ryzyko, że osobiście obrażają sprzedawców, ponieważ mogą czuć się „przykuty” brakiem elastyczności kupującego”. Uważa więc, że nie pozostawienie pola do negocjacji jest nieskuteczną strategią. „Jedyny moment, w którym kupujący może korzystnie złożyć z góry najlepszą i ostateczną ofertę, ma miejsce w przypadku bardzo konkurencyjnej oferty”, mówi.
„Bycie właścicielem domu wymaga dużo czasu, a bycie przyszły właściciel domu wymaga jeszcze więcej”, mówi Wilder. Niektórzy kupujący po prostu decydują, że chcą kupić dom, a potem po prostu wskakują na rynek, ale ostrzega, że mogą być nieprzygotowani. „Na przykład istnieje wiele warunków, które są obce przeciętnemu człowiekowi, a Googling, pytanie, czytanie i o rzeczach — takich jak depozyt, oficerowie depozytowi, pożyczki i inne — dotyczące amerykańskiego systemu nieruchomości może być dość przydługi."
Oczywiście pośrednik w obrocie nieruchomościami pomoże Ci zrozumieć te terminy, ale warto zmierzyć ich temperaturę, aby sprawdzić, czy potrzebujesz dodatkowej pomocnej dłoni, na przykład od kurs dla kupującego po raz pierwszy.
Właściwie jest to pytanie, którego życzą sobie agenci nieruchomości byłyPytanie: Kiedy para kupuje wspólnie dom, nawet jeśli jest to współwłasność, jedna osoba podpisze umowę jako główny właściciel. Wilder mówi, że to rozmowa, której wiele par nie prowadzi z góry.
„To może być bardzo intymna rozmowa i chcielibyśmy, aby klienci przedyskutowali swoją decyzję na osobności i sami ujawnili swoją decyzję” – mówi.
Zamiast tego często tak nie jest i mówi, że agenci często muszą inicjować tę rozmowę. „Gdyby przyszli właściciele domów po prostu lub nam powiedzieli, byłby to znacznie płynniejszy proces i rozmowa” – mówi Wilder. Oprzyj się na wiedzy swojego agenta i daj mu pozwolenie na powiedzenie Ci tego, co musisz wiedzieć, bez obawy, że się zdenerwujesz.
Terri Williams
Współpracownik
Terri Williams ma obszerne portfolio, które obejmuje artykuły w Realtor.com, The Economist, Time, USA Today, Yahoo, US News & World Report, Investopedia, Bob Vila, Real Homes, The Spruce, Real Simple, The Balance, Tom’s Guide i kilku innych klientów, o których prawdopodobnie słyszałeś. Posiada licencjat z języka angielskiego na Uniwersytecie Alabama w Birmingham.