Dziury to koszmar dla kierowców. Chociaż możesz tak nie myśleć, za każdym razem, gdy Twój samochód przetrwa uderzenie z jedną z tych przerażających dziur na drodze, Twoje opony biją kolejne. Z każdym uderzeniem powodujemy trochę więcej uszkodzeń, osłabiając gumę, aż w końcu opony będą wymagały wymiany – a cena się sumuje.
Jeśli zauważysz dziurę, najlepiej jest zgłosić ją do lokalnego miasta, hrabstwa lub Departament Transportu. Ale czekając na odpowiedź, wiele osób korzysta z mediów społecznościowych, aby wyrazić swoje frustracje związane ze stanem dróg.
Na szczycie listy i zdobywając tytuł amerykańskiej stolicy wybojów, znalazła się Atlanta w stanie Georgia, z danymi pokazującymi 529,1 rocznych tweetów ze skargami na wyboje na 1000 km drogi. Jest nawet dedykowane konto dla Dziury w Atlancie, choć rzadko używany. Srebrny medal zdobył Waszyngton, D.C., z 451,4 skargami na wyboje zgłaszanymi na Twitterze rocznie. St. Louis w stanie Missouri plasuje się na trzecim miejscu z 385,2 skargami, podczas gdy Nowy Orlean w stanie Luizjana znajduje się tuż za nim z 324,4 skargami na Twittera w ciągu 12 miesięcy.
Jeśli chodzi o miasta o gładszej nawierzchni (lub po prostu o mniejszej liczbie osób o konto na Twitterze) Chesapeake w stanie Wirginia znalazła się na szczycie z zaledwie 3,8 rocznymi skargami dotyczącymi wybojów na 1000 km z drogi. Tuż za nimi plasuje się Laredo w Teksasie z 4,6 skarg oraz Boise w Idaho, również z 4,6 tweetami na 1000 km drogi.