Każdy element na tej stronie został ręcznie wybrany przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Z biznesem zbudowanym głównie w Internecie i Obserwowanie na Instagramie spośród 122 000 zagorzałych fanów jej wirtualnych samouczków makrama i projektów tkackich, Lindsey Campbell jest, aby umieścić to w jej własne słowa: „bardzo nowoczesna tkaczka”. Tak więc to było trochę odejście, gdy wcześniej tej jesieni założyciel Witaj Hortensja znalazła się w tradycyjnym krośnie obok mistrza tkactwa, ubranego od stóp do głów w XVIII-wieczny strój. To wszystko było częścią wymiany rzemieślniczej wprowadzonej przez Craft & Forge, nowe przedsięwzięcie z Kolonialny Williamsburg która ma na celu przekazanie tradycyjnego rzemiosła współczesnym twórcom.
Dzięki uprzejmości Colonial Williamsburg
Jako największe „żywe muzeum” na świeżym powietrzu w kraju, Colonial Williamsburg zajmuje się celebrowaniem staromodnych czasów – i przedstawianiem ich współczesnej publiczności. (W końcu motto muzeum brzmi: „aby przyszłość mogła uczyć się na podstawie przeszłości”). A wraz z szybkim odrodzeniem się wyrobów ręcznie robionych w ciągu ostatnich kilku lat – zaostrzonym być może przez przymusowe spowolnienie w ciągu ostatniego półtora roku — nigdy nie było lepszego czasu, aby połączyć kropki między powolną produkcją w XVIII wieku a ruchem rzemieślniczym Dziś.
W ramach wymiany rzemieślniczej Colonial Williamsburg zaprosił czterech artystów — trzech twórców oraz jednego autora i historyka — do odwiedź jego kolonialne odpowiedniki, odkryj jego ogromne archiwum i spróbuj swoich sił w rzemiośle przy użyciu narzędzi przeszłość. Dla Campbella oznaczało to przygotowywanie wełny i tkanie na krośnie na dużą skalę; dla kotlarza Sary Dahmen oznaczało to pracę z narzędziami ręcznymi w kuźni w Williamsburgu.
Chcesz zdobyć niesamowite okazje na wystrój domu? Trzymaj się z nami – zdradzimy Ci wszystkie nasze sekrety.
„Zawsze było bardzo przytłaczające, aby zdać sobie sprawę, że ten handel jest zawodem umierającym”, mówi Dahmen, były autor, który natknął się na pracę z miedzią podczas badania powieści historycznej. „Weszłam do króliczej nory i po prostu szłam dalej” – śmieje się. Teraz jest jedyną kobietą mistrzem kotlarz w Stanach Zjednoczonych, która aktywnie działa, aby nie dopuścić do zaniku handlu. Praca w Williamsburgu była dla Dahmen bardziej naturalna niż dla innych — jest przyzwyczajona do używania 200-letnich narzędzi w swoim warsztacie w domu.
Dzięki uprzejmości Colonial Williamsburg
Annie Briggs, która występuje pod imieniem @anneofalltrades na Instagramie, gdzie urzeka ponad 250 000 obserwujących, starając się zachować umiejętności umierania począwszy od rzeźbienia w drewnie po hodowlę zwierząt, spędzałem czas w warsztacie stolarskim, a także u kowala sklep. Według Briggsa powrót do starych metod wiąże się z wysiłkami na rzecz zrównoważonego rozwoju i bardziej przemyślanej konsumpcji. „Wszystko, co robię, polega na uczeniu się na podstawie przeszłości” — mówi Briggs.
Autor, historyk kulinarny i założyciel Afrokulinaria Tymczasem Michael Twitty spędzał czas na Giełdzie w Ogrodzie Kolonialnym, gdzie konsultował się z Williamsburgiem w sprawie budowy nowej działki, nazwanej Ogrodem Dziedzictwa Sankofa. Wzorowany na ogrodach zniewolonych ludzi trzymanych w czasach kolonialnych, jest wypełniony plonami pochodzącymi z Afryki – z których wiele stanowiło podstawę tego, co obecnie uważamy za klasyczne południowe jedzenie. Praca Twitty'ego służy przeformułowaniu często pomijanego wpływu tego, co nazywa „niewidzialnymi ludźmi” Ameryki Kolonialnej.
Dzięki uprzejmości Colonial Williamsburg
Chociaż ich wiedza jest różna, wszyscy czterej odwiedzający ją artyści podkreślają związek między przeszłością a prezent, który jest tak ważny dla miejsca takiego jak Williamsburg, żywego muzeum historii — nacisk na żyjący.
„Jesteśmy tłumaczami” – mówi Ted Boscana, dyrektor działu Historycznych Umiejętności i Handlu w Williamsburgu, gdzie nadzoruje pięciostopniowe praktyki w niezliczonych zawodach. Ciągle ewoluujące interpretacje historii w Williamsburgu dążą do lepszego zrozumienia przeszłości i fundamentu na przyszłość. „Nieustannie prowadzimy badania, aby upewnić się, że praca, którą wykonujemy, jest dokładna i że mamy odpowiednią prezentację”, mówi Boscana.
Dzięki uprzejmości Colonial Williamsburg
Jednak dzięki firmie Craft & Forge — która w końcu rozszerzy się o dział sprzedaży detalicznej towarów wytwarzanych przez współczesnych producentów wspieranych przez Williamsburg — muzeum pokazuje, że jest tak samo zainteresowane przyszłością rzemiosła, która, zdaniem uczestników Giełdy Rzemieślniczej, jest optymistyczna jeden. „Teraz bardziej niż kiedykolwiek ludzie szukają w swoich przedmiotach historii”, mówi Campbell.
„To naturalna reakcja na pojawienie się technologii”, mówi Boscana. „Jest coś bardzo potężnego, aby móc zrobić coś własnymi rękami”. I jak mówi Dahmen, „to sposób, w jaki ludzkość przekazuje tę wiedzę”.
Śledź House Beautiful na Instagram.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.