Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupisz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Jestem wielką fanką domowych sosów, czy to pesto lub długo duszone sos pomidorowy. A kiedy je robię, robię to w dużych partiach, bo z natury jestem specjalistką od przygotowywania posiłków i zawsze optymistycznie nastawiona do apetytu. Ale kiedy nie chcę tego samego obiadu (lub sosu) dwa razy w ciągu trzech dni, dzieje się najgorsze: sos zaczyna się psuć.
Wejść: Prepworks Zamrażarki, najlepszy towarzysz oszczędzający sos! Doskonale nadają się do płynnych produktów spożywczych, które w przeciwnym razie trudno jest zamrozić, dzięki czemu są idealne nie tylko do sosów, ale także do zup, wywarów i bulionów. I chociaż tak nie jest całkiem sezon na zupy dla mnie (mieszkam na Zachodnim Wybrzeżu!), cały czas używam zamrażarek do przechowywania świeżo zrobionych porcji pesto i sosu pomidorowego.
Strąki są dostępne w wielu rozmiarach, od dwóch łyżek po dwie filiżanki. Mam tackę na 1 filiżankę, która ma cztery otwory wielkości filiżanek (chociaż zawsze możesz wypełnić je mniej, aby dopasować je do swoich potrzeb!). Kiedy potrzebuję sosu, po prostu sięgam do zamrażarki, odwijam silikonową pokrywkę tacy i wyjmuję zamrożony blok. Następnie wrzucam zamrożony sos do rondla do rozmrożenia lub na patelnię wraz z moim już gorącym makaronem lub
zoodles, mieszając, aż sos się rozgrzeje i pokryje makaron. Możliwość zamrożenia sosu w porcjach na jedną filiżankę jest o wiele łatwiejsza niż podzielenie go na zwykłej, starej tacce na kostki lodu lub umieszczenie go w pojemniku lub plastikowej torebce. I naprawdę uwielbiam to, że w strąkach mam wygodę sosu kupionego w sklepie, który ma smak i satysfakcję czegoś domowej roboty.Ponieważ tak często używam moich strąków zamrażarki, teraz mam oko na zdobycie pół kubka i dwóch łyżek stołowych, aby móc zamrażać nawet jeszcze sosy, ale także pieczony czosnek i masła złożone. Tak, widzę cały dużo przygotowywania posiłków (i marznący!) na moim horyzoncie – i nie mógłbym być z tego szczęśliwszy.
Nilina Mason-Campbell
Współpracownik
Nilina obecnie dzieli swój czas między Los Angeles i rodzinne miasto Portland w stanie Oregon. Poza pisaniem jest właścicielem i operatorem linii ilustrowanych pamiątek, sklepu, który łączy w sobie zarówno jej pasję do rzemiosła, jak i zamiłowanie do przygód. Jej obecnym przedsięwzięciem jest renowacja samolotu Airstream Overlander z 1968 roku, który ma nadzieję w końcu zamieszkać w pełnym wymiarze godzin. Od jesieni będzie dokumentować swoje postępy w renowacji na Instagramie. W wolnym czasie uczy się grać na banjo.