![W tej kryjówce Connecticut czuje się jak przez cały rok](/f/b1e14fa7602e2f7ccaf41402ce17862f.jpg?crop=1xw:1xh;center,top&resize=480:*?width=100&height=100)
Trzydzieści procent: to liczba, którą słyszysz w momencie wypełniania pierwszego wniosku o wypożyczenie. Nie wydawaj więcej niż 30 procent swojego dochodu na czynsz. Nie, nie możesz wynająć tego mieszkania, jeśli Twoje dochody nie przekraczają trzykrotności stawki miesięcznej.
Jeśli jednak mieszkasz w okolicy o wysokich kosztach utrzymania lub gdziekolwiek indziej, prawdopodobnie zastanawiałeś się, czy ta zasada nadal ma sens. Ponieważ koszty mieszkaniowe wciąż rosną, czy rozsądne jest oczekiwanie, że zapłacisz mniej niż 30 procent za utrzymanie dachu nad głową?
Aby sprawdzić, czy ta zasada jest finansowo wykonalna w oczach ekspertów, poprosiłem specjalistów od finansów osobistych i nieruchomości o ich dwa centy. Oto, co mieli do powiedzenia.
Catherine Alford, autorka Mama ma pieniądze, mówi, że nie jest to odpowiedź czarno-biała — istnieje wiele obszarów szarości. „To zależy od twojej fazy życia i obecnego poziomu odpowiedzialności” – wyjaśnia.
W przypadku jej grupy docelowej, składającej się z milenialsów, zasada 25-30 procent nadal obowiązuje, głównie ze względu na grono innych obowiązki finansowe na ich talerzu, w tym kredyty studenckie, inwestowanie na emeryturę, płacenie za opiekę dzienną i oszczędzanie na deszczowy dzień. „Dla nich wydawanie całej wypłaty na czynsz nie pozostawia wiele miejsca na inne potrzeby i pragnienia w życiu” – mówi.
Z drugiej strony zauważa, że młody miejski profesjonalista bez samochodu i rodziny ma większą elastyczność, jeśli chodzi o przeznaczenie całej pensji na czynsz.
W obu sytuacjach powinno wchodzić w grę spojrzenie długoterminowe. „Finanse osobiste polegają na spojrzeniu na swoje życie jako całości i decydowaniu, gdzie priorytetyzować fundusze w oparciu o to, co najbardziej cenisz” – mówi Alford. „Dla niektórych będzie to miejsce, w którym mieszkają, a dla innych mogą mieszkać w bardziej przystępnej lokalizacji, aby lepiej osiągaj inne cele finansowe, takie jak podróże, inwestowanie w emeryturę i spłacanie wysoko oprocentowanych pożyczek”.
Johannes Larsson, dyrektor generalny Finanse.pl, przyznaje, że reguła 30 procent jest nieaktualna, ale twierdzi, że została wprowadzona w dobrych intencjach. Został zaprojektowany, aby pomóc zrównoważyć wydatki na życie z innymi celami finansowymi, takimi jak spłata zadłużenia i oszczędzanie na emeryturę, a także cieszenie się życiem.
Jednak zamiast przeznaczać całą wypłatę na koszty mieszkaniowe, radzi innym, aby wdrożyli zasadę 50/30/20, z 50 procentami przeznaczanymi na potrzeby. Larsson mówi: „Przeznacz 50 procent zarobków na podstawowe potrzeby, w tym żywność i czynsz, 30 procent na swoje potrzeby, a 20 procent na swoje oszczędności i spłatę długów”.
Eryn Schultz, założycielka Jej finanse osobiste, platforma edukacji finansowej dla dobrze zarabiających kobiet, była w stanie spłacić 184 000 USD pożyczek studenckich dzięki niższym niż średnia kosztom mieszkaniowym.
„Wielu milenialsów co miesiąc przeznacza 10 procent lub więcej na pożyczki studenckie. Jeśli wydajesz również ponad 30 procent swoich dochodów na mieszkanie, trudno jest związać koniec z końcem” – mówi. „Wcześnie spłaciłem kredyty studenckie, utrzymując koszty mieszkania na poziomie poniżej 15 procent mojego dochodu przed opodatkowaniem. Czasami oznaczało to mieszkanie w domu grupowym i płacenie 750 dolarów miesięcznie, ale było warto!”
Chociaż zasady świetnie nadają się do ustanawiania ram, Justine Olson, starszy menedżer ds. komunikacji w Kredyt Karma, dodaje: „To, ile miesięcznie odkładasz na czynsz, sprowadza się do Twojego stylu życia i priorytetów. Określ styl życia, który chcesz prowadzić, oblicz budżet i wyznacz cele oszczędnościowe, aby uzyskać dokładny obraz tego, na ile czynsz możesz sobie pozwolić każdego miesiąca”.
Mówi, że kluczem jest szczerość w kwestii tego, co wydajesz i gdzie to wydajesz. Możesz być w stanie wydać całą wypłatę na czynsz – ale będzie to wymagało ograniczenia innych obszarów, takich jak podróże, restauracje lub rozrywka.
Jonas Bordo, CEO i współzałożyciel wypożyczalni Mieszkaniec, codziennie rozmawia z najemcami w całym kraju, więc słyszy wiele informacji na miejscu na temat zasad dotyczących kosztów mieszkaniowych.
Zauważa, że zwykle sprowadza się to do stanu rynku. „W Nowym Jorku czy San Francisco całkowicie racjonalne może być przeznaczanie 50 procent dochodu na czynsz” – mówi. „Na tych rynkach czynsz jest niezwykle wysoki, ale dochody również są wyższe, więc wielu najemców może to zrobić”.
Mimo to wielu najemców w innych miastach może znaleźć świetne miejsca za mniej niż 30 procent swoich dochodów – i powinno to zrobić, aby zachować równowagę innych priorytetów finansowych.
Na koniec sprawdzian rzeczywistości, Adam Garcia, założyciel firmy Stock Dork, mówi: „Rządź czy nie, to już się dzieje: raporty pokazują, że wielu, w rzeczywistości zbyt wielu Amerykanów wydaje ponad połowę swoich dochodów na czynsz. Pamiętaj jednak, że „jest” i „powinno” to dwie różne rzeczy”.