Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa: Rachel Edmonds, mąż, trójka dzieci i pies Buster
Lokalizacja: Devon, Wielka Brytania
Rozmiar: 1800 stóp kwadratowych
Rodzaj domu: Wolnostojący wiktoriański dom zbudowany w 1894 r.
Przeżyte lata: Własność od prawie 25 lat
„Od chwili, gdy postawiłam stopę w progu, wiedziałam, że to ten” – wyjaśnia Rachel Edmonds i bloger wnętrz, Instagrammer, i była projektantka mebli, która mieszka w Devon z mężem Tonym i trzema synami w dziwacznym, wolnostojącym wiktoriańskim domu wybudowanym w 1894 roku. „W latach dwudziestych dom należał do weterynarza, który opiekował się końmi podczas wojny burskiej i pierwszej wojny światowej jako oficer w korpusie weterynaryjnym. Następnie wrócił do domu, aby założyć praktykę w tym domu. Niedawno spotkałam uroczą kobietę po osiemdziesiątce, która jako dziecko przyprowadzała tu swojego królika” – Rachel opowiada o fascynującej historii swojego domu.
Rachel i jej rodzina mieszkają w tym domu od prawie 25 lat i na przestrzeni lat przekształciła tę dawną praktykę weterynaryjną w chłodny, ciemny, „gotycki glam” dom. Przestrzeń, w której znajdowała się prawdziwa praktyka weterynaryjna, została teraz przekształcona w elegancką, inspirowaną Włochami „szopę”, z podłogą w stylu mozaiki, którą Rachel sama malowała i złocenia. „Zawsze byłam kreatywna i zaczęłam projektować (wstępnie) w wieku 12 lat” – wyjaśnia. „Dziękuję tato, że pozwoliłeś mi stworzyć łzawiącą/niesamowitą sypialnię. Kto by pomyślał, że biały dywan dla 12-latka odkrywającego makijaż to nie-nie! Ale oto jestem teraz, wyciągając wnioski z tego błędu i kochając moją twórczą podróż”.
Jej dzieciństwo wyraźnie ukształtowało podróż Rach do projektowania wnętrz, a ona spędziła 15 lat projektując meble we własnej firmie. „Moje meble do łóżka i sypialni to moje projekty, podobnie jak mój stół w jadalni”, mówi Rachel, „ale wszystkie dobre rzeczy się skończyły i tak też się stało. Firma została zamknięta i wtedy założyłem mój blog, który jest moim kreatywnym ujściem wraz z my Instagram konto."
To, co jest tak piękne w tym domu, to to, że nie jest to tylko modna, modna przestrzeń, ale dom rodzinny w każdym calu. „Jako mama dwóch synów z autyzmem z taką pasją podchodzę do tego, jak nasze domy mogą wpływać na nasz nastrój, że chcę, abyśmy wszyscy poświęcili chwilę na zastanowienie się, co sprawia, że się uśmiechamy. A potem włącz to do naszych domów. Nie chodzi o trendy, chodzi o to, co sprawia, że jesteś szczęśliwy lub spokojny, gdy miałeś zły dzień. Albo dodaje ci energii, kiedy myślałeś, że już cię nie ma”. Rzeczywiście, Rachel zbudowała wspaniały dom dla swojej rodziny i mają… czerpał korzyści, zwłaszcza podczas pandemii w ubiegłym roku, spędzając znacznie więcej czasu w domu wraz z blokadą i nauczanie w domu. „Teraz bardziej niż kiedykolwiek nasze domy są naszym azylem, a życie jest zbyt krótkie na wanilię” – dodaje Rachel.
Mój styl: Jak opisałbym swój styl? Naprawdę nie jestem pewien. To tygiel inspiracji, ale uwielbiam jeden opis, który ktoś podał jako mroczny, gotycki glam. To podsumowuje moją miłość do ciemnych kolorów, ukłon w stronę historii i mojego domu oraz dziwny (no może bardziej) dodatek złotego płatka.
Inspiracja: Co mnie inspiruje? To trudne, inspiruje mnie tak wiele rzeczy. Kocham Włochy; w rzeczywistości tak bardzo za nim tęskniłem w ciągu ostatnich dwóch lat, że zainspirowało to do zaprojektowania mojej „szopy”. To hołd złożony ruchliwej kulturze kawiarnianej i jej wspaniałej architekturze. Uwielbiam włoskie jedzenie, architekturę i zwiedzanie rzymskich ruin (znowu inspiracja mozaikowym stylem podłogi w szopie, którą ręcznie malowałem i złocono). Uwielbiam też ożywiać emocje, przywołując szczęśliwe wspomnienia szczęśliwych chwil, które spędziliśmy razem jako rodzina.
Ważną rolę odgrywa również historia, podobnie jak natura i sposób, w jaki łączy ze sobą kolory i faktury. Na przykład roleta i taboret w moim salonie od razu przywiodły mi na myśl ciemne letnie niebo w naszym ogrodzie, gdy wieczory są ciepłe, wokół stołu śmiech i nietoperze krążą nad głową. Co prowadzi mnie do zwierząt, kolejnej inspiracji i ukłonu w stronę dawnego użytkowania domu. Uwielbiam też niespodzianki we wnętrzach, coś na uniesienie brwi lub nawiązanie rozmowy i uwielbiam słowa też, więc czy jest lepszy sposób na spełnienie obu wymagań niż z moją sztuką „Bollocks”, którą stworzyłem ja. To był taki hit na Instagramie, że teraz też robię je na zamówienie.
Ulubiony element: Zmienia się prawie codziennie, ale za każdym razem wracam do krzeseł w mojej jadalni. Mój mąż zaskoczył mnie nimi wkrótce po tym, jak się razem zamieszkaliśmy. Kocham je teraz tak samo, jak w dniu, w którym mnie nimi zaskoczył. Zostały znalezione w starej szafie w pracy, były wolne (praca bardzo się cieszyła, że się ich pozbyła), a jednak nadal są z nami. Bardzo lubiany i wielokrotnie tapicerowany!
Największe wyzwanie: Moim największym wyzwaniem zawsze było tworzenie tego, co mam w głowie, bez rozbijania banku. Skrzynia o smaku szampana w budżecie na lemoniadę. Rozwiązanie jest jednak dość proste: możesz osiągnąć tak wiele samemu, jeśli zdecydujesz się uwierzyć w możliwość, że możesz to zrobić sam (zrób to sam). Nie tylko możesz osiągnąć świetny wynik, robiąc to sam, ale poczucie osiągnięcia po zakończeniu pracy nie ma sobie równych. Idź po to!
Kolejnym wyzwaniem był nasz dach, kiedy się do niego wprowadziliśmy. Ponowne pokrycie dachu było zdecydowanie dużym wyzwaniem, ale potem przeciekało jak sito, gdy pierwszy raz padło po przeprowadzce, więc chłopcze, czy było warto! Za każdym razem, gdy mieliśmy coś więcej niż prysznic, biegałam z wiadrami i rondlami! Co gorsza, byłam w ciąży z moim środkowym synem, kiedy w kwietniu wzniesiono rusztowanie, a pogoda była w tym roku bardzo zła. W końcu został ukończony, a rusztowanie rozebrano w listopadzie, tuż przed moim powrotem ze szpitala.
Najdumniejsze majsterkowanie: To musi być sypialnia mojego najmłodszego syna. Jest to w zasadzie pokój pudełkowy, który początkowo był rodzinnym pokojem dziecięcym, ale bez sypialni, w którym można by się rozłożyć, stał się pokojem mojego najmłodszego pokoju, w którym mogę dorastać. Tylko po to, by znaleźć sześć stóp wzrostu, że tak naprawdę już w nim nie pasował. I tak myśląc nieszablonowo (ponieważ pokój naprawdę jest taki mały) przesunąłem łóżko do góry. Zainspirowany estetyką nowojorskiego loftu stworzyłem strefową przestrzeń z miejscem do pracy, kącikiem relaksacyjnym i układem do spania, a wszystko to ładnie zapakowane w to, co agenci nieruchomości w Wielkiej Brytanii nazywali kompaktowymi. Wszystko w pokoju zostało wykonane przeze mnie ze sklejki i małego rusztowania (używanego do poręczy). Zrobiłam łóżko, szafę i biurko. Moją ulubioną częścią są schody do łóżka; każdy stopień ma wycięcie, dzięki czemu nie uderzasz kolanami, gdy wspinasz się na szczyt.
Największy odpust: Nie jestem pewna, czy to moja największa przyjemność, bo to był prezent dla mojego męża, a więc technicznie nie mój ale uwielbiam szafę grającą Rockola z lat 70., którą kupiłam mu jako prezent urodzinowy-niespodziankę około 15 lat temu. Znalezisko z eBaya (uwielbiam tam zakupy i Facebook Marketplace), było zbyt daleko, abym mógł je zebrać, więc poprosiłem firmę dystrybucyjną, która dostarczyła nasze meble, aby ujawniła tajemnicę. Zebrali go i przechowywali dla mnie do jego urodzin. Całkowity fanatyk muzyki, uwielbiał to, tak jak do dziś.
Jest wypełniony tak eklektyczną mieszanką gatunków i na pełnych obrotach dosłownie wstrząsa kamiennymi ścianami domu! Mieliśmy go w pełni serwisowany i odrestaurowany niedługo po tym, jak dotarł z nami, ale niestety pojawił się problem z odbiorem płyt, więc nadszedł czas, aby znaleźć kogoś, kto to naprawi. Na szczęście istnieje firma mobilna, która przychodzi teraz do twojego domu, zamiast go odesłać, ale co z blokadami i Covid lista oczekujących jest bardzo długa, więc będziemy musieli trochę poczekać, aż będziemy mogli mieć boogie w salonie ponownie.
Czy jest coś wyjątkowego w Twoim domu lub sposobie, w jaki go używasz? Poza jego historią nadal korzystamy z pomieszczeń zgodnie z ich przeznaczeniem. Powiedziawszy to, salon jest teraz podzielony (nie przez nas), a na jednym końcu znajdowała się oryginalna wiktoriańska kuchnia. Przybudówki zbudowane na tyłach domu były również pierwotnie poczekalnią i gabinetami lekarskimi dla weterynarza, który tu mieszkał. Jedna to teraz moja szopka, a dwie pozostałe to pracownie. Jeden dla siebie i jeden dla mojego męża.
Jakie są Twoje ulubione produkty, które kupiłeś do swojego domu i dlaczego? Muszę być szczery, że cały czas się to zmienia, ale moim ostatecznym zakupem musi być moja kuchenka, uwielbiam to. Nie tylko dlatego, że po 21 latach nadal jest mocny (wspaniała jakość), ale wygląda tak samo dobrze, jak gotuje.
Opisz wszelkie pomocne, inspirujące, genialne lub po prostu przydatne wskazówki dotyczące maksymalizacji i/lub organizacji małej przestrzeni: Myśl nieszablonowo. Małe nie zawsze powinny być jasne, ciemniejsze kolory mogą otworzyć przestrzeń. Używaj też ścian. Jeśli nie możesz wyjść, idź w górę. Przesuń łóżko na ścianę i podnieś meble z podłogi, aby uzyskać wrażenie przestrzeni. Pomyśl też o zagospodarowaniu przestrzeni; nadanie odrębnych obszarów zastosowań stwarza poczucie otwartości.
Na koniec, jaki jest twój absolutnie najlepszy sekret domu lub rada dekoratorska? Nie bój się podążać za swoim przeczuciem! W rzeczywistości po prostu nie bój się wcale, jeśli chodzi o dekorowanie domu. Życie jest zbyt krótkie, by dostosować się do normy. Twój dom powinien być szczęśliwym miejscem. Obejmij siebie, swój styl i idź na całość.