Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
"Nie lubię nudy!" Grafik Donna Clarke, współzałożyciel domu aukcyjnego Dobry towar, wzięła sobie do serca swoją własną mantrę stylu, dekorując Bellport w stanie Nowy Jork, rezydencję, którą dzieli z mężem i synem. Wnętrze to kolorowa skarbnica antyków, przerobionych znalezisk i majsterkowiczów rozmieszczonych w przestrzeni tak specyficznej, jak znajdujące się w niej przedmioty.
Pierwotnie zbudowany w latach 30-tych XX wieku jako stodoła dla sąsiedniej posesji, dom słupowo-belkowy emanuje charakterem. „Nasz dom jest trochę dziwny” – śmieje się Clarke. Jedną z osobliwości są schody, które zostały przerobione z domu na ulicy. „Schody są naprawdę niskie i bardzo szerokie, więc to zupełnie nie są zwykłe schody” – mówi. „Ale to była jedna z rzeczy, które pokochaliśmy, kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy ten dom”.
„Chcę, żeby ludzie przyszli i poczuli się jak w domu”.
Chociaż nieruchomość została przekształcona w dom na długo przed wprowadzeniem się Clarke'ów, wciąż było daleko od bycia… Gotowe-według ich standardów. Para rozpoczęła serię remontów, aby poszerzyć kuchnię i odciąć przejście, aby stworzyć bardziej solidne wejście. Ponadto dodali półwanny pod schodami („Nazywamy to naszą łazienką Harry'ego Pottera” – mówi Clarke). Powstała w ten sposób przestrzeń jest funkcjonalna, zachowując jednocześnie historyczny urok oryginalnego układu domu. W części mieszkalnej 10-stopowe sufity – luksus, który zapewnia dodanie drugiego piętra, kiedy nieruchomość została po raz pierwszy przekształcona w dom – są samo w sobie oświadczeniem. Ze względu na przewiewną architekturę „nie potrzebujemy wielu lamp ani górnych lamp, jest tak jasno”, mówi.
W pewnym sensie Clarke przygotowywała się do tego domu przez całe życie. Jako właścicielka firmy zajmującej się aukcjami internetowymi — i dożywotnia miłośniczka antyków — zgromadziła spory zapas artykułów dekoracyjnych i akcesoriów. „Zawsze nastawiałam się na sprzedaż rzeczy vintage” – mówi. Jej kolekcja sięga jednej z jej pierwszych prac, pracy na targu staroci w jej rodzinnym stanie Connecticut. „Kiedy kupiliśmy ten dom, mieliśmy robić to, co chcieliśmy” – mówi. I tak zrobili, wypełniając każdy pokój meblami i dziełami sztuki, które opowiadają o tym, kim są.
Pomimo wypełnionych antykami wnętrz i zabytkowych kości dom jest prosty, tak jak miał nadzieję Clark: „Chcę, żeby ludzie przyszli i poczuli się jak w domu. Nie chcę, żeby czuli, że nie mogą niczego dotykać”.
Genevieve Garruppo
Genevieve Garruppo
„Próbowałem wymyślić najlepszy sposób na uporządkowanie sportu mojego syna” – mówi Clarke. Jej rozwiązanie? Pozbądź się tradycyjnego wieszaka na ubrania i zbuduj ścianę do samodzielnego montażu, którą można w pełni dostosować. „Zaprojektowałam go, a mój mąż go zbudował” – mówi.
Genevieve Garruppo
„Nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek kupowali coś nowego w sklepie” mówi Clarke. „To miszmasz różnych stylów, ale to coś, co kochamy”.
Genevieve Garruppo
Aby pomieścić układ w kształcie litery L, wyburzono trzy małe pokoje, które stanowiły oryginalną przestrzeń kuchenną. „Wcześniej było bardzo nierówno. Zlew nie pokrywał się ze środkiem okna, a piec był naprawdę daleko” – mówi Clarke o oryginalnej kuchni domu.
Jeśli chodzi o estetykę, właścicielka domu mówi, że „tak naprawdę nie miała planu”. Zamiast tego kredowo-niebiesko-szary płytka, którą znalazła w ReStore przed zakończeniem remontu, była punktem wyjścia dla koloru pokoju paleta. „Musieliśmy dowiedzieć się, co pasowało do płytki” – mówi. Ostatecznie wylądowała na białej drewnianej szafce i marmurowym backsplashu, który wykorzystała z nieużywanego stołu przyjaciela.
Genevieve Garruppo
Genevieve Garruppo
Część jadalną i kuchnię pierwotnie dzieliła ściana, która została usunięta, aby umożliwić lepszy przepływ.
Genevieve Garruppo
Ponieważ remonty nie zostały do końca zakończone, Clarke świętowali swoje pierwsze Boże Narodzenie na werandzie po przeprowadzce w 2014 roku. „Remontowaliśmy i większości naszych rzeczy jeszcze nie było, więc musieliśmy tu postawić drzewo”.
Genevieve Garruppo
Clark przekształcił czwartą sypialnię w podwójną pralnię i biuro.
Genevieve Garruppo
W poprzednim wynajmowanym domu Clarków (który również był przerobioną stodołą) było bardzo mało miejsca na ścianach. „Każda ściana była półścianką i była zbudowana z cedru, co jest bardzo szorstkie. Więc nigdy nie mogliśmy powiesić żadnej sztuki” – wyjaśnia. Tutaj wykorzystała swoją nowo odkrytą przestrzeń, tworząc ścianę z płyt złożoną z elementów, które chciała powiesić. „Zebrałam te wszystkie dziwne drobiazgi od babci i mamy” – mówi. „Niektóre są nawet przykrywkami dla rzeczy, które się zepsuły, a ludzie po prostu wyrzucili”.
Śledź House Beautiful na Instagram.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.