![Wszystko, co musisz wiedzieć o rezydencji Tylera Perry'ego w Beverly Hills, którą Harry i Meghan nazywali kiedyś domem](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Przewijanie DIY Instagram to jedna z tych rzeczy, które są zarówno niesamowicie satysfakcjonujące, jak i całkowicie oszałamiające. Widzenie „przed i po” sprawia, że marzysz o tym, co może być możliwe w twoim domu, dopóki nie zastanowisz się nad najważniejszym pytaniem: Kiedy mają czas?!
Są wielcy blogerzy DIY, którzy zabezpieczają sponsoring w każdej firmie remontowej pod słońcem i zamieniają swoje rzemiosło w karierę. Każdą godzinę na jawie poświęcają na doskonalenie formowania i pielęgnowania umiejętności stolarskich. Ale na każdego z tych jednorożców przypada 100 innych majsterkowiczów, którzy sprawiają, że to działa i robią niesamowite, profesjonalne projekty, a wszystko to przy pracy od 9 do 17.
Terapia mieszkaniowa rozmawiała z pięcioma weekendowymi wojownikami DIY, którzy zajmują się imponującymi projektami, zarówno dużymi, jak i małymi, o tym, jak sprawić, by wszystko działało w godzinach porannych, wieczornych i weekendowych. Oto mądrość, którą się podzielili.
Leona Rosenblum i Garrett Berntsen są parą z tyłu Stary standard, konto na Instagramie poświęcone renowacji ich włoskiego domu szeregowego z lat 70. XIX wieku w Waszyngtonie. Próbowali swoich sił we wszystkim od układanie, tapetowanie i dodawanie listew do ich przedsionka w celu stworzenia wewnętrznej pawęży - i oboje pracują na wymagających zadaniach w Waszyngtonie, dzień.
Dwóch byłych konsultantów wykorzystuje swoje umiejętności pracy, aby skupić się na jednym majsterkowaniu na raz i podzielić projekty na małe, łatwe do strawienia zadania. Wyrzucają prostsze przedmioty przed lub po pracy i, aby utrzymać tempo, śledzą swoje postępy w: Todoist i świętuj każdą wygraną.
„W przypadku dużych zadań, takich jak instalowanie paneli lub malowanie, robimy je w weekendy i przygotowujemy się poprzedniego wieczoru, abyśmy mogli się obudzić, wypić kawę i szybko zacząć” – mówi Rosenblum. „Ponieważ jesteśmy nowi w majsterkowaniu, bierzemy pod uwagę czas na obejrzenie kilku filmów, aby wiedzieć, co mamy robić dalej, czas na popełnianie błędów i czas na naprawienie naszych błędów”.
Rosenblum dodaje: „Co najważniejsze, staramy się nie stresować, jeśli sprawy nie idą szybko. To nasz pierwszy raz, kiedy próbujemy wielu z tych projektów, więc staramy się trochę poluzować i po prostu dawać z siebie wszystko”.
Callie Plemel, prawniczka, mama i majsterkowicz, biega Homeonharbour, gdzie opisuje projekty, dzięki którym jej dom w Cleveland stał się domem. W ciągu ostatniego roku ona i jej mąż Robert, który również ma zajętą pracę na pełen etat, zainstalowali drewniane podłogi, odnowili swoje kominek, przebudowali swoją główną sypialnię i stworzyli wbudowaną ścianę biurka z resztek półek IKEA do ich domu Biuro.
Jak oni to robią? Plemel mówi: „Moją radą jest przeżyć globalną pandemię i nie mieć gdzie indziej być”. Dodaje: „Trochę żartuję, ale brak innych planów z pewnością pomaga w realizacji projektów. Prawie cały nasz wolny czas spędził w naszym domu”.
Oboje mają małego syna, więc pracują po snem i podczas drzemki, co oznacza, że krytyczne są realistyczne oczekiwania i terminy. Mówi: „Innym może zająć cały weekend, aby pomalować pokój od początku do końca; czasami zajmuje nam to kilka tygodni. Z tygodnia na tydzień wyznaczamy sobie cele i resetujemy je, gdy nie wszystko jest do końca zrobione”.
Pomimo resetów i czasami wolniejszego tempa, Plemel mówi: „W tym samym czasie często wydaje się, że nigdzie nie idziemy szybko. Ale kiedy patrzę wstecz, to niesamowite, że osiągnęliśmy tak wiele!”
Jackie Whisman z Maryland pracuje za dnia w technologicznym think tanku, a nocami zajmuje się projektami DIY i weekendy — nie wspominając o tym, że przez ostatni rok wkroczyła jako nauczycielka w domu i założyła swoją firmę projektową, Wnętrza Jackie Whisman, w marcu 2020 r. Powiedzieć, że jest biegła w zarządzaniu czasem, to mało powiedziane.
Jak ona to robi? Planowanie z wyprzedzeniem co do godziny. „Ustawiam alarmy, kiedy muszę rozpocząć każdy kolejny krok”, mówi. Zastanawia się również, w jaki sposób podczas tego procesu należy wykorzystać przestrzeń w jej domu.
Whisman mówi: „Staram się planować z jak największym wyprzedzeniem, zwłaszcza gdy pracuję w obszarach, których nie mogę pozostawić niedokończonych, takich jak kuchnia czy łazienka. Może to oznaczać realizację projektu etapami. Kiedy malowałem moje blaty kuchenne, wiedziałem, że nie mogę obejść się bez miejsca na liczniki przez cały tydzień potrzebny do utwardzenia żywicy epoksydowej, więc zrobiłem dwie trzecie liczników w jeden weekend, a ostatnią część zachowałem na kilka tygodni później.
Emily Bichard, nauczyciel na pełen etat zajmujący się renowacją mebli w wolnym czasie daje nam jedną kluczową wskazówkę: „Dużo KAWY!” Wyjaśnia, że postrzega pracę nad swoimi projektami DIY jako formę dbania o siebie. Tak jak planuje i szanuje swój czas na swoją codzienną pracę w ciągu dnia szkolnego, planuje i szanuje swój czas na projekty związane z pasją DIY w wieczory i weekendy.
Bichard mówi: „Upewniam się, że przeznaczam co najmniej godzinę lub dwie tygodniowo na moje hobby jako formę dbania o siebie. Właściwie to piszę to zgodnie z harmonogramem, więc nie planuję niczego innego w tym czasie. To jest coś, na co czekam, więc znalezienie energii nigdy nie jest problemem — chociaż kawa pomaga! Po prostu upewniam się, że dam sobie czas.
Mistrz majsterkowania na małej powierzchni do wynajęcia, Liz Malm, wiceprezes z siedzibą w Waszyngtonie i szef marketingu w firmie zajmującej się sprawami rządowymi, bierze inspirowane zarządzaniem projektami, podejście krok po kroku do jej częstych majsterkowiczów poza godzinami pracy. Ale prawdziwy sekret tkwi w jej przygotowaniu. Jako mieszkanka miasta bez samochodu nie może łatwo zatrzymać się w Home Depot, gdy marzy o nowym projekcie. Zamiast tego musi planować z wyprzedzeniem na sukces.
Malm mówi: „Zawsze mam listę rzeczy, które chciałbym zrobić w domu w aplikacji Notatki na moim telefonie. Jeśli jest to coś, co wymaga pomiarów lub materiałów eksploatacyjnych, umieszczam je na liście, aby upewnić się, że jestem przygotowany na wypadek, gdybym znalazł się w sklepie z narzędziami.
Zachowuje również dodatkowe materiały z małych projektów, dzięki czemu przedmioty można ponownie wykorzystać i poddać recyklingowi do przyszłych projektów. „Są chwile, kiedy pojawia się inspiracja, a ja wyrzucam cały projekt, ponieważ akurat mam pod ręką to, czego potrzebuję. W ostatni niedzielny wieczór zdecydowałem, że chcę pomalować łuk w moim przedpokoju i zamontować kinkiet. Udało mi się to zrobić w kilka godzin — ale wszystkie farby i inne materiały, takie jak poziomica laserowa i taśma malarska, z poprzednich projektów miałem pod ręką. Zachowanie „resztek” może sprawić, że realizacja przyszłych projektów będzie łatwiejsza i tańsza”.