Minęło 1,5 roku, no cóż, prawie wszystkich i gwiazdy HGTV Ty Pennington właśnie dałem ukłon w stronę tego, jak trudne jest teraz codzienne życie. W ostatnim odcinku „Bitwa na plaży”, projektant domu i renowator mówi żartobliwie (ale głównie na serio), że ma „pokój do płaczu” w swoim domu, w którym dwa razy dziennie chodzi po prostu płakać. I… to rodzaj genialnego pomysłu.
W odcinku Pennington nie śmieje się, kiedy wyjaśnia koncepcję płaczącego pokoju swoim kolegom renowatorom HGTV. Nie jest tajemnicą, że istnieje świetna wartość w dobrym płaczu (co może być tylko lepsze, gdyby wydarzyło się w szafie w stylu Pennington) jako świat nawiguje przez te skomplikowane czasy.
„Mamy tę jedną dodatkową szafę… Myślę o stworzeniu pokoju płaczu dla każdego, kto był przytłoczony. Mam go w domu i używam go dwa razy dziennie”, mówi z dość poważną miną, jak słyszeliśmy w powyższym klipie. Jego komentarz pojawia się po wielu celebrytach opowiadających się za świadomością zdrowia psychicznego, w tym: Simone Biles na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich.
Niezależnie od tego, czy tam płacze, czy nie, pomysł Penningtona jest jednym z wielu trendy wellness pojawiające się w projektowaniu wnętrz tak wielu nadal pracuje w domu i koncentruje się na ustanowieniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Niektóre są KonMari-ing ich domy podczas gdy inni dodają więcej roślin lub zwiększają ilość światła słonecznego, które każdego dnia wpadają przez okna lub przestrzenie zewnętrzne.