Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Osoba, którą jesteś pierwszego dnia, w którym inwestujesz w nowa roślina doniczkowa a osoba, którą jesteś, powiedzmy, trzy miesiące później, może być zupełnie inna. Pierwsza osoba jest pełna podniecenia i pewności siebie - dumna roślina macierzysta nie ma się czego bać. Drugi? Mogą unosić się nad swoim zmagającym się dzieckiem roślinnym i dręczone zmieszaniem i poczuciem winy, dlaczego nie rozwija się.
Jeśli to brzmi jak ty, nie panikuj. A co ważniejsze, nie rzucaj jeszcze ręcznika, ponieważ pomoc jest w drodze. Odpowiedź na pytanie, który problem z roślinami domowymi nęka Twoją zieleń, może być trudna do rozwiązania samodzielnie, ale kilku profesjonalistów ma kilka odpowiedzi: Jess Henderson, ekspert w dziedzinie pielęgnacji roślin i początkujący właściciel sklepu która mieszka obok ponad 150 okazów (i wciąż rośnie!) w jej studiu o powierzchni 472 stóp kwadratowych, oraz Erin Marino, ukochana przez sprzedawców roślin Parapet.
Od papkowatych liści, przez spleśniałą glebę, po wszelkiego rodzaju szkodniki, omawiają osiem poważnych problemów z roślinami domowymi i dokładnie wyjaśniają, jak je naprawić.
Jeśli zaczniesz zauważać charakterystyczny zapach pleśni w powietrzu, możesz mieć przypadek spleśniałej gleby. Ale to niekoniecznie oznacza, że musisz wyrzucić zawartość donicy i zacząć od nowa. „Pleśń nie jest rzadkością” - zapewnił Henderson - „zwłaszcza jeśli używasz organicznej gleby. To prawdopodobnie nieszkodliwy grzyb saprofityczny. Z drugiej strony pleśń mógłby być oznaką, że roślina nie otrzymuje tego, czego potrzebuje, więc uważaj na wiotkie, żółknące lub brązowiejące liście ”.
Jeśli zauważysz inne objawy niepokoju, mówi Marino, „spróbuj przerwać podlewanie i pozwolić glebie całkowicie wypróbować się w słonecznym miejscu przez kilka dni. Jeśli to nie pomoże, warto przesadzić roślinę i zapewnić świeżą ziemię doniczkową. Możesz użyć tej samej sadzarki, po prostu spłucz ją szybko niewielką ilością rozcieńczonej wody z mydłem ”.
Jeśli jesteś właścicielem roślin, prawdopodobnie widziałeś swój udział komary grzybowe- te maleńkie owady, które można było wziąć za muszki owocówki. „Grzybowe komary wyglądają jak muszki owocówki, ale ich ciała są szczuplejsze, a latające uboższe” - mówi Marino. „Jak sugeruje ich nazwa, zjadają grzyby żyjące w glebie Twojej rośliny”.
Podlewając rośliny, wywołujesz rozkwit grzybów, co powoduje powstawanie komarów bardzo szczęśliwy. Świętują, składając więcej jaj w glebie, gdzie zaczyna się twój potencjalny problem. „Dorosłe komary nie są szkodliwe dla Twojej rośliny” - mówi Henderson. „Ale w dużych ilościach larwy mogą hamować wzrost roślin i uszkadzać korzenie”.
Jeśli rośnie populacja twoich komarów grzybowych, prawdopodobnie sprawca jest nadmierny, wyjaśnia Marino, więc „pierwszą linią obrony jest mniejsze podlewanie i całkowite wyschnięcie gleby podlewania. Możesz też trochę popracować ziemia okrzemkowa do pierwszego centymetra gleby, aby zaatakować larwy komarów czających się pod powierzchnią ”.
Ze strony Henderson woli przyjąć podejście całościowe, zwalczając szkodniki na każdym etapie życia. „Robię żółte lepkie tampony lub fantazyjny zapper dla dorosłych i dodam nadtlenek wodoru do wody w dniu podlewania larw. Poza tym położyłem duszącą warstwę piasku na mojej ziemi. ”
Mogą nie być dla Ciebie przyjemne pod względem estetycznym, ale obaj eksperci podkreślili, że małe grzyby w ziemi ogrodniczej nie są zazwyczaj czymś, o co musisz się martwić. „Rośliny od milionów lat mają korzystny związek z bakteriami i grzybami glebowymi” - przypomniał nam Marino. „Łatwo zapomnieć, że każda sadzarka to mały ekosystem, w którym niektóre mikroby są pożyteczne, a inne szkodliwe. Te małe, białe lub żółte grzyby są powszechnie uważane za te pierwsze ”.
Ze swojej strony Henderson jest naprawdę zadowolony, gdy pojawiają się grzyby. „Uwielbiam tych małych facetów - są nieszkodliwe i zazwyczaj dobrze wskazują, że masz wspaniałą glebę! Jeśli jesteś pobłogosławiony wizytą w grzybach, uważam, że najlepiej będzie szanować ten proces i pozwolić mu działać ”.
Ale jeśli absolutnie musisz się ich pozbyć, według Marino proces jest prosty. „Po prostu wyrwij je z ziemi i wrzuć do pojemnika na kompost lub śmieci. Jeśli chcesz mieć pewność, że nie wrócą w najbliższym czasie, pozwól glebie całkowicie wyschnąć przed ponownym podlewaniem, a następnym razem podlewaj mniej ”.
Mówimy tu głównie o sukulentach, których zdrowe liście są pulchne i jędrne w dotyku. Henderson mówi, że jeśli zauważysz papkowaty liść, „zwykle jest to problem nadmiernego podlewania. Usuwam liście i przesadzam z lepszym drenażem ”. Zaleca również zatrudnienie podlewanie denne lub kolce z terakoty aby pomóc przełamać Twój nawyk nadmiernego podlewania.
Marino zgadza się: „Najlepszym sposobem radzenia sobie z papkowatymi liśćmi jest przycinanie ich z rośliny” - mówi. „Nie będą się odbijać, więc przycinanie ich pozwala roślinie skupić energię na nowym, zdrowym wzroście. Po usunięciu tych liści należy całkowicie wysuszyć ziemię doniczkową. Jeśli zajmie to więcej niż kilka dni, przenieś roślinę w bardziej nasłonecznione miejsce, aby jej pomóc ”.
„Przędziorki są bardzo małe i zwykle wiszą na spodniej stronie liści, więc mogą być trudne do wykrycia” - ostrzega Marino.
Henderson opisuje wczesne oznaki, które mówią jej, że może mieć inwazję: „Po pierwsze, mogę stwierdzić, że moja roślina może wyglądać trochę dziwnie; nie tak jasnozielony ani tak prężny jak zwykle. Wtedy zauważę coś, co wygląda jak kurz lub cienka pajęczyna na ogonku, łodydze łączącej liście z łodygą ”.
W dalszej części linii, gdy roztocza atakują komórki liści, Marino mówi, że zobaczysz kropkowanie, cętkowanie lub zwijanie się na liściach, pozostawiając tylko szkieletową sieć liści. Jeśli zauważysz którykolwiek z tych czynników, mówi: „Spróbuj utrzymać liść nieruchomo. Jeśli obecne są roztocza, zobaczysz małe brązowe kropki powoli pełzające w górę lub w dół. To oni ”.
Według Hendersona, twój pierwszy przystanek dla zarażonej rośliny? Kwarantanna. „Trzymaj roślinę oddzielnie od innych podczas leczenia i przez co najmniej dwa tygodnie po zniknięciu roztoczy” - mówi. „Nawet jeśli twój inne rośliny nie są podatne na roztocza, mogą przenosić coś innego, co mogłoby zainfekować już zagrożoną roślinę ”.
Jeśli chodzi o leczenie, Marino radzi: „Najpierw musisz bardzo dokładnie oczyścić swoją roślinę wodą z mydłem, a następnie spryskać ją pestycydem lub podobnym środkiem. Najbardziej skutecznym pestycydem przeciwko roztoczom jest siarka elementarna, ale nie zalecamy jej stosowania w pomieszczeniach ”- mówi. „Przędziorki też są podatne oleje ogrodnicze i mydła owadobójcze, które trzeba będzie stosować raz na dwa tygodnie w razie potrzeby ”. (Henderson szczególnie zaleca olej neem, dostępny online za mniej niż 10 USD, do leczenia i zapobiegania ponownej infekcji).
Jeśli to wszystko brzmi jak dużo pracy, to dlatego, że tak jest, więc Henderson woli wyprzedzać problem. „Przędziorki uwielbiają suche i ciepłe środowisko, więc zimą utrzymuję w domu wilgotność od 50 do 65 procent” - mówi. „Na szczęście od czasu zakupu nie miałem do czynienia z przędziorkami moje nawilżacze.”
Chociaż owady łuskowate są zazwyczaj łatwiejsze do wykrycia niż przędziorków, szczególnie dobrze radzą sobie z mieszaniem się z łodygami przypominającymi korę, mówi Henderson. „Jeśli przeciągniesz paznokciem po czymś, co wygląda jak mały guzek kory”, mówi, „zniknie parchopodobny robak. To jest skala ”. Jeśli pozostawi się je bez kontroli, szkodniki łuskowe będą tłumić nowy wzrost i wysysać z niego życie, więc ponownie Henderson wzywa do kwarantanny, tym razem z fizycznym usunięciem. „Trzeba usuwać kamień w staromodny sposób”, mówi, „Naprawdę lubię rozbijać je Q-tipami”.
To jest ponieważ "owady łuskowe zamykają się pod muszlową fortecą, co sprawia, że są ogólnie odporne na rozpryskiwanie jakichkolwiek środków owadobójczych ”- mówi Marino. „Zamiast tego będziesz chciał najpierw zeskrobać łuski, a następnie obficie spryskać je środkiem owadobójczym. Spray pomoże zabić larwy łusek, które przegapiłeś podczas zdrapywania bardziej widocznych dorosłych ”.
Henderson ponownie zaleca traktowanie leczniczej rośliny olejem neem, ponieważ powoduje to, że roślina jest mniej pożądana do zamieszkiwania w przyszłości.
Na pytanie, jakie inne poważne problemy z roślinami doniczkowymi należy dodać do tej listy, Henderson szybko odpowiedział: oparzenie nawozu. „Kiedy nastąpi oparzenie nawozowe, pojawią się żółte i brązowe plamy, które szybko rozprzestrzenią się na liściu, dając ci obfitość nowych, słabo rozwiniętych liści”.
Przyznała, że czasami sama wpada w tę pułapkę, złapana na pragnieniu większych, bardziej liściastych roślin. Aby uniknąć tego problemu, Henderson zaleca stosowanie zaledwie 50 procent zalecanej dawki ulubiony nawóz.
Dla Marino była to kwestia, którą chętnie dodała uszkodzenia spowodowane przez wełnowce. „Widziałeś kiedyś na swoich roślinach biały, sproszkowany materiał, który wydaje się pojawiać znikąd?” zapytała. „Wygląda jak grzyb, ale mogą to być kolonie wełnowców. Owady te są białe i wytwarzają białą ochronną, proszkową substancję, w której mogą zagnieździć się. Zazwyczaj gniazda te znajdują się w chronionych obszarach rośliny, takich jak spód liści ”.
Na szczęście mówi, że z wełnowcami łatwo sobie radzić. „Są podatne na większość pestycydów, olejów ogrodniczych, mydeł owadobójczych, chusteczek nasączonych alkoholem i pestycydów systemowych” - mówi Marino. „Dokładnie wytrzyj swoją roślinę, upewniając się, że znalazła się pod liśćmi i we wszystkich zakamarkach i szczeliny, w których spotykają się łodygi ”. To ścieranie ma na celu pomóc twojemu pestycydowi być tak skutecznym jak możliwy. „Przed użyciem rozcieńczyć pestycyd wodą, a następnie spryskać roślinę - praktycznie ją zmoczyć. Mówimy o spodniej stronie liści i każdym możliwym miejscu, w którym mogą się ukryć wełnowce ”- mówi Marino. I bądź dokładny, nalega. „Pamiętaj, że niedokładne czyszczenie wszelkich szkodników roślin może prowadzić do ponownej infestacji”.
Pod koniec dnia jednak ważnym, często zapomnianym krokiem dla właściciela rośliny borykającego się z nierozpoznanym problemem jest okazywanie sobie życzliwości. „Szkodniki i inne problemy zdarzają się nawet najbardziej doświadczonym rodzicom roślin” - mówi Marino. „To nie znak, że jesteś przeklętym właścicielem roślin. Poza tym te szkodniki prawie zawsze interesują się tylko twoimi roślinami. Nie musisz martwić się o siebie, swoje zwierzęta czy meble ”.
Przede wszystkim najlepszą radą firmy Henderson jest zwrócenie uwagi na swoją roślinę, ponieważ robi wszystko, co w jej mocy, aby powiedzieć Ci, czego potrzebuje. „W naturze nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, ale jeśli widzisz żółknięcie liści, brązowienie lub ekstremalne rozciąganie długonogie, Twoja roślina komunikuje się:„ Hej, coś jest nie tak! Chodź, sprawdź mnie! ””. Jeśli nie potrafisz rozwiązać problemu, „dużo jasnego pośredniego słońca, wilgoć, dobry drenaż i dodatkowe oświetlenie to tylko kilka sposobów na stworzenie dobrego środowiska dla roślin ”- mówi mówi.