![Ta sztuczka z umieszczaniem łóżek jest idealna do małych przestrzeni](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Niektórzy wynajmują pomieszczenia magazynowe lub zapełniają swoje strychy rzeczami, których mogą potrzebować później, ale na pewno nie potrzebują teraz. Przez ostatnie pięć lat tą przestrzenią była moja sypialnia z dzieciństwa. Znajdowały się w nim ubrania, sentymentalne przedmioty, papierkowa robota i całe mnóstwo książek, które przeczytałem i chciałem się zatrzymać lub po prostu nigdy nie zabrałem się do darowizn. I naprawdę funkcjonował jak schowek, biorąc pod uwagę, że mieszkałem tylko godzinę drogi od domu moich rodziców i mogłem wskoczyć do pociągu, gdy musiałem zamienić zimowe płaszcze na sukienki.
W rezultacie szafy w mojej sypialni z dzieciństwa i mieszkaniu w Nowym Jorku były wiecznie pełne. Konsekwencje musiałem ponieść dopiero po powrocie do domu w marcu 2020 roku. Wtedy dawna komórka lokatorska stała się moją jedyną prywatną przestrzenią.
Wszystko, co miałam, mieszkało teraz w mojej sypialni z dzieciństwa — jej ściany pomalowano na jasnoniebieski kolor, z dopasowaną pościelą. Powiedzieć, że mnie to przytłoczyło, było niedopowiedzeniem. Przez prawie rok mówiłem mojemu terapeucie, że chcę uporządkować i przeprojektować sypialnię, tak aby przestrzeń odzwierciedlała moje dorosłe ja, ale nigdy nie otwierałem puszek z farbą przez wiele miesięcy. Zdałem sobie sprawę, że potrzebuję pomocy, aby dokonać zmiany.
Po otrzymaniu obu dawek mojej szczepionki na COVID zdecydowałem się zatrudnić malarza, aby pomógł odświeżyć przestrzeń. Ode mnie jednak zależało przygotowanie się do pracy. Mój ojciec pomagał wynieść z mojego pokoju dziesiątki lat meble, ale każdy element garderoby i element wystroju musiałem wnosić przez korytarz do pokoju gościnnego. Żmudny proces zmusił mnie do kontaktu z zapomnianymi przedmiotami zakopanymi w mojej szafie i szufladach. Kiedy wróciłem do mojej świeżo pomalowanej i pustej sypialni, zobaczyłem okazję, by zacząć od nowa i zdecydować, co do niej zostanie. Oto kilka rzeczy, których nauczyłem się w trakcie.
Jak wiele osób, mam w zwyczaju czepiać się bibelotów ze względu na ich sentymentalną wartość i stare ubrania w nadziei, że znów do nich pasują. Przez rok smuciłam się przed pandemią – wersją mnie, która nosiła bajeczne dżinsy z wysokim stanem gdziekolwiek poza kanapą, żyła niezależnie i często udzielała się towarzysko. Wyprowadzenie wszystkiego z mojego pokoju pozwoliło mi przewartościować to, co wciąż mi służyło i pasowało do mojego życia. W końcu przerobienie mojej sypialni przypomniało mi, że odpuszczenie daje miejsce na nowe możliwości i potwierdziło, że mam moc, by zmienić moje okoliczności według własnego uznania.
Moje przepełnione szafy były efektem nieustannego poszukiwania najlepszych ofert. Byłem dumny z tego, że potrafię targować się na zakupy w znanych sklepach i sklepach z używanymi rzeczami. Jednak trzymanie w rękach każdego ubrania, które posiadam, uświadomiło mi, że zmarnowałem dużo pieniędzy na słabą jakość – a jeśli tak było, czy naprawdę zdobyłem ważną transakcję? Jasne, kilka koszulek od sklepów z modą nadal się sprawdza, ale wiele moich przecenionych zakupów byłoby lepiej wydać na jeden produkt wysokiej jakości. Żałuję, że nie nauczyłem się tego na własnej skórze, ale idąc do przodu, staram się wydawać pieniądze na to, czego potrzebuję i co przetrwa.
Kiedyś tył mojego wezgłowia był skierowany w stronę moich okien, ale postanowiłem przestawić meble po ich wyprowadzeniu. Teraz bok mojego łóżka jest skierowany w stronę okien i budzi mnie słońce. Ta mała zmiana daje lepszy początek dnia. Kolejna korzyść z przearanżowania przestrzeni? Możliwość bardziej efektywnego wykorzystania tej przestrzeni. teraz mogę zmieścić kącik do czytania oraz sala telewizyjna w mojej sypialni.
Twoje środowisko życia powinno wspierać i funkcjonować dla Ciebie i Twoich potrzeb, a nie tylko Twojej estetyki. Zastanów się, jak Twoja sypialnia i inne pomieszczenia wpływają na Twoją rutynę i nastrój. Czy trudno Ci być produktywnym? Twoje biurko do pracy z domu? Czy twoje jasne ściany sypialni wpływają na twoje umiejętność dobrego snu? Jeśli tak, być może nadszedł czas na przeprojektowanie części domu.
Kiedy wróciłam do domu, odłożyłam wprowadzanie zmian w sypialni, bo nie wiedziałam, jak długo tam będę. Patrzenie w przyszłość stało się mechanizmem radzenia sobie, który dawał nadzieję w niszczycielskim okresie.
Teraz zdaję sobie sprawę, że jak najlepsze wykorzystanie mojej obecnej sytuacji daje własny rodzaj nadziei. Zamiast spędzać godziny w Internecie oglądając mieszkania, mogłabym poczynić kroki w kierunku lepszej sytuacji życiowej i środowiska dla siebie w teraźniejszości. Moja sypialnia nie jest kompletna sama w sobie — wciąż odkładam zakup dekoracji lub mebli z obawy, że to nie dotrę do mojego następnego mieszkania — ale czuję się szczęśliwszy i bardziej komfortowy teraz, gdy zainwestowałem w moje obecne samego siebie.