Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupisz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Haley Bojko, mój partner Nick Sylvester i nasze trzy psy, Maya, Emma i Penny
Lokalizacja: Brooklyn — Nowy Jork, Nowy Jork
Rozmiar: 3 łóżko 3 wanny duplex
Lata przeżyte w: 2 lata, wynajem
Projektant obuwia i niezależny ilustrator Haley Bojko a jej partner, Nick Sylvester, znaleźli to mieszkanie na StreetEasy. „Zostaliśmy sprzedani na tej powierzchni, ponieważ znajdowała się w nowszym budynku, ale wciąż małym budynku z zaledwie ośmioma najemcami”. Położony w pobliżu Prospect Park w niedrogi obszar dla pary, poszczęściło im się w tym mieszkaniu, które w rzeczywistości jest dupleksem z trzema sypialniami, trzema łazienkami i trzema przestrzeniami na zewnątrz. Haley wyjaśnia, że pierwsze piętro to jadalnia / część wspólna / kuchnia, salon, biuro, łazienka i taras, a drugie piętro to ich główna sypialnia i łazienka wraz z większym tarasem i dachem pokład.
Mając mnóstwo sypialni, dwie z nich mogły wykorzystać do innych celów niż spanie. „Trzecia sypialnia służy mi jako przestrzeń biurowa, a drugą postanowiliśmy zamienić na osobny salon” – wyjaśnia Haley. „Moje biuro jest pełne rzeczy do pracy, ale także moich kreatywnych hobby. Mam mnóstwo farb, płótno, ramę do tuftowania dywanów/pistolety do tuftowania, silikon do wykonania własnych form, żywicę do odlewania tych form i garść instrumentów. Oboje jesteśmy super kreatywni, więc w domu mamy dużo kreatywnych zajęć! Pomieszczenie biurowe początkowo miało być zabawnym pokojem kreatywności, ale po odejściu z pracy projektanta obuwia w W grudniu 2020 r. i postanowiłem założyć własną firmę, która oficjalnie przekształciła się w moją domową przestrzeń biurową.” Jej firma,
Witaj Bojko, to firma odzieżowa, którą opisuje jako niezwykle kolorową i kapryśną, a której premiera nastąpi w październiku.Mój styl: Mój styl jest dość kolorowy i ekscentryczny. Naprawdę naprawdę wierzę, że jasne kolory poprawiają nastrój i zawsze ciągnęło mnie do koloru. Chciałem stworzyć przestrzeń kapryśnie gustowną, jeśli ma to sens. Czuję, że kreskówkowy szyk to głupi, ale trafny sposób na opisanie mojego stylu. Większość sztuki w domu to odbitki lub gobeliny, które zbieraliśmy przez lata wraz z kilkoma większymi obrazami geometrycznymi, które zrobiłem!
Ulubiony element: Kiedy po raz pierwszy się wprowadziliśmy, natychmiast położyłem jasnożółty papier kontaktowy na wszystkich szafkach kuchennych i spodobało mi się, jak rozjaśnił on naszą przestrzeń. Po kwarantannie postanowiłem też pomalować ościeżnice na żółto i myślę, że szybko stało się to moim ulubionym akcentem w przestrzeni. Powiedziałbym, że moim drugim ulubionym elementem jest moja szafa! Mieszkam w Nowym Jorku od 10 lat i nigdy nie miałem prawdziwej szafy. Na pierwszym miejscu miałam malutką, a potem w innych mieszkaniach były to tylko poręcze i komody. To moja pierwsza prawdziwa dwudrzwiowa szafa i byłam bardzo zachwycona, że ją mam. Cały czas trzymam ją otwartą, ponieważ patrzenie na moją kolorową, skoordynowaną kolorystycznie szafę sprawia mi tyle radości. Zgodnie z prawem nie posiadam żadnych neutralnych ubrań i prawie nie posiadamy żadnych neutralnych mebli ani wystroju domu. Dla mnie żółty jest jak neutralny.
Największe wyzwanie: Zawsze staramy się utrzymać budżet, kiedy się przeprowadzamy. Przywieźliśmy ze sobą sporo mebli z naszego starego mieszkania w Fort Greene, a potem tu i tam kupiliśmy kilka nowych rzeczy. Wszystkie nasze szafki do przechowywania w salonie pochodzą z IKEA i po prostu pomalowałem je natryskowo na kolory, które chciałem. Wiem, że nie dla wszystkich, ale naprawdę kocham IKEA. To jedyne niedrogie miejsce z artykułami domowymi, które faktycznie produkuje żywe meble w przystępnej cenie. ZAWSZE skłaniam się do sekcji dziecięcej IKEA, ponieważ mam szczątkowy gust, jeśli chodzi o artykuły gospodarstwa domowego, ale wiele dziecięcych rzeczy można łatwo przełożyć na dom dla dorosłych!
Najdumniejsze majsterkowanie: Robię jak najwięcej sam, ale myślę, że moim najbardziej dumnym majsterkowaniem był żółty papier kontaktowy na wszystkich szafkach, a także papier kontaktowy z lastryko na blacie kuchennym. To był ogromny ból i był to dość duży projekt, ale uwielbiam to, jak wyszło i nikt nigdy nie zauważa, że to stykówka. Myślę, że dla każdego, kto chce spersonalizować przestrzeń, papier kontaktowy to taka niesamowita rzecz! Jest w tak wielu kolorach i wykończeniach i naprawdę pozwala stworzyć przestrzeń TY, gdy jesteś najemcą.
Największy odpust: Mam to śmieszne, haftowane, jaskraworóżowe krzesło z Anthropologie, które jest prawdopodobnie najładniejszym meblem, jaki posiadamy. Sprzedawał się za ponad tysiąc, ale kupiłem go za około 250 USD na wyprzedaży, więc nie mogłem się oprzeć! Zabawne jest to, że jest to JEDEN mebel, na którym nie chcieliśmy mieć psów, ale i oto jest to najpopularniejszy fotel dla zwierząt. Więc w ramach kompromisu po prostu kładziemy na nim koc, ponieważ psy prowadzą dom i oboje jesteśmy z tym w porządku.
Czy jest coś wyjątkowego w Twoim domu lub sposobie, w jaki go używasz? Po raz pierwszy udało nam się stworzyć oddzielne przestrzenie w naszym mieszkaniu. Klasyczny New York to posiadanie salonu w kuchni w jadalni itp. i wreszcie mamy miejsce, w którym możemy go nieco oddzielić, wykorzystując dodatkową sypialnię jako salon.
Opisz wszelkie pomocne, inspirujące, genialne lub po prostu przydatne wskazówki dotyczące maksymalizacji i/lub organizacji małej przestrzeni: Naprawdę wierzę w zbieranie rzeczy z biegiem czasu. Uwielbiam mieć przestrzeń, w której od razu czujesz się komfortowo i jak w domu, ale nie sądzę też, że musisz się spieszyć z kupowaniem rzeczy tylko po to, aby wypełnić przestrzeń. Poświęć trochę czasu i kup rzeczy, które naprawdę Cię pociągają. A jeśli kiedykolwiek natkniesz się na mebel, który Ci się podoba, ale nie podoba Ci się kolor, POMALUJ GO. Tak łatwo jest zmienić kolor czegoś i dopasować go do swojej przestrzeni i stylu.
Jaki jest twój absolutnie najlepszy domowy sekret lub rada dekoratorska? Chciałbym, żeby ktoś 10 lat temu po prostu mi powiedział: „jeśli chcesz pomalować pokój, POMALUJ GO!” Zawsze się wahałem malować przestrzeń, ponieważ nigdy nie był to „długoterminowy” dom, ale myślę, że ludzie naprawdę przesadnie reagują na trwałość farba. Myślę, że większość właścicieli nie przejmowałaby się tym, dopóki go odmalujesz. Myślę, że kilka dni pracy przy zmianie go z powrotem jest absolutnie warte potencjalnych lat radości, jakie przyniesie! I jak powiedziałem wcześniej, KONTAKT PAPIER. To jest naprawdę niesamowite i każdy, kto jest najemcą, może z nich skorzystać. Taki zabawny, prosty i nietrwały sposób na personalizację Twojej przestrzeni.
Jakie są Twoje ulubione produkty, które kupiłeś do swojego domu i dlaczego? Moje ulubione produkty to wszystkie nasze kolorowe dzieła sztuki, a także kilka ciekawych i unikalnych artykułów gospodarstwa domowego. Mamy żywy, dzianinowy koc od artystki Zoe Slachter, który sprawia mi tyle radości! A także ten niesamowity zestaw trzech kubków, które tworzą twarz, autorstwa artystki ceramicznej Mariany Silvy. Są ręcznie robione z porcelany i są naprawdę jednymi z moich ulubionych rzeczy.
Adrienne Breaux
Redaktor wycieczek po domu
Adrienne uwielbia architekturę, design, koty, science fiction i oglądanie Star Trek. Przez ostatnie 10 lat była nazywana domem: furgonetka, dawny sklep w śródmieściu w małym miasteczku w Teksasie i kawalerka, która podobno kiedyś należała do Williego Nelsona.