Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupisz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Mackenzie Schieck z kotami Franklin i Louisa
Lokalizacja: Seattle, Waszyngton
Rozmiar: 1000 stóp kwadratowych
Lata przeżyte w: 1 rok, wynajem
Kłopot z byciem kimś, kto uwielbia dekorować, polega na tym, że nigdy tak naprawdę nie skończysz. Ale chcesz poznać najlepszą część bycia kimś, kto uwielbia dekorować? Nigdy tak naprawdę nie skończyłeś-tak! Dekorujmy na zawsze i żyjmy długo i szczęśliwie! Ale jeśli jesteś również autorem programu Apartment Therapy House Tour, pojawia się uzasadniony problem: kiedy skończę dość zrobić wycieczkę po moim własnym miejscu? Więc, saaayyy przeprowadziłeś się w sierpniu 2017 roku. Może będziesz gotowy do listopada? Tak, listopad. (lub nie.) Dobra, może po pierwszym roku? To powinno działać. (To nie zadziałało.) Marzec? (Znowu nie.)
Cóż, doszło do punktu, w którym musiałem się w to zaangażować. Dobra, czerwiec. To się dzieje. mam termin, więc to jest wydarzenie. Poza tym, że udało mi się wykończyć łazienkę i rzeczy do spakowania w sypialni, byłam w całkiem dobrej formie. Mój pokój telewizyjny zebrał się pierwszy i całkiem łatwo zeszłej jesieni. Zdecydowałam się pominąć oficjalną jadalnię, którą poprzednie pokolenia wcześniej ustalały ten pokój, i po prostu… pochylił się nad faktem, że ta część mieszkania miała tylko jedno okno, które oferowało okropne lekki. Pomyślałam, że jeśli będzie tu ciemno, po prostu zejdźmy ciemno: czerń, leśna zieleń, czekoladowy brąz i trochę zakurzonej róży, tylko do cholery. I takie tam… wepchnij mnóstwo rzeczy, aż wszystkie akcesoria stworzą coś w rodzaju kokonu, tak że jedyne, co chcesz zrobić, to zatopić się w kanapie i obejrzeć pierwsze cztery sezony
Młodszy szybciej niż chcesz przyznać. Wynik? Misja zakończona i bez żalu.Pozostałe siedem miesięcy, które upłynęły od tamtego czasu, to uporządkowanie reszty pokoi w sposób, który ma sens dla mojego życia. piszę blog kulinarny i zajmuję się opracowywaniem przepisów i fotografowaniem żywności, więc musiałem udekorować kuchnię i mieć miejsce przy moim przednim oknie do robienia zdjęć. Czek! Pracuję głównie w domu, więc potrzebowałam miejsca z mnóstwem ładnych rzeczy wokół biurka, które sprawią, że będę podekscytowany kopaniem każdego dnia. (A ja chciałem mieć przytulną przestrzeń przy biurku, gdzie mogłabym, no wiesz, po prostu usiąść i przywołać twórczą inspirację. Ponieważ tak to się dzieje. Tak się dzieje wszystko czas.) Sprawdź! (I sprawdź… trochę.)
I kocięta. Mam moje małe puchowe kulki, Franklin i Louisa, w styczniu, więc musiałem zrobić kilka—[hem]—poprawki w wystroju: wiszące na ścianie RIP West Elm; do zobaczenia, nie chciałbym być tobą, paproci kuchennej; i dzięki za obsługę, obrus w paski – twoje nowe zadanie: kocyk. (Ponadto mój stół w jadalni jest obecnie mniej stołem niż salonem dla kotów. Czy powiedziałem „stół jadalny?” Miałem na myśli dosłownie każdą płaską powierzchnię w moim mieszkaniu. Dobrze, że są urocze.)
Uff. Prawie rok i myślę, że skończyłem. Lub gotowe dość.
Mój styl: Myślę, że mój styl jest wszystko style, wyważone. Uwielbiam łączyć naprawdę ozdobne i kwieciste rzeczy z nowoczesnymi elementami, twarde tekstury z miękkimi, jednolitymi kolorami z wzorzystymi kawałkami i tak dalej i tak dalej. Nie lubię niczego przez cały czas lub w całości, więc zwykle mieszam to w przestrzeni w dowolnym momencie, a także nad czas, wymieniając rzeczy i wymieniając je.
Inspiracja: Ostatnio to wszystkie domy, które fotografowałem w ciągu ostatnich kilku lat. Zdecydowanie pożyczałem elementy we własnym domu z każdej trasy, jaką odbyłem w ramach Terapii Mieszkaniowej.
Ulubiony element: To trudne, ale to chyba moja kuchnia. Właściwie nigdy nie poświęciłem czasu na udekorowanie kuchni w innych moich mieszkaniach – częściowo dlatego, że niektóre ustawienia nie sprzyjały temu, ale głównie dlatego, że po prostu nigdy nie przyszło do głowy: mnie. Więc tym razem trochę zwariowałam i naprawdę uwielbiam, jak to wszystko wyszło – pękanie zielenią było zdecydowanie dobrym rozwiązaniem.
Największe wyzwanie: Schemat oświetlenia DIY w kuchni! Prawie nie zabrałem mieszkania, ponieważ było tam oświetlenie fluorescencyjne – jest złe. Naprawdę źle. Sprawiało, że chcę płakać za każdym razem, gdy przekręcam przełącznik. Ale reszta tego miejsca była tak piękna, że po prostu pomyślałem, że znajdę sposób na obejście tego. Kiedy znalazłem oprawy oświetleniowe, było to łatwe, ale znacznie trudniej jest znaleźć oświetlenie – które nie jest lampami – które nie musi być okablowane na stałe.
Co mówią przyjaciele: Jeden z przyjaciół powiedział, że wygląda i pachnie jak Anthropologie – wielkie pochwały! Ale większość znajomych zwykle mówi, że jest mi ciepło i wygodnie, a potem pytają, czy mogę udekorować ich domy. Równie wysoka pochwała.
Największe zakłopotanie: Chciałbym, żeby kuchnia miała różne powierzchnie. Naprawdę nie przepadam za blatami i podłogą, ale jest to wynajem, więc tak właśnie jest.
Najdumniejsze majsterkowanie: Półścianka między moim biurkiem a salonem, która ukrywa kable od komputera. Naprawdę udało mi się znaleźć dwa oddzielne kawałki w Ponowne użycie Ballarda (sklep z odzysku w Seattle), w których oba miały dokładnie taki kolor drewna. Wszystko, co zrobiłem, to wyczyściłem oba kawałki, wykończyłem olejem i skleiłem je razem. Jest idealny.
Największy odpust: Rośliny. Jestem coraz lepszy w utrzymywaniu zielonych rzeczy przy życiu, ale nie przychodzi mi to naturalnie, więc potrzeba trochę dodatkowej gotówki tu i tam, aby zastąpić te, które idą na południe. Jednak warto. Nie wiem, jak przeszłam tak długo, nie zdając sobie sprawy, jak cudownie jest mieć życie roślinne w domu.
Najlepsza rada: Wszyscy zawsze tak mówią, ale to dlatego, że to prawda: bądź cierpliwy i zamieszkaj przez chwilę w swojej przestrzeni, zanim dokonasz dużych zakupów, abyś wiedział, jak najpierw wykorzystasz przestrzeń. I nie bądź zbyt sztywny, jeśli myślisz, że chcesz, aby wszystko wyglądało.
Po czterech miesiącach mieszkania w tym mieszkaniu, pewnej nocy przestawiłam każdy mebel w moim pokoju dziennego, bo naprawdę denerwowało mnie to, że za każdym razem, gdy siadam do mojego pokoju, patrzę na ścianę komputer-i hej, Myślałem, te półki byłyby całkiem ładnym kącikiem biurowym?. Wiedziałem, że jeśli przeniosę biurko, będę musiał się przenieść wszystko, co było zniechęcające, ale po prostu się na to zdecydowałem i opłaciło się.
Wreszcie, dekorując pokój, zawsze mówię, aby zacząć od czegoś, co kochasz. Może to być poduszka, obraz, mebel itp. Dla mnie, kiedy zobowiązuję się do tego konkretnego przedmiotu, zaczynam natknąć się na inne rzeczy, które z nim współpracują i które z niego budują, a pokój zaczyna nabierać kształtu.
Źródła snów: One King’s Lane, Apartment Therapy (duh!), Room & Board, Schoolhouse Electric i cała masa sklepów w Seattle, które zrobię w weekend, kiedy będę w potrzebie: Kolektyw Fleurta, Anders, Pływy i sosny, Sklep Glasswing, Dom Isla + Kwiat, Dom RetroFit, Pryzmat, Mieszkanie-żeby wymienić tylko kilka.
POKÓJ TELEWIZYJNY
Kanapa – Macy’s
Biurko RTV — komis
Krzesło boczne — zrobił to znajomy mojego taty ze studiów.
Stolik kawowy i złoty stolik pomocniczy — Cel
Biało-złoty podnóżek — Marshallhall
Eukaliptus wiszący na ścianie — Teresa Johnson
Zielony podnóżek pod TV — Rynku światowym
Żyrandol muszlowy — Zachodni wiąz
Kawałek czarnego drewna — West Elm (pozostały element promocyjny)
Sztuka dłoni — Import z Pier One
Sztuka kota — Świerk
Radio Zenith — vintage, należało do mojego dziadka
Wiszące tkane na ścianie — Anders
Geometryczna lampa wisząca — Rynku światowym
Czarna donica za kanapą — Pokój z palmami
Zielony wazon za kanapą — Hearth & Hand, Cel
Czarno-złoty wazon za kanapą — Dom Isla + Kwiat
Mackenzie Schieck
Pisarz/Fotograf/Stylista rekwizytów
Pisarz i fotograf ma obsesję na punkcie latte, zabawnych rzeczy i różnych ładnych rzeczy. Na jej blogu Pine and Crave znajdziesz przepisy, pyszne zdjęcia jedzenia i wspomniane wcześniej ładne rzeczy.