Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Nazwa:Spike i Elizabeth Stone i dzieci, Papryka i Fiołkowo-Pietruszka
Lokalizacja: W tej chwili podróżujemy po USA. (Zaczęliśmy w północno-wschodniej części stanu Nowy Jork / VT, potem przez kilka tygodni wzdłuż wybrzeża na Florydę, a potem na zachodnie wybrzeże. Ponieważ jesteśmy całkowicie poza siecią i mobilni, możemy przebywać w pięknych i odległych miejscach).
Rozmiar: 187 stóp kwadratowych wewnętrznej powierzchni mieszkalnej + 16 stóp kwadratowych tylnego pokładu
Rodzaj domu: To autobus szkolny z 48 pasażerami z 2011 roku, przerobiony na toczący się mały dom
Lata zamieszkania: 1 rok, własność
Spike i Liz Stone wiedzieli, że są gotowi na zmianę stylu życia, ale nie byli do końca pewni, kiedy najlepiej to zrobić. Kiedy weszła w życie blokada COVID-19, dostrzegli swoją szansę. „Cała moja praca przeszła do sieci, a szkoła się zatrzymała” - wspomina Liz. „Im dłużej to trwało, zdawałem sobie sprawę, że prawdopodobnie pozostanie w trybie online i będę mógł pracować z dowolnego miejsca”. Zaczęli badać swoje opcje z ich domu na Rhode Island i ostatecznie zdecydowali się przekształcić szkolny autobus w w pełni funkcjonalną przyczepę stacjonarną dla swojej rodziny cztery. „Nie było
dlatego COVID ”, mówi Spike,„ ale dało nam to możliwość stwierdzenia: „tak, możemy to zrobić teraz” ”.Po kilku tygodniach przeszukiwania ofert, para znalazła idealny autobus za pośrednictwem Facebook Marketplace i, po zakupie odwiózł go z poprzedniego domu w stanie Nowy Jork, z powrotem na Rhode Island w celu remontu i modernizacja. Zabrali się do usunięcia rdzy z autobusu i rozebrania go, aby zrobić miejsce na przeprojektowanie.
Projektując przestrzeń, wiedzieli, że jest kilka rzeczy niepodlegających negocjacjom, które musiały zostać uwzględnione: łóżko typu queen-size, prycze dla dzieci, duży zlew i obszerne miejsce na stole, które mogłoby służyć jako jadalnia i miejsce do pracy dla Liz, gdy przechodziła do pracy zdalnej. „W pewnym sensie poświęciliśmy salon, aby uzyskać większą przestrzeń do jedzenia i pracy” - wyjaśnia Liz.
Zaprojektowanie mobilnej przestrzeni życiowej wiązało się z pewnymi wyzwaniami, ale rodzina Stone była gotowa sprostać im kreatywnymi rozwiązaniami. „Wszystko jest magazynem. Po prostu… wszystko - mówi szczerze Spike. Obejmuje to puste ławki w kuchni i schowki pod łóżkiem. Drewno stało się centralnym elementem projektu autobusu, nie tylko ze względu na estetykę, ale także dlatego, że jest lekki. „Musieliśmy być świadomi wagi”, dodaje Liz, „ponieważ im większa waga, tym gorszy przebieg paliwa”. Nie wszystko zostało zaprojektowane wyłącznie z myślą o funkcji: Pepper i Violet pomogli zainstalować uchwyty do wspinaczki, które zastępują drabinę, umożliwiając im dostęp do prycze.
W sierpniu autobus był gotowy i gotowy do jazdy, a Stonesi ruszyli w pełnym wymiarze godzin. Opuścili swoje rodziny (w tym tego autora, młodszego i znacznie mniej odważnego brata Spike'a) na Rhode Island i wyruszyli w otwartą drogę. Mieszkanie na małej przestrzeni może być trudne, ale, jak powiedział mi Spike, „lubimy przebywać na zewnątrz tak bardzo, jak to tylko możliwe”. Rodzina na wspólne wędrówki prawie codziennie, a poza tym Spike dodaje: „Dwoje małych dzieci jest zawsze na tobie w każdym razie ”.
Teraz Stonesi zmierzają w kierunku Kalifornii z planami podjechania wzdłuż wybrzeża, ale bez względu na to, gdzie się znajdują, Liz, Spike, Pepper i Violet z pewnością będą patrzeć na horyzont.
Mój styl: Ze względu na to, jak mało miejsca mieliśmy do pracy, nasz styl musiał być bardziej utylitarny niż cokolwiek innego. Wszystko musiało najpierw osiągnąć swój cel i wyglądać całkiem nieźle, a na dodatek musieliśmy być w stanie sami to zbudować. Każde z dzieci mogło zaprojektować miejsce na swoje łóżko piętrowe - wybrać prześcieradła i koce, tapetę i inne zdjęcia, które chciały powiesić. Staraliśmy się również, aby wszystko było jasne, aby ściany nie przylegały do nas. Wybraliśmy kolorystykę - granatową, szarą, białą i drewnianą - i staraliśmy się trzymać tego poza „sypialnią” dla dzieci. Jesteśmy oba przyssawki do wzorów, ale przy małej przestrzeni staraliśmy się użyć bardziej jednolitych kolorów, aby przestrzeń też nie była odczuwalna zagracony. I naprawdę chcieliśmy, aby autobus wyglądał jak domek na plaży, ale jednocześnie zachował fakt, że jest to rzeczywiście autobus szkolny.
Ulubiony element: Naszym ulubionym elementem autobusu są okna. Celowo zostawiliśmy w autobusie jak najwięcej okien. Uwielbiamy ilość wpadającego światła, zwłaszcza gdy jest zimny poranek, kiedy to światło wlewa się i ogrzewa autobus. Ponieważ podróżujemy autobusem i jesteśmy w stanie zaparkować w niesamowitych miejscach, przednia szyba staje się spektakularnym panoramicznym oknem.
Największe wyzwanie: Prawie wszystko związane z budową autobusu było trudniejsze niż tradycyjny dom! Na początek mieliśmy skromny budżet i bardzo szybki harmonogram. Musieliśmy również wykonać dużo pracy demonstracyjnej i poradzić sobie z rdzą, aby autobus znalazł się jak najbliżej czystego konta. Wszystko musi być również bezpieczne w podróży. Jest też silnik i układy mechaniczne, z którymi trzeba sobie poradzić…
Mieliśmy w głowie pomysły na to, jak chcieliśmy, aby wyglądało, ale próba przełożenia tego na rzeczywistość za pomocą dostępnych materiałów i umiejętności była trudna. Próba jednoczesnego zaprojektowania, zbudowania i rozwiązywania problemów z domem poza siecią była czasami przytłaczająca.
Zmęczenie decyzją było również walką pod koniec budowy. Każda drobna rzecz musi zostać wymyślona. Na przykład ławki - jak wysokie, jak głębokie, jak szerokie, jakie nachylenie oparcia, jaki materiał, jak zabezpieczyć na podłogę, gdzie idą pasy, jak go podeprzeć, jak go zabezpieczyć, jak dostać się do schowka… itp.
Najbardziej dumne majsterkowanie: Cały autobus był ogromnym projektem DIY, który rozpoczęliśmy, zanim naprawdę dowiedzieliśmy się, w co się pakujemy. Dosłownie wbijaliśmy każdą śrubę w autobus. Naprawdę popchnęliśmy i ukończyliśmy cały autobus w ciągu dwóch miesięcy, więc podczas budowy nie było zbyt wiele czasu, aby cofnąć się i podziwiać postępy. Dopiero kiedy całkowicie weszliśmy do autobusu, wyruszyliśmy w dziewiczy rejs i znaleźliśmy odległą winnicę w północnej części stanu Nowy Jork, gdzie można było zaparkować kilka dni, a wszystkie zaprojektowane i wykonane przez nas systemy działały tak, że byliśmy całkowicie poza siecią i całkowicie komfortowo i przytulnie w przeprowadzce zamek.
Największa przyjemność: Myślę, że sam projekt był trochę pobłażliwy - rozmawialiśmy o tym od dłuższego czasu i zastanawialiśmy się, jak sobie z tym poradzić, i wreszcie po prostu to zrobiliśmy. Kupno autobusu szkolnego za gotówkę i odwiezienie go do domu było surrealistycznym przeżyciem. Nasz budżet na całą konstrukcję był stosunkowo niewielki, więc nie mieliśmy zbyt wielu dużych odpustów, a wiele drogich przedmiotów było bardzo potrzebnych - takich jak toaleta kompostująca. Myślę, że jednym z przedmiotów, na które trochę się napaliliśmy, był zlew kuchenny. Rozejrzeliśmy się i wybraliśmy największy, najgłębszy zlew, jaki znaleźliśmy, aby dzieci mogły się do niego dostać i używać go jako wanny.
Czy jest coś wyjątkowego w Twoim domu lub sposobie, w jaki z niego korzystasz? Myślę, że poza oczywistym - że nasz dom to autobus szkolny - mamy kilka unikalnych cech konstrukcyjnych. Wiele z naszych projektów koncentruje się na dostępności dla dzieci. Zamiast drabiny prowadzącej na górną pryczę zamontowaliśmy ściankę wspinaczkową. Zrobiliśmy małą ławeczkę, na której dzieci mogły usiąść pod prysznicem. Tył kanapy w kuchni / salonie można odchylić do góry, aby uzyskać dodatkowe miejsce na blat. Zrobiliśmy również wysuwany stół, dzięki czemu schody mogą służyć jako miejsce do pracy. Aha, i po bokach jest namalowanych kilka gigantycznych meduz.
Jakie są Twoje ulubione produkty do domu i dlaczego? Płytki winylowe od Quadrostyle są naprawdę łatwe do nałożenia i dużo dodają. Naprawdę podoba nam się cedrowe deski na pióro i wpust, których użyliśmy do sufitu. Autobus zawsze pachnie świetnie. Bardzo podoba mi się też nasz zestaw solarny. To dla nas nieskończenie fajne, że możemy zasilać cały dom słońcem z dowolnego miejsca.
Jaki jest Twój najlepszy domowy sekret lub rada dekoracyjna? Mieszkając na tak małej przestrzeni z dwójką małych dzieci, upewnij się, że wszystko jest wodoodporne i łatwe do czyszczenia. Nie próbuj przesadzać z dekorowaniem. Zachowaj prostotę i trzymaj się głównie brył z pasemkami wzorów, aby nie wyglądały na zbyt zagracone.
Sam Stone
Współpracownik
Sam Stone jest pisarzem mieszkającym na Brooklynie w Nowym Jorku. Jego praca koncentruje się na projektowaniu, kulturze i rozrywce. Więcej prac można znaleźć na samstone.nyc i na Twitterze pod adresem @sam_the_stone.