Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Kiedy Marie Kondo ją uwolniła New York Times najlepiej sprzedająca się książka, „Zmieniająca życie magia sprzątania”, natychmiast się uzależniłem. Jej podejście do organizowania i porządkowania sprawiło, że moje serce zabiło szybciej od pysznego pomysłu otaczania się rzeczami, które budzą radość. Mój mąż i ja poszliśmy metoda KonMari w 2018 roku i skutecznie oczyściliśmy nasz dom — od tamtej pory nie oglądaliśmy się wstecz. Uwielbiam wiedzieć, że naprawdę cenię rzeczy, które posiadam, i chcę być bezwzględnym kuratorem przedmiotów, które przychodzą i wychodzą z mojego domu, aby mieć przestrzeń, która odzwierciedla moje serce i moje wartości. Jako bonus, daje mi spokój, wiedząc, że mój dom nie jest wypełniony przedmiotami, które tylko w połowie lubię lub których nie potrzebuję.
Ten rodzaj kuratorstwa nie jest jednak pozbawiony wyzwań. Konsumpcjonizm wydaje się czaić za każdym rogiem, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Według
Ankieta Schwab’s 2019 Modern Wealth, 49 procent millenialsów twierdzi, że media społecznościowe skłoniły ich do wydawania pieniędzy, i nie jest to niespodzianką: Instagram jest pełen wpływowych osób w uroczych strojach i wspaniałych domach. (Czasami jest to dosłownie część ich pracy!) Nie można również uniknąć reklam i Sprzedaż reklam w mediach społecznościowych rośnie z roku na rok.Odkąd zastosowałem metodę KonMari w innych aspektach mojego życia, poruszanie się po moich stronach w mediach społecznościowych również stało się łatwiejsze. Mam zupełnie nowy związek z zakupami i zamieniłem swój impuls zakupowy w bardzo celowe wydatki, dzięki czemu mój dom, moja szafa i portfel są szczęśliwe. Oto kilka wskazówek, które pomogły mi wyrobić z tego nawyku.
Poświęć trochę czasu na zastanowienie się nad tym, co naprawdę Cię uszczęśliwia i co jest naprawdę ważne. Dla mnie to szczęśliwe godziny z przyjaciółmi, randki z mężem i tak, takie rzeczy jak moja ulubiona para dżinsów lub kolekcja modnych okularów przeciwsłonecznych. Ważnym krokiem w metodzie KonMari jest wizualizacja domu, w którym chcesz mieszkać i jak chcesz w nim mieszkać. W swojej książce „Iskra Radości”, napisał Kondo, „Kiedy wyobrażasz sobie swój idealny styl życia, w rzeczywistości wyjaśniasz, dlaczego chcesz uporządkować i określasz, jakie życie chcesz żyć po zakończeniu”.
Wyobraziłam sobie zorganizowaną szafę pełną ubrań, które kocham, dom, który jest wygodny i przytulny oraz harmonogram, który pozwala mi miło spędzać czas z przyjaciółmi i rodziną. Zakupy impulsowe, z których korzystam tylko raz, nie znajdują się na tej liście i dowiedziałem się, że wolę wydać te pieniądze na kieliszek wina, kiedy wychodzę z przyjaciółmi, albo na sukienkę, o której wiem, że będę nosić wszystkie czas. Wiedza o tym, co sprawia mi radość, pomaga mi podejmować lepsze decyzje, jeśli chodzi o wydatki, a także utrzymuje porządek i porządek w domu — jest to korzystne dla wszystkich!
Ile razy kupiłeś nowy sweter tylko po to, by zaskoczyć siebie, gdy wieszasz go w szafie obok innego swetra, który jest w zasadzie taki sam? Nauczyłem się, że kupowanie podobnych rzeczy, świadomie lub nieświadomie, może prowadzić do niepotrzebnych wydatków i bałaganu. Wiedza o tym, co już posiadam, była bardzo pomocna, zwłaszcza jeśli chodzi o przewijanie lub przeglądanie alejek w moich ulubionych sklepach. Nauczyłem się, że to, że coś kocham, niekoniecznie oznacza, że muszę to posiadać, i zatrzymując się, by zadać sobie pytanie: „Czy mam już coś podobnego?” może pomóc w utrzymaniu mojej szafy i domu usprawniony.
Z drugiej strony przydaje się również znajomość potrzebnych przedmiotów! W takim przypadku możesz skorzystać z mediów społecznościowych i zakupów online, czytając recenzje, zadając pytania i badając różne produkty, aby mieć pewność, że dokonasz zakupu, który pokochasz. Sekcja notatek w moim telefonie przydaje się, zwłaszcza w przypadku odzieży. Mam w szafie listę wszystkich moich rzeczy, podzieloną na sekcje takie jak spodnie, topy, sukienki, buty itp. oraz osobną listę „do kupienia”, abym mógł odnieść się do tego, co już mam i czego potrzebuję. Funkcja rozszerzonej rzeczywistości udostępniana przez niektórych sprzedawców o wiele łatwiej kupiłem rzeczy takie jak mój dom, ponieważ przed zakupem mogę zobaczyć, jak będą wyglądać przedmioty w mojej przestrzeni. Kupiłem dywan w moim salonie po użyciu AR i obejrzeniu go cyfrowo w mojej przestrzeni, a także wstrzymałem się z zakupem elementów, które nie pasują odpowiednio.
Odkryłam, że jeśli chcę otaczać się rzeczami, które kocham, naprawdę chcę POKOCHAĆ kawałek, zanim go kupię. Dokonałam zakupów, w których nie miałam ochoty na jakiś element garderoby i, ku zaskoczeniu nikogo, noszę ją raz lub dwa, ale nigdy więcej. Eksperci zalecają nawet trochę poczekać przed dokonaniem zakupu; oczekiwanie może być bolesne, ale warto znaleźć kawałek, który absolutnie kochasz. Lauren Silbert, wiceprezes ds. finansów osobistych w TheBalance.com, nazwano to „świetny test na chęć zaszaleć. […] Zadaję sobie pytanie: „czy kupiłbym to jeszcze za tę cenę, później czy w innych okolicznościach?”. Jeśli odpowiedź brzmi „nie”, to znak, że może to być zakup pod wpływem impulsu”.
Wybredny wybór tego, co kupujesz, to tylko kolejny sposób myślenia o tym, co sprawia Ci radość, papierek lakmusowy Marie Kondo na to, co zatrzymujesz, a co wyrzucasz. „Kiedy coś wywołuje radość, powinieneś poczuć dreszczyk emocji, jakby komórki w twoim ciele powoli się podnosiły” – napisał Kondo w „Spark Joy”. "Kiedy ty trzymaj w ręku coś, co nie sprawia Ci radości, jednak zauważysz, że Twoje ciało jest cięższe”. Pamiętam o tym, gdy przeglądam internet i w osoba. Oczywiście nie możesz zatrzymać czegoś przed zakupem online, ale gdy produkt dotrze, poświęcam trochę czasu, aby upewnić się, że naprawdę go kocham i nie waham się zwrócić, jeśli tak się nie stanie.
Śledzenie niektórych wpływowych osób w mediach społecznościowych może być inspirujące i zabawne, ale jeśli są jakieś konta, które sprawiają, że czujesz, że nie jesteś wystarczający w jakikolwiek sposób, lub na przykład musisz kupić pewne rzeczy, aby poczuć się szczęśliwszym, może rozważ przerwanie obserwowania lub wyciszenie tych kont na jakiś czas lub przynajmniej zbadanie, dlaczego tak jest. Badania wykazały, że częste korzystanie z mediów społecznościowych może wpłynąć na samoocenę danej osoby, i czasami ludzie mogą przepłacać ze względu na atrakcyjny styl życia (słyszałeś kiedyś o robieniu tego dla „grama?”).
Ostatnio przeprowadziłam eksperyment, w którym wyciszyłam na swoim Instagramie jak najwięcej kont influencerów na dwa tygodnie, aby zobaczyć, jak się czuję. Szczerze mówiąc, przegapiłem tylko kilka kont, ale brak większości z nich złagodził niepokój, o którym nawet nie wiedziałem, że czuję. Media społecznościowe mogą być świetnym narzędziem do budowania więzi, społeczności i inspiracji, ale im więcej czasu spędzam z dala od tego, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że bycie na bieżąco z trendami czy nowościami nie ma znaczenia jak dużo. Odkryłem również, że kiedy nie jestem zachęcany do kupowania rzeczy za każdym razem, gdy otwieram Instagram, zmniejsza to potrzebę wydawania i porównywania. Jest dosłownie poza zasięgiem wzroku i umysłu.
Kiedyś rozglądałem się po domu i szukałem rzeczy do naprawienia. Aktywnie szukałem rzeczy, które były złe lub rzeczy, które mógłbym poprawić i w końcu zdałem sobie sprawę, że to całkowicie wysysa nie tylko moją energię, ale także mój portfel. Zamiast widzieć wszystkie brakujące rzeczy, wybrałem wdzięczność za wszystko, co już miałem. To uświadomiło mi, że właściwie nie potrzebuję wiele więcej i że jestem zadowolony z tego, co mam. A kiedy nadchodzi czas, kiedy widzę potrzebę czegoś nowego, wiem, że mogę robić zakupy z intencją i przynosić tylko nowe rzeczy, które wywołują radość.