Życie to seria negocjacje, I twój kariera nie jest wyjątkiem. „Kiedy negocjujesz ofertę pracy, musisz wyjść poza podstawowe wynagrodzenie i wziąć pod uwagę wartość wszystkiego, co może być dla ciebie dostępne”, mówi trener kariery Kenitra “Keni” Dominguez. „Wszystko jest do wzięcia, a przed przyjęciem oferty pracy masz najlepsze szanse na osiągnięcie tego, czego chcesz”.
Bez względu na to, na jakiej ścieżce kariery jesteś, wiedza o tym, jak negocjować z potencjalnym pracodawcą, jest kluczem do iść do przodu w miejscu pracy. Niestety, komunikowanie swoich pragnień i potrzeb z kierownikiem ds. rekrutacji może być co najmniej zniechęcające — a może być jeszcze bardziej zagmatwane, gdy robisz to zdalnie. „Negocjacje mogą być trudne, ponieważ jest to umiejętność, którą musimy rozwinąć i która wymaga samopomocy” – mówi Dominguez Apartment Therapy. „Kobiety kolorowe doświadczają dodatkowych wyzwań podczas negocjacji, ponieważ uprzedzenia rasowe i płciowe przyczyniają się do niesprawiedliwej rekompensaty. Pole gry nie jest nawet dla nas, co utrudnia uzyskanie takich samych wyników, jak nasi rówieśnicy”.
Niezależnie od tego, czy negocjujesz ofertę pracy przez Zoom, czy za pośrednictwem poczty e-mail, istnieją pewne taktyki negocjacyjne, które zdaniem ekspertów mogą przynieść dobre wyniki podczas negocjacji na odległość. Oto sześć kroków, które według trenerów kariery i specjalistów ds. personelu możesz podjąć, aby negocjacje przebiegały sprawniej.
Zanim będziesz mógł z powodzeniem negocjować każdą ofertę pracy, Dawid Wiacek, certyfikowany coach kariery i założyciel Naprawiacz Kariery, mówi, że konieczne jest zbadanie średnie stawki wynagrodzenia na stanowisko, a także wartość z Twojego doświadczenia i umiejętności w branży. „Często słyszę od klientów, że nie negocjowali oferty pracy, ponieważ nie byli pewni standardowych stawek rynkowych i nie wiedzieli, o ile poprosić” – wyjaśnia. „Przeprowadzanie badań branżowych i rynkowych jest ważne, ponieważ może dać punkt odniesienia lub średnią tego, co tego typu rola, w tego typu branży i w tego typu firmach, powinna dominować pod względem wynagrodzenie."
Aby mieć pewność, że jesteś gotowy do negocjacji w mgnieniu oka, Dominguez zaleca stworzenie krótkiego zarysu punkty dyskusyjne przed wirtualną rozmową kwalifikacyjną lub spotkaniem uzupełniającym. „Zastanów się nad stworzeniem ściągawki, która pomoże ci przemyśleć, jakie punkty rozmowy najprawdopodobniej pojawią się i udziel odpowiedzi na każdy z nich” – radzi. „W ten sposób będziesz przygotowany do komunikowania swoich wymagań dotyczących wynagrodzenia, daty rozpoczęcia i wszelkich innych ważnych granic oferty pracy podczas procesu negocjacji”.
Niezależnie od tego, czy negocjujesz przez czat wideo, e-mail, czy przez telefon, mówi Wiacek robić notatki ma kluczowe znaczenie. „Zapisz wszystko, co ważne, czego dowiedziałeś się o swojej firmie lub konkretnym zespole podczas dyskusji — np. wyzwania, które firma lub zespół, przed którym stoi – i jasno określ, jak masz wyjątkową pozycję, aby uderzyć w ziemię i stawić czoła tym wyzwaniom” wyjaśnia. „To nie tylko pokaże, że byłeś w pełni zaangażowany w cały proces rozmowy kwalifikacyjnej, ale ułatwi to uzasadnienie swojej wartości podczas negocjowania wynagrodzenia”.
Jeśli podczas rozmowy wideo lub rozmowy telefonicznej wspomniano o ofercie pracy, Dominguez zaleca wykorzystanie notatek, które zrobiłeś, aby wysłać e-mailem podsumowanie dyskusji do kierownika ds. rekrutacji. „Zanotuj wszelkie podjęte decyzje, daty, które zostały potwierdzone i wszelkie dodatkowe pytania, które masz na piśmie” – wyjaśnia. „Ważne jest również, aby wspomnieć o wszelkich oczekiwaniach związanych z tym, jak będziesz pracować, które zostały omówione”.
Niektórzy menedżerowie ds. rekrutacji mogą zapewnić ci ustna oferta pracy żeby piłka się potoczyła, ale Wiacek poleca ją wrzucić pisanie (za pośrednictwem poczty elektronicznej) tak szybko, jak to możliwe, aby zminimalizować ryzyko nieporozumień. „Możesz powiedzieć coś w stylu: „Bardzo dziękuję za tę wspaniałą pierwszą ofertę. Zawsze uważam, że warto poświęcić kilka dni za każdym razem, gdy podejmę ważną życiową decyzję i chcę się upewnić, że poświęcę tej ofercie należytą uwagę i czas, na jaki zasługuje. Czy mógłbyś mi wysłać e-mailem warunki oferty dotyczące mojej recenzji?” – mówi.
Po otrzymaniu wstępnej oferty pracy na piśmie Wiacek mówi, że o ile nie określili ci sztywnego terminu, zwykle masz kilka dni na odpowiedź. „Firmy czasami podają termin na podjęcie decyzji — czasami jest to 24 godziny, czasami tydzień, a zwykle gdzieś pomiędzy” — mówi. „Jeśli aktywnie prowadzisz rozmowę kwalifikacyjną gdzie indziej, całkowicie dopuszczalne jest poinformowanie kierownika ds. rekrutacji lub rekrutera, że jesteś w ostatniej rundzie z kilka innych organizacji i chcesz się upewnić, że ich oferta, a także wszelkie konkurencyjne oferty, zostaną dokładnie rozważone zasługa."
W większości przypadków Wiacek mówi, że pierwsza oferta wynagrodzenia jest zwykle najniższa, ale wiele firm to zrobi podnieść kwotę dla odpowiedniego kandydata. „Prośba o podwyżkę od 10 do 20 procent jest absolutnie rozsądna i zwykle nie poruszy żadnych piór” – wyjaśnia. „Zamiast prosić o więcej pieniędzy, zacznij od pytania, czy jest jakaś elastyczność w zakresie wynagrodzenia za tę rolę — jest to bardziej taktowny i otwarty sposób, który daje drugiej stronie trochę czasu na przegrupowanie i restrukturyzację pakietu, jeśli możliwy."
Podczas tworzenia kontroferty Wiacek mówi, że kluczowe jest poinformowanie kierownika ds. rekrutacji, dlaczego zasługujesz na wyższą pensję. „Wyjaśnij, że rozumiesz swoją wartość” — wyjaśnia. „Że nie tylko wiesz, jaka jest stawka rynkowa, ale także, że jesteś wyjątkowym kandydatem, który wykracza poza to i zapewnia namacalne wyniki – i dostarcza konkretnych przykładów na poparcie tego”.
Wraz z wyższą pensją Paul McDonald, starszy dyrektor wykonawczy ds. personelu i agencji rekrutacyjnej Robert Half, mówi, że możesz też negocjować wszelkie korzyści niepieniężne, które są dla Ciebie cenne. „Czas urlopu, elastyczne godziny i inne podobne korzyści mogą być niezwykle istotne, więc nie zapomnij uwzględnić ich we wszelkich rozmowach w obie strony z pracodawcą” – radzi. „Być może elastyczność w zakresie wynagrodzeń jest niewielka, ale prawdopodobnie jest więcej miejsca w przypadku zachęt niepieniężnych – więc poproś o nie”.
Obejmuje to pytanie potencjalnego pracodawcę, czy możesz pracować zdalnie pełny etat. „Spraw, by ta prośba mniej dotyczyła tego, czego chcesz, a więcej tego, czego potrzebujesz, aby odnieść sukces w swojej roli — i podaj konkretne przykłady tego, jak praca zdalna zwiększyła Twoją produktywność” – Dominguez doradza. „Jeśli się wahają, możesz zapewnić im kilka opcji hybrydowych, takich jak przychodzenie do biura dwa do trzech dni w tygodniu zamiast pięciu, aby zapewnić pewną elastyczność w zakresie kreatywnego rozwiązania”.
Jeśli potencjalny pracodawca nie chce ustąpić na podstawie płacy zasadniczej lub jakichkolwiek świadczeń pozapłacowych, Wiacek mówi, że ostatecznie to Ty decydujesz, czy praca jest dla Ciebie odpowiednia. „Jeśli liczby nie sumują się lub nie spełniają Twoich potrzeb, ważne jest, aby wiedzieć, kiedy zrezygnować z oferty pracy” – wyjaśnia. „Na przykład, jeśli jesteś przyzwyczajony do otrzymywania określonej pensji, a ta nowa praca oferuje ci znacznie mniej, żadna ilość darmowych przekąsek ani elastyczność pracy z domu nie będą miały znaczenia”.
Jest jednak jedno zastrzeżenie, które według Wiacka może być warte rozważenia. „Jeśli dokonujesz poważnego zwrotu w karierze w obszarze, w którym nie masz doświadczenia lub nie masz go wcale, być może patrzysz na: obniżka płac, ale nadal możesz zmaksymalizować swoją ofertę, przeprowadzając rozmowę kwalifikacyjną i prosząc o trochę więcej ”, on wyjaśnia. „Rozważ korzyści płynące z osobistej satysfakcji, zdrowia i szczęścia w nowej karierze. Czasami klienci, którzy dokonują poważnej zmiany w karierze, odkrywają, że ich nowo odkryta pasja i energia przekładają się na szybszy rozwój kariery, więc wszelkie początkowe cięcia płac są rekompensowane awansami”.
Karolina Biggs
Współpracownik
Caroline jest pisarką mieszkającą w Nowym Jorku. Kiedy nie zajmuje się sztuką, wnętrzami i stylem życia celebrytów, zwykle kupuje trampki, je babeczki lub spędza czas ze swoimi ratowniczymi króliczkami, Daisy i Daffodilem.