Produkty te wybieramy niezależnie – jeśli kupujesz z jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Moja mama mówiła, że mam tyle ugryzień komarów, bo byłam taka słodka. Cóż, dekady później jestem tutaj, aby powiedzieć, że się myliła; z biegiem lat stałem się zdecydowanie mniej słodki, ale komary wciąż mnie kochają. Więc zawsze jestem w poszukiwaniu sposobów by trzymać tych nieznośnych krwiopijców na dystans. Od urządzeń, które łapią i strzelają do ekologicznego sprayu na owady, wypróbowałem dziesiątki „rozwiązań”, niektóre fantastyczne, inne nie tak bardzo. Dlatego byłem tak podekscytowany, że wypróbuj odstraszacz E55, najnowsza innowacja jednej z naszych ulubionych marek, Termokomórka.
Dowiedziałem się o Thermacell, gdy dyrektor stylu życia w Kitchn, Lisa, napisał o ich zmieniającym grę Patio Shield, co dało jej pogryzionym kostkom ulgę, której tak bardzo potrzebowała zeszłego lata. E55 działa podobnie, ale z dużymi ulepszeniami technologicznymi, które czynią go jeszcze bardziej wydajnym i wszechstronnym. Pomyśl o tym jako o dyfuzorze, który zamiast olejków eterycznych rozpyla bezwonny, nieszkodliwy dla ludzi środek odstraszający komary. Wystarczy naładować urządzenie za pomocą dołączonego kabla USB, włożyć wkład i nacisnąć przycisk „on”. Po kilku minutach nagrzewania E55 wyda
prawie niewykrywalna para który odstrasza komary w promieniu 3 metrów od miejsca, w którym się znajduje. Nie musisz zapalać niezwykle aromatycznej świecy cytronelowej, pokrywać skóry lepkim sprayem na owady ani martwić się wdychaniem toksycznych chemikaliów. Technologia Thermacell jest niezależnie testowana i sprawdzana przez EPA pod kątem bezpieczeństwa. Urządzenie pozostaje naładowane do pięciu i pół godziny oraz każdy wkład wkładu trwa 40 godzin.Pierwszym miejscem, w którym go wypróbowałem, był ganek w pobliżu mojego hamaka. Lubię tam czytać, jeśli jest czas po pracy, zanim zapadnie zmrok, co też jest najlepszym czasem na ucztę dla głodnych komarów. Moim sposobem działania było albo noszenie długich rękawów i spodni, albo owijanie hamaka wokół mnie jak kokon, ale z Thermacell, jedynym środkiem ostrożności, jaki musiałem podjąć, było upewnienie się, że jest naładowany. Usiadłam na hamaku w podkoszulku i szortach, z książką w dłoni i gołą nogą zwisającą z boku. Zanim się zorientowałem, cieszyłem się godziną czytania, nieprzerwanej tym okropnym ćwierkaniem skrzydeł komara lecącego przy moim uchu. Byłem pod wrażeniem.
Kolejny, Przeniosłem E55 w pobliżu mojego stołu ogrodniczego, największego dla mnie miejsca kłopotów z komarami. W zeszłym roku zajęłam się sadzeniem ziół i warzyw jako nowym hobby, ale niewiele wiedziałam, że moje nogi będą wyglądać, jakbym miała ospę wietrzną po tylu ugryzieniach! W tym roku nosiłam legginsy do prac w ogrodzie, ale nie są one najbardziej praktycznym strojem w 90-stopniowym upale. Założyłem więc szorty, złapałem Thermacell i ubrudziłem sobie ręce. Wciąż skończyłem z kilkoma ugryzieniami, ale nigdzie nie zbliżałem się do zwykłego horroru. Jeśli o mnie chodzi, to wygrana.
Jeden z moich absolutów ulubione rzeczy w E55 jest jego przenośność. Możesz go łatwo wrzucić do torby plażowej lub koszyka piknikowego (najpierw załóż nasadkę na wkład aby nic nie przeciekało) i będziesz chroniony, gdziekolwiek go rozpakujesz – i to nie tylko przed komarami. Przyniosłem go na plażę z przyjaciółmi i wszyscy byliśmy zszokowani, że nie zostaniemy zaatakowani przez przypominające komary niewidzialności o 16:00. (Jeden przyjaciel podciągnął Amazonkę na swoim telefonie i zamówił na miejscu własne E55!) Planuję zabrać go na imprezę plenerową w ten weekend i strategicznie będę siedzieć przy nim przez cały dzień. Moja rada: Kup teraz, ponieważ po tym, jak wszyscy zapoznają się z E55, może nie być zbyt wiele w magazynie…