Gdybym miał pięciocentówkę za każdym razem, gdy kupiłem słoik przypraw w sklepie spożywczym, tylko po to, by wrócić do domu i zdać sobie sprawę, że mam już słoik (lub więcej!) rozmarynu lub papryki albo [tu wstaw przyprawę]… cóż, mógłbym kupić przynajmniej inny słoik. I chociaż zawsze byłam dobra w spisywaniu prowizorycznej listy zakupów w aplikacji do notatek na moim telefonie, prawie zawsze jest to bardzo luźny szkic mojej spiżarni, w której najchętniej szukałam przekąsek i składników. Kiedy więc moja przyjaciółka powiedziała mi niedawno, jak podchodzi do zakupów spożywczych, byłam zarówno zaintrygowana, jak i zainspirowana.
Zasadniczo odwrócona lista zakupów działa jak a spiżarnia: możesz zachować go na telefonie lub, jeśli chcesz udostępnić go komuś innemu, utworzyć żywy dokument w Dokumentach Google lub na innym serwerze cyfrowym.
Tworzenie listy jest zdecydowanie najbardziej czasochłonną częścią procesu. W zależności od
rozmiar twojej spiżarni, będziesz chciał spędzić weekendowe popołudnie lub kilka minut każdego dnia, przeglądając spiżarnię i spisując dokładnie, co masz na stanie. Jeśli marka jest dla Ciebie ważna, możesz ją zapisać w nawiasach, a jeśli masz duplikaty, możesz również to zanotować. Uporządkuj swoje grupy w dowolnej sprawie, która ma dla Ciebie sens — mam różne kategorie przypraw i ziół; herbata i kawa; artykuły do pieczenia; ogólne artykuły kuchenne, takie jak oleje i octy; suche towary, takie jak fasola i ryż; oraz produkty w puszkach lub słoikach, takie jak zupa, salsa i sos enchilada.Koleżanka poleca również stworzenie podsekcji dla przedmioty, które regularnie przechowujesz w lodówce — jajka, mleko migdałowe i koncentrat soku z cytryny to tylko niektóre z moich „listy lodówek”.
Po zbudowaniu listy łatwo ją utrzymać. Jeśli w ciągu dnia zabraknie Ci jakiegoś składnika, zaznacz go na liście spiżarni. (Używam emotikonów jako łatwego identyfikatora.) Następnie, gdy biegniesz do sklepu spożywczego, biegnij do listy i uzupełnij produkty, których Ci brakowało, jeśli wiesz, że wkrótce będziesz ich potrzebować.
Swoją listę zakupów wstecznych zbudowałem tuż przed Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem i już dzięki temu zaoszczędziłem pieniądze. Chociaż starałem się unikać sklepów spożywczych na ostatnią chwilę, aby zminimalizować mój czas poza domem, znalazłem się u Tradera Joe w czasie, gdy nie było linii z przodu. Zamiast szaleńczo przeczesywać sklep, po prostu wyciągnąłem listę i zabrałem się do pracy. (To też dobrze: w tym czasie nie miałem w sklepie 21 Seasoning Salute, a także suszonego mango).
Możesz nadal chcieć budować lista zakupów na składniki, które kupujesz rzadziej, lub na przedmioty, których będziesz potrzebować, aby stworzyć tydzień planowania posiłków, a nawet specjalny przepis, którego często nie próbujesz. Ale prawie zawsze lepiej jest być przygotowanym – a teraz dzięki dwóm listom będziesz mniej prawdopodobne, że przypadkowo podwoisz się na tym losowym słoiku przypraw, przez który rzadko możesz się dostać.
Ella Cerón
Edytor stylu życia
Ella Cerón jest redaktorką na temat stylu życia w Apartment Therapy, opisującą jak najlepiej żyć w domu, który sam stworzyłeś. Mieszka w Nowym Jorku z dwoma czarnymi kotami (i nie, to nie trochę).