Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Trzy lata temu przeniosłem się ze wspólnej przestrzeni biurowej do Praca z domu na pełny etat i odkryłem wszystkie małe luksusy, które się z tym wiążą. mógłbym zapalić świecę na moim biurku! Mógłbym wystrzelić głośno Stevie Nicks! I prawdopodobnie zaoszczędziłem małą fortunę, odkąd robię własne obiady zamiast cały czas jeździć do Sweetgreen.
Miałem szczęście, że faktycznie wybrał aby przejść na życie WFH (to było dawniej), aw zeszłym roku wielu znajomych przychodziło do mnie po poradę na temat ich własnej konfiguracji WFH. Chociaż mam wiele pomysłów na stworzenie optymalnego oświetlenia Zoom lub wybór odpowiednie krzesło biurowe, jest jeden nieoczekiwany, mały dodatek na biurko, który również zawsze polecam: Hej Dewy.
Hej Dewy to przenośny, zasilany przez USB nawilżacz, który nie jest większy niż kubek venti Starbucks i emituje odświeżającą mgiełkę, która pomaga utrzymać nawodnienie przez cały dzień przy biurku (lub gdziekolwiek, naprawdę). Kupiłem mój wcześniej tej zimy, kiedy zaczynała się kombinacja mroźnej pogody i uderzającego gorąca w pomieszczeniu sprawia, że czuję się jak iguana, a zatoki bolą bez względu na to, ile wody wypiłem przez cały czas dzień. Szczerze mówiąc, miałem dość niskie oczekiwania, ale postanowiłem spróbować, ponieważ był to jeden z najtańszych przenośnych nawilżaczy, jakie mogłem znaleźć.
Tak się cieszę, że to zrobiłem! Jak tylko dotarł, napełniłem go, podłączyłem i włączyłem. Natychmiast zaczął wytwarzać delikatną mgiełkę, która była chłodna i orzeźwiająca, i zdałem sobie sprawę, że to dużo inny nawilżacz niż ten wielkości stołu, który moja mama postawiła na szafce nocnej, gdy byłem przeziębiony dziecko.
Hej Dewy działa nieprzerwanie przez osiem godzin przy pojedynczym napełnieniu lub 12 godzin w trybie przerywanym (ma filtr, więc woda z kranu jest w porządku - nie ma potrzeby używania destylowanej), co czyni ją całkiem idealną na biurko lub zastosowanie przy łóżku. Po pierwszym użyciu mojego przekonałem się, że zachęciło mnie to do zrobienia krótkich przerw przez całe popołudnie, aby wygrzać się w orzeźwiającej mgiełce i wziąć kilka głębokich oddechów. Chociaż mam powiadomienia aplikacji do medytacji skonfigurowany, aby przypomnieć mi o tym, Hej Dewy było znacznie bardziej skutecznym, fizycznym przypomnieniem, aby wziąć głęboki oddech i zrelaksować się przez cały dzień.
Byłem pod tak wielkim wrażeniem jego wydajności w ciągu dnia, że pozwoliłem mu pracować na mojej szafce nocnej (ma nawet funkcję delikatnego światła nocnego!). Następnego ranka obudziłem się bardziej wypoczęty niż zwykle. I kiedy kupiłem mój Hej Dewy specjalnie w celu zwalczania zimowej suchości mgiełka byłaby odświeżającym sposobem na ochłodzenie się również w cieplejszych miesiącach. Gdyby podróż znów była czymś, rozważałbym nawet zabranie go ze sobą do użytku podczas lotu, ponieważ kabiny powietrzne są notorycznie suchsze niż większość pustyń.
Podsumowując, Hey Dewy jest zdecydowanie najlepszym towarzyszem przy biurku, w jaki zainwestowałem. Za mniej niż 40 USD udało się zmienić moją przestrzeń WFH w coś bardziej przypominającego spa. I chociaż może tylko sobie to wyobrażam, często zaniedbywany soczysty który mieszka obok niego na moim biurku, nigdy nie wyglądał na szczęśliwszego.