Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Rok 2020 jest rokiem niemożliwym do wylogowania: między pandemią a schronieniem się większości kraju w domu zrozumiałe, dlaczego ludzie zwracają się do Internetu, aby poczuć połączenie lub po prostu nadążyć za wszystkim wydarzenie. Rada, aby wylogować się i zapomnieć o cyfrowym świecie, gdy czujesz się przytłoczony, jest dobra, ale łatwiej ją powiedzieć niż zrobić - szczególnie dla tych, których praca zależy od bycia na bieżąco.
Wszyscy mówią, że dziennikarstwo jest stresujące, ale nie do końca rozumiałem, w jaki sposób donoszę o pandemii, niezwykle obciążonej prezydenckiej wybory i kraj, który wreszcie pogodził się z rasizmem i innymi nierównościami, a wszystko to w moim domu, drastycznie wpłynęłoby na mój umysł zdrowie. Przekonałem się, że ciągłe raportowanie o powszechnym bólu, złości i rozpaczy oznacza, że sam internalizuję te uczucia. Podczas gdy praktyki samoopieki innych osób mogą obejmować odcinanie wiadomości i ignorowanie rzeczywistości przez kilka dni, moim zadaniem jest zwracanie uwagi i syntetyzowanie tych wiadomości.
Możliwość wykonywania swojej pracy z dowolnego miejsca jest błogosławieństwem, ale wiele osób zastanawia się nad tym, co Oznacza to dbanie o swoje zdrowie psychiczne w całodobowym cyklu informacyjnym, wypełnionym stopniowo pogarszającymi się nagłówkami. Nie mogę się wylogować przez dłuższy czas, ale mogę dostosować swoje nawyki, aby chronić się podczas pracy. Oto kilka metod, które pomogły mi zarządzać czasem online:
Przed 2020 rokiem Twitter był pierwszą rzeczą, którą sprawdzałem, kiedy się obudziłem, a wkrótce potem e-maile i SMS-y, co oznacza, że każdego dnia zaczynałam od napływu wiadomości. Kiedy większość kraju została zablokowana, pierwszą rzeczą, którą zauważyłem, był często wzrost liczby zgonów związanych z koronawirusem. To poważnie wpłynęło na moją depresję i lęk i z pomocą mojego terapeuty (przywilej sam w sobie), wyruszyłem na rozpoczęcie dnia mniej podłączonym notatką.
Teraz zwykle budzę się około 7 rano, ale patrzę na telefon dopiero o 8:30. Aby wypełnić tę półtorej godziny, zacząłem jeździć na rowerze. Latem Mam rower że mógłbym jeździć po mojej pagórkowatej okolicy, zmuszając się do uwolnienia rąk. Moje przejażdżki trwają zwykle 45 minut, co jest wystarczającą ilością czasu, aby oczyścić głowę, zaczerpnąć świeżego powietrza i przygotować się psychicznie na rozpoczęcie dnia w mniej denerwujący sposób.
W dzisiejszych czasach rozmowa może wydawać się prawie niemożliwa bez COVID-19 lub polityki. Ale jak wyjaśniłem znajomym i rodzinie, spędzam cały dzień na analizowaniu wiadomości i jako osoba W rezultacie nie mam emocjonalnego lub mentalnego pasma, aby rozpakować pandemię lub Trumpa podczas mojego czas wolny. To były trudne rozmowy, ale miałem szczęście, że moi bliscy zrozumieli, że muszę mieć możliwość wirtualnego kontaktu z ludźmi, nie myśląc o pracy. Chociaż polityka w naturalny sposób wkrada się w nasze rozmowy, mój krąg rozumie, dlaczego mogę usunąć się z rozmowy.
Terapeuci i inni specjaliści również wyznaczają granice między światem pracy a światem społecznym w trosce o ich dobre samopoczucie. Jak powiedział dr JaNaè Taylor Kosmopolitycznypomaga to jej przetworzyć własne uczucia, szczególnie jeśli chodzi o poruszanie się po anty-czarnoskórym rasizmie. „W pewnym sensie radzimy sobie z bólem i traumą [naszych klientów], ale teraz mówimy o bólu i trauma, której również doświadczamy, że nie jesteśmy odporni na to, co dzieje się w czasie rzeczywistym ”- powiedziała powiedziany.
Mam ogromne szczęście, że współpracownicy rozumieją i szanują moją przestrzeń. Jako freelancer może być trudno utrzymywać bliskie relacje z ludźmi, którzy Cię zatrudniają, ale udało mi się regularnie spotykam się z moimi redaktorami, a rozmowy te są dobrym sprawdzianem mojego i ich zdrowia pasmo.
Jeśli jest jedna umiejętność, której nauczyłem się jako dziennikarz w 2020 roku, to jest to znaczenie mówiąc „nie” do historii, o których wiem, że nie jestem odpowiednią osobą do opowiadania lub kiedy wiem, że moje łącze jest zajęte i wiem, że jedno zadanie nie zrobi ani nie przerwie mojej kariery. Potrafię również komunikować się z projektami, z którymi mam najwięcej problemów - w ten sposób nauczyłem się wyrażać doniesienia o przestępstwach z nienawiści wymierzonych w społeczność Amerykanów pochodzenia azjatyckiego i wysp Pacyfiku odbiły się na moim zdrowie. Posiadanie kogoś, z kim mógłbym dzielić moje ciężary, jest niezwykle pocieszające.
Jeśli czujesz się komfortowo, warto porozmawiać z przełożonym o sposobach, w jakie mogą Cię wesprzeć, niezależnie od tego, czy tak jest uzgadnianie cotygodniowego odprawy lub sprawdzanie, czy dział zasobów ludzkich w Twojej firmie zapewnia sponsorowane zdrowie psychiczne programy. Przedstaw swoje potrzeby pracodawcy, ponieważ posiadanie odpowiedniego wsparcia w miejscu pracy jest niezbędne.
Musiałem wprowadzić kilka poważnych zmian w miejscu pracy, gdy sytuacja w domu zmieniła się w połowie marca. Zainwestowałem w ergonomiczne krzesło i a biurko zarezerwowane wyłącznie do pracy (w przeciwieństwie do stołu jadalnego). Zamówiłem też biurko pod kolanem i uwielbiam mój Notatnik Ramona & Ruth co pomaga mi organizować codzienne zadania i świece zapachowe, które tworzą przytulniejsze otoczenie.
Ale najważniejszą rzeczą w pracy w domu jest to, że często sprzątam. Bałagan rozprasza moją uwagę, więc zanim zrobię cokolwiek innego, ścielę łóżko i upewniam się, że w miejscu pracy nie ma bałaganu. Nawet jeśli nie mogę się całkowicie wylogować, mogę mieć środowisko, które wspiera mnie i moje potrzeby, dzięki czemu ogólnie rzecz biorąc, moja punktualność jest przyjemniejsza.
Jestem winny przewijania Twittera pomiędzy moimi zadaniami i wiem z pierwszej ręki, że wystarczy jeden tweet, aby zrujnować Twój dzień. Ze względu na mój zawód śledzę głównie innych dziennikarzy politycznych i serwisy informacyjne; Znalazłem stałą doomscrolling spowodować, że mój niepokój wzrośnie jeszcze bardziej. Wiem, że nigdy nie będę w stanie całkowicie wyłączyć Twittera, ale przyzwyczaiłem się rozpoznawać prawdę od paniki. Ilekroć widzę tweet szczególnie wywołujący niepokój, zadaję sobie pytanie: Czy to fakt czy spekulacja? Jeśli to drugie, staram się przypomnieć sobie, że jest wielu bardzo inteligentnych ludzi, takich jak historycy, naukowcy i analityków, którzy mogą przedstawić ważny kontekst i lepiej ich wysłuchać, niż wziąć 280-znakowe stwierdzenie serce.
Zacząłem filtrować słowa takie jak obelgi rasowe na Instagramie i Twitterze. Badania to wykazały kolorowe kobiety spotykają się z nękaniem w Internecie przy większej liczbie głosów niż ktokolwiek inny i doświadczyłem tego na własnej skórze, zwłaszcza gdy moje historie odnoszą się do tak obciążonych kwestii, jak rasizm czy prezydentura. Filtrowanie słów, które podejrzewam, że trolle będą próbowały użyć przeciwko mnie, pomogło podnieść jakość treści, które widzę codziennie, co niezmiernie pomaga mi zachować spokój ducha.
Przestaję też obserwować konta, które zauważam, były szczególnie stresujące, czy to dlatego, że właściciele obnosili się z wytycznymi COVID-19, czy też dlatego, że udostępnili treści, które uznałem za niepokojące. Zadbanie o to, aby mój kanał był mniejszy i mniej szkodliwy, znacznie zmniejszyło liczbę postów, które mogły mnie zdenerwować. A kiedy ja nie mogą powstrzymać nadchodzących trolli, Mogę poważnie ograniczyć kontakt z nimi i szczerze mówiąc, to lepsze niż nic.