Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Pomiędzy moimi ogólnymi tendencjami do nocnych marków a moim uzależnieniem od kwarantanny od TikTok, mój harmonogram snu nie był wcale wspaniały. Tak więc po burzliwym roku 2020 zdecydowałem, że rok 2021 zacznę od pozytywnej zmiany: poprawy nawyków związanych ze snem.
Z badań wykazujących bezpośredni korelacja między technologią a złym snem, moim pierwszym krokiem było uczynienie z mojej sypialni „strefy bez ekranu”, ale ponieważ mój telefon podwaja się jako mój poranny budzik, musiałem zainwestować w dobry, staroświecki budzik. To, co naiwnie miało być powrotem do moich nastoletnich analogowych sposobów, w rzeczywistości doprowadziło mnie w zupełnie przeciwnym kierunku. Pozwól że przedstawię budzik Loftie.
Kiedy odkryłem, że przeszukuję sieć w poszukiwaniu budzika, przewijając coś, co wydawało mi się nieskończoną liczbą dużych, nieporęcznych, i szczerze mówiąc brzydkie wersje, natknąłem się na tę małą, elegancką opcję i jej chwytliwy slogan: „Świat jest stresujący miejsce. Twoja sypialnia nie musi być. ” Oczywiście to uczucie wzbudziło moje zainteresowanie. Teraz prawdopodobnie zadajesz sobie pytanie: „Po co tyle zamieszania wokół budzika?” Cóż, drogi czytelniku, Loftie nie jest zwykłym zegarkiem.
Zaprojektowany jako budzik na miarę XXI wieku, Loftie to niezbędna szafka nocna typu wszystko w jednym ma na celu pomóc wam odprężyć się przed snem i obudzić wypoczęty. Dzięki funkcjom obejmującym zegar, urządzenie dźwiękowe, ćwiczenia oddechowe i lampkę nocną, to stylowe urządzenie wellness zawiera to, co niezbędne technologii, której możesz potrzebować w nocy, jednocześnie przechowując wszystkie rozpraszające elementy (e-maile, SMS-y i nocne przewijanie zagłady) w innym pokoju - gdzie należeć.
Chociaż wszystkie te funkcje są fajne (muszę przyznać, że bardzo lubię zasypiać przy dźwiękach snu Storm), gdzie Loftie naprawdę świeci, to dwustopniowy system alarmowy. Korzystając z alarmów wyselekcjonowanych specjalnie dla urządzenia, Loftie działa w dwóch częściach: początkowy dźwięk budzenia (który dzwoni przez 30 sekund) delikatnie usypia Cię ze snu, podczas gdy drugi, głośniejszy (ale wciąż spokojny) dźwięk rozbrzmiewa dziewięć minut później, aby Cię obudzić i idę. Jako ciężko śpiący, początkowo martwiłem się, że tony mogą nie być wystarczająco „alarmujące”, aby mnie obudzić. okazało się, że zamiast wyskakiwać z łóżka w przypływie adrenaliny każdego ranka, budziłem się spokojnie, a niektórzy mogli nawet mówić, prawidłowo. Po kilku tygodniach używania Loftie muszę powiedzieć, że rozkoszuję się radością z rozpoczęcia dnia bez od razu chwytanie mojego telefonu i przewijanie najnowszych biuletynów informacyjnych i memów, które trzeba zobaczyć, byłoby niedopowiedzeniem stulecie.
Założyciel i dyrektor generalny Matthew Hassett ujął to najlepiej, wyjaśniając, że w przeciwieństwie do innych budzików i inteligentnego domu asystentów, Loftie to specjalnie zaprojektowane urządzenie, które ma pomóc Ci w osiągnięciu lepszego życia technicznego saldo. „Nie próbujemy zamawiać więcej mydła ani podawać najnowszego, wirusowego wideo” - mówi. „Chętnie pomożemy w korzystaniu z mniejszej ilości technologii, aby lepiej wyspać się w nocy”.
Hassett powiedział również, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy pojawi się jeszcze więcej funkcji (podobnie jak smartfon, Loftie wydaje spójne aktualizacje oprogramowania, które ulepszają oferty bez konieczności posiadania nowego urządzenia), w tym playlista Spotify i integracja z podcastami, wyłącznik czasowy i funkcja Bluetooth, która pozwala używać zegara jako głośnika, zbyt. Loftie jest również wolny od mikrofonu i kamery - coś, co powinno pomóc Ci spać jeszcze mocno w nocy.
Jeśli jesteś podobny do mnie i lepiej odpoczywasz na swoim radarze na 2021 r., Zastanów się inwestowanie w Loftie. Chociaż cena 165 USD może wydawać się nieco stroma, to urządzenie będzie ewoluować w czasie z każdą aktualizacją, co oznacza, że jest to niezbędny element snu. I bądźmy szczerzy, których nawyków nie można było zresetować po zeszłym roku?
Sarah M. Vazquez
Commerce Writer
Sarah pisze o wszystkich zakupach dla Apartment Therapy. Jej prace pojawiały się między innymi w Marie Claire, Good Housekeeping, Elle Decor, PureWow i Woman’s World. W wolnym czasie można ją znaleźć brzdąkającą do swojej gitary, nieustannie polującą na najprzyjemniejszą poszewkę na kołdrę i cieszącą się niedzielami w parku z Marty'm - to jej szczeniak.