Niezależnie od tego, czy przeprowadzasz się do pracy, miłości, czy po prostu potrzebujesz zmiany scenerii po zamknięciu w domu podczas pandemii, przeprowadzka do nowego stanu może być przytłaczająca.
Twój agent nieruchomości, jednak może być twoją deską ratunku przez to wszystko. Oprócz koordynowania wszystkich ważnych, technicznych kroków związanych z zakupem domu, Twój agent jest najbliższym przyjacielem (lub co najmniej, profesjonalny znajomy!) Możesz zaufać, aby uzyskać porady na temat wszystkiego, od hydraulików po transport publiczny w swoim nowym stan. Oto cztery pytania, które powinieneś zadać swojemu agentowi nieruchomości przed przeprowadzką do nowego stanu (i jedno, którego nigdy, przenigdy nie powinieneś zadawać).
Kiedy kupujący przeprowadzają się do Nebraski, często pytają agenta nieruchomości Omaha Ryan Renner jak wymawiać nowe dla nich słowa, takie jak Papillion, Millard i Aksarben (Nebraska pisana od tyłu!).
Twój agent nieruchomości może być tutaj ogromnym zasobem – i po cichu im podziękujesz, gdy pojawisz się na pierwszej imprezie w sąsiedztwie i będziesz już potrafił wymawiać słowa jak miejscowy. Twoi sąsiedzi zwrócą uwagę.
„Zapytaj swojego agenta nieruchomości, czy są jakieś… słowa lub wymowy specyficzne dla tego obszaru, o których nowy mieszkaniec powinien wiedzieć” – mówi Renner. „Każdy obszar ma słowa lub nazwy, których nowi mieszkańcy nigdy wcześniej nie widzieli”.
Wiesz, gdzie znajduje się Twoje biuro w Twoim nowym mieście, więc możesz pomyśleć, że masz ogólne pojęcie o tym, jak daleko możesz mieszkać, aby mieć rozsądny codzienny dojazd. Nie tak, mówi agent nieruchomości z Los Angeles Charlene Mariano.
Na przykład Los Angeles jest tak ogromne, że to, co może wyglądać na szybki i łatwy dojazd do pracy, jest w rzeczywistości codziennym koszmarem – ale Twój agent nieruchomości już o tym wie i może Cię o tym poinformować.
„Dwadzieścia mil powinno zająć 20 minut, ale o 17:00. w dni powszednie te 20 mil może zamienić się w godzinę dojazdów” – mówi.
Kolejne pytanie w tym samym stylu: Jak tam parking? Zwłaszcza w dużych aglomeracjach parking może nie być wliczony w cenę zakupu lub może stanowić nieoczekiwaną dodatkową opłatę. Ostatnią rzeczą, którą chcesz zrobić, to spędzać godziny okrążając blok, szukając parkingu na ulicy na zewnątrz Twój nowy dom, więc upewnij się, że zdobądź miarkę parkingową od swojego agenta, zanim podpiszesz się na kropkowanym linia.
O ile nie znasz już wielu osób w swoim nowym mieście, nie możesz po prostu poprosić znajomych z Facebooka o skierowania do lokalnych firm i usługodawców, a czytanie recenzji online może tylko sprawić, że tak daleko.
Oto, gdzie twój agent nieruchomości może pomóc, mówi Mariano. Mogą zaoferować wgląd w dostawców usług użyteczności publicznej, elektryków, lekarzy, hydraulików, dentystów, stylistów włosów, manikiurzystek i innych.
Teraz, gdy ograniczenia pandemiczne zaczynają słabnąć w wielu miejscach, możesz wreszcie zacząć myśleć o (bezpiecznej) socjalizacji. Ale jak dokładnie poznajesz nowych ludzi i nawiązujesz nowe znajomości, kiedy przeprowadzasz się po całym kraju? Zapytaj oczywiście swojego agenta nieruchomości.
„Poznanie kultury danego obszaru oraz możliwości nawiązywania kontaktów i kontaktów towarzyskich to kluczowe punkty do zbadania przed przeprowadzką” – mówi Mark Washburn, agent nieruchomości w Neapolu na Florydzie.
Prawnie, twój agent nieruchomości nie mogę na to odpowiedzieć lub jakiekolwiek inne pytanie, które może naruszać prawa dotyczące uczciwego mieszkania (oraz ich własny kodeks etyki zawodowej). Nie potrafią również odpowiedzieć na pytania dotyczące demografii osób mieszkających w sąsiedztwie (takie jak rasa, wiek, religia) lub jakość szkół, ponieważ może to mieć wpływ na wybór dzielnicy, coś znanego tak jak "sterowniczy.”
Twój agent może jednak wskazać Ci obiektywne, zewnętrzne informacje, abyś mógł wyrobić sobie własną opinię.
„Możemy skierować ich do zasobów, takich jak lokalne mapy przestępczości, aby pomóc im podjąć tę decyzję”, mówi Katie Posłaniec, agent nieruchomości w Louisville w stanie Kentucky. „Bezpieczeństwo jest subiektywne i od każdej osoby zależy, co oznacza dla niej bezpieczeństwo”.