Przygotowanie łazienki na otwarty dom zazwyczaj wymaga starań, aby wyglądała na czystszą i większą. Home stagers Amanda i Jess Salles z Inscenizacja wnętrz Salles powiedzmy, że jest dobre (i pomijane) miejsce na początek: podłoga. Oprócz dobrego szorowania, home stagers twierdzą, że jest jedno zadanie w łazience związane z podłogą, o którym wszyscy zdają się zapominać - wybieranie mata do kąpieli w górę. To jedyny rodzaj dywanu, którego nie należy zostawiać na ziemi.
„Dywaniki łazienkowe to rzeczy naprawdę osobiste, ponieważ są to kawałki materiału, których używamy, kiedy wychodzimy spod prysznica - stąpamy po nich boso” - mówi.
Nawet maty przed zlewem są niedostępne podczas pokazu. „Kiedy stoimy przed zlewem, myjemy zęby, myjemy włosy” - mówi Melhus. „To wszystko są osobiste rzeczy, które robimy i nie byłoby wspaniale, gdyby ktoś spacerował po Twoim domu na pokaz i skończył z twoimi włosami na skarpetach”.
Nie wspominając o tym, że wilgotne przedmioty są pożywką dla bakterii, więc Melhus uważa, że podnoszenie mat do kąpieli z ziemi powinno być regularną praktyką.
„Kiedy przychodzą goście, zdejmuję dywanik i zapalam ładną pachnącą świecę” - mówi Jess Salles.
„Kiedy potencjalni nabywcy wchodzą do mieszkania, nie chcą wyobrazić sobie życia kogoś innego, chcą wyobrazić sobie tam swoje życie” - mówi. „I nie chcą myśleć, że ktoś inny wejdzie pod prysznic i go użyje”.
„Jeśli na podłodze leży mata podłogowa, Twoje oczy kierują się na wymiar maty, a nie na cały pokój” - mówi.
Melhus zaleca ułożenie maty łazienkowej na wannie lub prysznicu, a nawet całkowite jej ukrycie. „Wybierz metodę składania na trzy części, w której nie widać żadnych krawędzi” - mówi.
„Po usunięciu tej maty łazienkowej czasami fuga między płytkami staje się bardzo szara i brudna” - mówi Jess Salles. Sugeruje regularne czyszczenie, aby wyglądał „świeżo i jak nowy”.
„Po przebudzeniu się ze snu ścielimy łóżko” - mówi Melhus. „Po prysznicu to ten sam rodzaj praktyki - unieś matę”.
Antonia DeBianchi
Współpracownik
Antonia to pisarka z południowej Florydy, zajmująca się stylem życia, jedzeniem i rozrywką. Ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Bostońskim i uwielbia wszystko, co dotyczy życia w mieście. Kiedy nie piszesz, znajdziesz ją w kuchni aspirującą do statusu Barefoot Contessa, spacerując po plaży lub oglądając niekończące się maratony komedii romantycznych.