Trudno mi napisać ten list, ponieważ słowa nie mogą oddać istoty mojego domu z dzieciństwa i wszystkiego, czym jest. Ale jest jedna część domu - piwnica - która pozwoliła mi przetrwać najciemniejsze dni 2020 roku i chcę Ci podziękować za pomoc w znalezieniu ukojenia w środku tego piekielnego roku.
Nie jesteśmy obcy, ty i ja. Znalazłem wygodę, miłość i zabawę w piwnicy na długo przed tym, jak oficjalnie byłaś moją sypialnią. Nigdy nie byłeś tylko piwnicą; miejsce, w którym umieścimy pranie oraz przechowywanie i dekoracje świąteczne. To była tylko połowa z was, a druga połowa, oddzielona drewnianymi, składanymi drzwiami, była sypialnią. Najpierw należałeś do mojej najstarszej siostry, potem do mojej średniej siostry, a teraz przez ostatni rok byłaś cała moja. Nie byłeś tylko pokojem, które odwiedziłem, kiedy chciałem grać na Playstation lub tańczyć, podczas gdy stereo wysadziło moje ulubione płyty CD. Teraz jesteś jak mini-mieszkanie: miejsce, do którego idę i znajduję wygodę, miejsce, które mogę urządzić i przestawiać, aby odzwierciedlić to, kim teraz jestem.
Na początku tak nie było. Wróciłem do domu, gdy mama zmarła we wrześniu 2019 roku. Zrezygnowałem z mieszkania i stopniowo przeniosłem swoje rzeczy z powrotem do domu, aby móc zająć się tatą. W tamtym czasie piwnica była tylko miejscem, w którym spałem. Wszędzie panował bałagan - jeszcze nie włożono w to prawdziwej myśli. Ze wszystkim, co się działo: oddaniem mieszkania, odejściem mamy, byciem opiekunką moich starszych ojciec, a oprócz tego pracując w pełnym wymiarze godzin w moim dotychczasowym miejscu pracy, naprawdę nie było czasu, aby dobrze to zrobić kopalnia. Używałam go tylko do spania i ubierania się, ale nie dla wygody.
COVID-19 zmienił wszystko. Straciłem pracę i zostałem zmuszony do pozostania w domu przez całą zimę, a potem przez nadchodzącą wiosnę i lato. Opieka nad ojcem sprawiała, że byłem zajęty - czas, który spędziliśmy razem jako rodzina, zbliżył nas do siebie bardziej niż kiedykolwiek - ale w czasie wolnym potrzebowałem przestrzeni, która należała do mnie. Wymagało to czasu i trochę pieniędzy, i powoli, ale pewnie piwnica stała się moja.
Chociaż w pomieszczeniu łatwo jest zabrudzić, bałagan wydaje się być częścią jego przytulności. Mam dużo książek na wystawie; mini biblioteka rdzennych książek, począwszy od beletrystyki, wierszy, wspomnień i relacji historycznych, ale także moje stare podręczniki uniwersyteckie, beletrystykę, poezję i książki dla młodzieży, w których znajduję pocieszenie, oraz książki z grafiką do kilku moich ulubionych filmów Gry. Jest też kilka półek poświęconych makijażu, sztuce i cosplayom. Obrazy, które stworzyłem przez lata, wiszą na ścianach, w tym ostatni prezent, jaki kiedykolwiek podarowałem mamie: obraz przedstawiający zachód słońca na plaży z dwoma palmami. Namalowałem go w kuchni tego domu na tydzień przed jej śmiercią. Była w stanie to zobaczyć i docenić, nawet gdy była przykuta do łóżka. Ponieważ w jej pokoju nie było miejsca na powieszenie, pokazuję to w swoim. Myślę o niej za każdym razem, gdy to widzę.
Może mógłbym zaaranżować mój pokój w coś bardziej zorganizowanego i schludnego. Może mógłbym wybrać jeden temat i się go trzymać. Zamiast tego wybrałem sposób wyrażania tego, co kochałem: książki, sztukę, autochtoniczną sztukę i literaturę oraz odrobinę stylu New Age. Chociaż nie identyfikuję się jako Wiccan, uwielbiam sklepy New Age i ich estetykę. W moim pokoju są karty tarota, kadzidełka, wiele świec, solna lampka, mały kociołek, kielich i wiele kart Wyroczni i Tarota.
Kryształy wszelkiego rodzaju migoczą na półkach na moich zagłówkach, a każdy z nich ma określone metafizyczne znaczenia: intuicja, relaks, uziemienie, kreatywność i uzdrowienie. Mogę tu uciec, wiedząc, że nie będzie mi przeszkadzać, jeśli zgasię lampy i oświetlę pokój świecami, dymem, Zapach kadzidła wypełniający pokój, świecąca się solna lampa i moja muzyka odtwarzana z laptopa lub Playstation 4. Mogę grać w gry wideo lub rysować, malować i zapisywać tutaj, zwinięty w kłębek na łóżku lub małej sofie, zawinięty w koc z Beyond Buckskin.
Do mojej piwnicy i sypialni pragnę podziękować za pomoc w odzyskaniu poczucia siebie, które wydawało mi się stracone. W czasach, gdy świat wydawał się ciemnym miejscem, w którym można było przebywać z tyrańskimi światowymi przywódcami, pandemią i utrata ukochanej osoby, pomogłeś mi przypomnieć sobie, co to znaczy wydobyć z siebie to, co kocham. Każdy pokój w moim domu z dzieciństwa ma własną historię o miłości i wspomnieniach, ale nie tak bardzo jak ty. Cieszę się, że znów mamy siebie.