Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Projektantka z Wysp Dziewiczych Tiffany Cassidy of Niestandardowe wnętrza Lagnappe była w połowie projektu na domku letniskowym dla zżytej rodziny z Kanady, kiedy wydarzyło się coś nie do pomyślenia: matka zmarła. Zamiast jednak zrezygnować z remontu, z błogosławieństwem rodziny przekształciła go w okazja do stworzenia ucieczki, która uhonorowałaby życzenia zmarłej matriarchy i przyniosła rodzinie niespodziewane pokój.
Początki historii Cassidy z domem sięgają kilku lat wstecz: „Spotkałam ich po raz pierwszy w 2o14” – opowiada. Dom Piękny. „I właśnie kupili dom, który był naprawdę nieszczęśliwą posiadłością – ktoś zaczął go budować, nigdy go nie dokończono. Po prostu pozwolili mu siedzieć zbyt długo, a dach się psuł i tego typu rzeczy.
Ale to nie odstraszyło projektanta – wręcz przeciwnie. „Byłam w tym bardzo zakochana w domu” – wyznaje. „Oglądałem to przez lata i byłem bardzo podekscytowany, że otrzymałem telefon w tej sprawie. To wymagało całkowitego liftingu, ale zawsze uwielbiam najgorsze rzeczy w najlepszej okolicy”.
A wśród nowych klientów Cassidy miała rodzinę, która była gotowa podjąć wyzwanie. Ale wkrótce po tym, jak ją zwerbowali, rodzina dowiedziała się, że u matki zdiagnozowano raka. Projekt został wstrzymany na czas leczenia.
Dzięki uprzejmości Lagnappe Interiors
Kilka lat później jej zdrowie zaczęło się poprawiać, a zespół ponownie rozpoczął pracę w domu. Ale gdy zaczęli planować, napotkali kolejną przeszkodę: „Mieliśmy huragany w 2017 roku”, wspomina projektant. „Święty Tomasz dostał zarówno Irmę, jak i Marię – dwie piątki kategorii, w odstępie dwóch tygodni. I to wyleciało wszystkie okna w domu, i naprawdę w tym momencie wyglądało to tak strasznie smutno.
Spojrzeliśmy na siebie i powiedzieliśmy: „Musimy dokończyć ten dom”.
Ale z nową energią, mówi, „zaczęliśmy się regenerować i znaleźliśmy nowego wykonawcę. A pośród wszystkich renowacji po huraganie, które miały miejsce wszędzie, naprawdę uruchomiliśmy projekt i zaczęliśmy dokonywać selekcji. I szło świetnie”. A potem przyszła miażdżąca wiadomość, że rak matki powrócił. Zmarła wkrótce potem.
„Kiedy usłyszeliśmy wiadomość”, wspomina Cassidy, mimo że wiedziała, że rodzina nie byłaby w stanie nadzorować remont”, „wykonawca i ja spojrzeliśmy na siebie i powiedzieliśmy: „Musimy to dokończyć” dom.'"
Zaletą przedłużonego harmonogramu remontu domu było to, że Cassidy spędził już godziny, zastanawiając się nad decyzjami projektowymi z klientem. „Byłam bardzo zadowolona, że miałam okazję poznać ich tak dobrze, zarówno indywidualnie, jak i jako parę” – mówi Cassidy. „Ponieważ częścią pracy projektanta jest czytanie ludzi i poznawanie ich. I mając to, pomyślałem: „Wykorzystam to, co mam i przyniosę to ze sobą”.
Don Hebert
Don Hebert
Powróciła do rozmów z klientem, aby wydestylować to, czego najbardziej chciała od domu: przyjazne miejsce spotkań rodzinnych z naciskiem na bujne otoczenie. „Chciała mieć kolor, ale nie za dużo, ponieważ nie chcemy odrywać widoku” – mówi Cassidy. „Chciała, żeby to naprawdę organiczne uczucie złagodziło bardzo nowoczesny, kanciasty dom”.
Cassidy wymyślił tło o neutralnej fakturze, przerywanej błękitami, by ukłonić się w stronę oceanu poniżej. W miarę możliwości otwierała widoki na morze i dodawała akcenty opalizujących materiałów (takich jak płytki z masy perłowej i lustrzane wykończenia), aby subtelnie przywoływać plaże i lśniące fale.
Chcesz pięknych domów? Mamy mnóstwo. Omdlejmy nad nimi razem.
Jeśli chodzi o wiele decyzji dotyczących mebli, Cassidy miała niewiele do zrobienia – poza determinacją, by stworzyć pocieszające miejsce dla pogrążonej w żałobie rodziny. „Zrobiłam wielki wózek na zakupy ze wszystkiego, czego potrzebowali na macys.com, z ekspresem do kawy, odkurzaczem i tak dalej” – mówi. „Wiedziałem, że nie byli w dobrym miejscu, aby o tym myśleć, ale będą potrzebować tych wszystkich rzeczy. Powiedziałem więc: „Jeśli to wygląda w porządku, pozwól mi się tym zająć; pozwól mi kupić koce i położyć je na twoim łóżku, a będziesz zadowolony później”.
Kiedy przyszedł czas na odsłonięcie projektu dla rodziny – mówi projektantka – „czuła się jak wielka odpowiedzialność. Przyjechał z grupą przyjaciół po wsparcie, a kiedy otworzyli drzwi, był to jeden z tych momentów, których się nie zapomina. Powiedział: „Widzę ją tutaj”. A to wiele znaczyło”.
Kilka tygodni później reszta rodziny przyjechała na święta – Cassidy pomogła im zdobyć dekoracje i akcesoria – w tym choinkę, która przyjechała do St. Thomas ciężarówką z chłodnią.
Don Hebert
„Możliwość dbania o rodzinę w takim okresie ich życia jest naprawdę duża” – mówi projektant. „To bardzo znaczące. Myślę o każdym designerze, który najlepiej pracuje, kiedy klient widzi projekt na koniec, a ty zrobiłeś rzeczy, o których nie zdawali sobie sprawy, a oni kochają, tak jest wspaniale."
„A potem cała ich rodzina mogła być tam na Boże Narodzenie i tak jakby rozpocząć nową tradycję po utracie matki myślę, że posiadanie nowego miejsca do rozpoczęcia nowej tradycji było bardzo ważne” dodaje.
Cassidy podkreśla, że u podstaw wszystkich planów, które wykonała ze zmarłym klientem, „w tym domu chodziło o stworzenie przestrzeni dla rodziny”.
Rodzina nazwała później dom Villa Eternity. Kiedy go nie używają, wypożycz go na Airbnb, i często ofiarowują tygodniowe pobyty jako przedmioty aukcyjne dla fundacji wspierających badania nad rakiem piersi i wsparcie – stosowny hołd dla kobiety, która zainspirowała dom.
Śledź House Beautiful na Instagram.
Ta treść jest tworzona i utrzymywana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom podać ich adresy e-mail. Możesz znaleźć więcej informacji na temat tej i podobnych treści na piano.io.