Każda pozycja na tej stronie została ręcznie wybrana przez redaktora House Beautiful. Możemy pobierać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Uwaga: autor jest dziennikarzem Lakota czerpiącym z własnego doświadczenia i wiedzy. W związku z tym większość przykładów w tym artykule będzie koncentrować się na doświadczeniach i źródłach rdzennych Amerykanów.
W ciągu ostatnich kilku lat, kiedy stałem się dorosły i miałem własny dom do dekoracji, zauważyłem ogromną ilość wystroju „rdzennych Amerykanów” na stronach i blogach poświęconych projektowaniu domów. Niezależnie od tego, czy jest to wynikiem wzrostu popularności, czy mojego własnego uznania dla tych przedmiotów, najważniejsze jest to, że nie ma brak tych motywów: widziałem wszystko, od „indyjskich” kostiumów dla Twojego chihuahua, przez bieliznę „z nadrukiem Navajo”, po dziecięce rozmiary tipis.
Istnieje kilka rażących problemów z kilkoma z tych przykładów. Na szczęście jest to coraz bardziej rozpoznawane Przebieranie się (człowieka lub zwierzęcia) za inną kulturę jest wręcz obraźliwe
. I Pozew z 2012 roku pomiędzy Navajo Nation i Urban Outfitters przedstawili bezprecedensowy przykład, że nazwy plemienne i wzorce kulturowe w rzeczywistości podlegają prawu autorskiemu.Ale co z tymi tipi? Łapacze snów? Niektóre z tych motywów stały się tak powszechne w wystroju domu, że śmiem twierdzić, że większość nawet nie rejestruje ich pochodzenia - ani tego, co może oznaczać ten brak świadomości.
Na przykład Tipi mógłby bardzo dobrze uważane za „tylko” namioty. Co w tym złego? Cóż, jak Ujmuje to Adrienne Keene z bloga Native Appropriations, „Mój problem polega na tym, że tipi, które widzę, i dyskusje wokół nich zawsze wydają się zawierać pewien poziom fantazji, nie spędzasz czasu tylko w namiocie, który wygląda jak tipi”.
Innymi słowy, odgrywanie roli „kowbojów i Indian” jest szkodliwe dla rdzennych ludów. Redukuje tysiące różnych kultur w jeden gigantyczny stereotyp, często towarzyszą mitom i folklorowi, a nie faktom. Więcej razy, niż potrafię zliczyć, pytano mnie, czy mieszkam w tipi, kiedy ludzie dowiadują się, że jestem rdzennym Amerykaninem. Tak, nawet w 2020 roku.
Nie inaczej jest w przypadku łapaczy snów: legendy i fantazje, które ich otaczają, rzadko są omawiane wraz z rzeczywistą historią plemion, które tradycyjnie ich używały. Więc co robić? Czy istnieje sposób, aby cieszyć się tymi przedmiotami lub docenić je bez krzywdzenia rdzennych mieszkańców?
Jednym słowem: kształcić. Dowiedz się nie tylko o plemionach, które używały tipi (to nie wszystkie!), Ale poznaj w jaki sposób użyliśmy ich. To naprawdę fascynujące, gdy dowiadujemy się, jak są wykonane, wzniesione i używane. Nie, nie mieszkamy już w Tipi, ale my zrobić używaj ich podczas ceremonii religijnych. A czasami po prostu lubimy czerpać radość z udziału w zajęciach w taki sam sposób, jak robili to nasi przodkowie, ponieważ tak jest pomaga nam czuć się blisko nich - tak jak robienie świątecznych krówek twojej prababci pomaga ci poczuć bliskość jej.
Czy wiesz, że plik Rdzenni Samowie z Europy Północnej używał podobnych struktur, zwanych lavvu? Może nie zdawałeś sobie sprawy, że Europa ma rdzennych mieszkańców?
Inną ważną częścią tego problemu jest pytanie siebie, kto zyskuje na sprzedaży tych przedmiotów ogółowi społeczeństwa. Kupujesz łapacz snów od rdzennego Amerykanina, czy może kupujesz coś od masowo produkowanej marki, która będzie czerpać zyski z czegoś, czego nie wymyśliła? Jeśli chcesz kupić sztukę rdzennych Amerykanów do swojego domu, upewnij się, że jest autentyczna i że płacisz godziwą cenę za czas, rzemiosło i wysiłek tej osoby.
Często myślimy, że celebrowanie lub docenianie innej kultury jest po prostu wizualne - myślimy „Och, to takie piękne!” i, jak małe sroki, chcemy tego. Nie zdajemy sobie sprawy, że te rzeczy mają równie piękną historię i znaczenie, i poznawanie i szczere docenianie tych historii czyni je jeszcze bardziej wyjątkowymi.
Śledź House Beautiful dalej Instagram.
Ta zawartość jest tworzona i obsługiwana przez stronę trzecią i importowana na tę stronę, aby pomóc użytkownikom w podaniu ich adresów e-mail. Więcej informacji o tej i podobnych treściach możesz znaleźć na piano.io.