![Wskazówki dotyczące przeprowadzki do nowego miasta](/uploads/acceptor/source/70/no-picture2.png)
Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
Stylowa blogerka Sarah Rose udowadnia, że warto podjąć ryzyko związane z kolorem.
Sarah Rose: Oczywiście! Byłem tak podekscytowany, że udekorowałem swój pierwszy dom, ale nie miałem absolutnie żadnej koncepcji. Mój blog nazywa się Co Sarah wie, a wszystko polega na usuwaniu stresu z życia i pozostaniu pozytywnym. Kiedy spotkałem Christinę, natychmiast kliknęliśmy, ale kiedy zapytała mnie, czego chcę, jedyne, co mogłam powiedzieć, to jedno słowo - szczęśliwa. Nie wiedziałem nawet, czy można wywołać emocje poprzez dekorowanie, ale przybiła je.
Christina Murphy Pisa: Sarah naprawdę chciała tylko ładnego mieszkania. Bez pretensji, bez monogramów na wszystko, bardzo naturalnie, jak ona. Moja wspólniczka Nina Carbone i ja pomyślałem, że jest żółty! To jest jak duży promyk słońca w jej salonie, w dzień lub w nocy, bez względu na pogodę.
Powiązana historia
W nowojorskim mieszkaniu Blogger's Dream First Apartment
CMP: Zawsze zaczynam od czegoś, co nazywam „materiałem mapy”, ponieważ używam go jako przewodnika przy wyborze wszystkich kolorów w pokoju. W tej części dziennej na otwartym planie znajduje się tkanina kwiatowa w roletach - nadruk na tle wyraźnej bieli. Krem zmieniłby wszystko, ponieważ dążyliśmy do wysokiego kontrastu. Na tkaninie mapy znajduje się również miękka szarość, więc użyliśmy tego koloru na stolik kawowy i bankiet do jadalni. Wszystko jest lekkie, nieskomplikowane i proste, dzięki czemu czuje się młodzieńczo.
SR: Fakt, że lubię kolor, był dla mnie zaskoczeniem. Teraz ciągle się zastanawiam Dribbble.com - ta strona, na której ludzie dzielą kolory - próbuje znaleźć dokładny odcień żółtego na moich fotelach dla mojej witryny. Powiedziałem też mojemu narzeczonemu, Jamesowi Johnsonowi - że pobieramy się w tym miesiącu - że moja sukienka na kolację próbną musi być żółta. Jamesowi podoba się ten pomysł, ale był sceptycznie nastawiony do jaskini. Powtarzał: „Granatowe ściany z trawy i niebieski sufit ze sztucznego drewna? Naprawdę? Czy to nie jest trochę dziwne? ”Myślę, że faceci nie lubią tapet tak jak dziewczyny. Ale teraz jest tam co noc z moim psem Bellą, pracującym na swoim laptopie.
CMP: Ta jaskinia nie byłaby tak zachęcająca bez pomarańczowych akcentów. Pomarańczowy to mój ulubiony kolor do ciemnych pomieszczeń, ponieważ poprawia nastrój, zachowując przytulność. Jasnożółty zepsułby klimat, ale pomarańczowy kojarzy się z ogniem - jest ciepły.
.
SR: Co ludzie robili przed Pinterest? Przypiąłem kilka pomalowanych podłóg, a kiedy podzieliłem się deskami z Christiną, wzięła je stamtąd.
CMP: Podłoga wejściowa stanowi oświadczenie, ale jest również czysta i dostosowana, podobnie jak reszta mieszkania.
SR: Podłoga pomaga oddzielić wejście od salonu. Wchodzisz, a tam jest ta fajna lampa i żółty sufit z trawy. Jest tak wesoły, że przez chwilę myślisz, że nie jesteś w Nowym Jorku.
SR: Ani trochę. James jest zapalonym kolekcjonerem bourbonów i uwielbiamy eksperymentować z przepisami na koktajle. Kiedy wymyślamy dobry, udostępniam go na moim blogu.
CMP: Sarah uwielbia imprezy. Więc daliśmy jej również bankiet z jadalnią w wyrafinowanym pasku. To takie atrakcyjne, jak w restauracjach, w których każdy chce usiąść na stoisku. Dodatkowo może zmieścić tam więcej ludzi, ponieważ nie ma ramion blokujących końce.
SR: Kiedy miałem 22 lata, bardziej chciałem wyjść. Teraz uwielbiam gotować i przebywać z przyjaciółmi. A ten stół Saarinen jest taki łatwy. Jeśli ktoś rozleje czerwone wino, mogę powiedzieć: „Jest całkowicie spoko! Czyści dokładnie ”.
SR: Myślę, że James potajemnie bardziej lubi pokój gościnny! Turkusowy i żółty są bardziej neutralne pod względem płci. Ale wybrałem moją różową sypialnię, zanim James pojawił się na zdjęciu, a kolor jest taki miękki. To jest dla mnie bardzo relaksujące.
CMP: Róż działa tylko dlatego, że użyliśmy białej pościeli i neutralnej tapety - którą zawiesiliśmy do góry nogami, więc wzór wygląda, jakby wyrastał ze ścian. Dla żartu.
CMP: Sarah jest o wiele bardziej pewna siebie. Wie dokładnie, czego chce!
SR: Mieszkanie i ja ewoluowaliśmy. Zaczęło się jako miejsce dla mnie i Belli, a potem James się wprowadził. Teraz bierzemy ślub i założymy tutaj rodzinę. To teraz prawdziwy dom, a nie tylko ładna przestrzeń.
Poznaj pełny dom tutaj »
Ta historia pojawiła się pierwotnie w numerze House Beautiful z maja 2015 roku.