Wybory mają znaczenie, a zbliża się całkiem duży. Przyszła równowaga Sądu Najwyższego, dostęp do opieki zdrowotnej, ogólnokrajowe rozrachunek z rasową sprawiedliwością i coraz bardziej Zmieniający się klimat jest przedmiotem głosowania w listopadzie, wraz z niezliczonymi innymi sprawami na szczeblu krajowym i lokalnym poziomy.
A jednak tym krytycznym wyborom zagraża to, co przynajmniej w tej chwili jest największym problemem ze wszystkich: pandemia, która zabiła już około 200 000 Amerykanów. (Wiem, że w tym momencie wszyscy jesteśmy otępiali na wiadomości, ale to jest jednoznaczny koszmar katastrofy; to tak, jakby cała populacja Salt Lake City została unicestwiona przez asteroidę, lub gdyby Grupa terrorystyczna od sześciu lat włóczy się po kraju, zabijając codziennie 1000 osób miesięcy.)
Z powodu pandemii dzielnice stojące przed epicki niedobór pracowników sondaży. Sprowadza się to do trzech czynników: Nowy koronawirus najłatwiej rozprzestrzenia się poprzez kontakt osobisty, twarzą w twarz; COVID-19 jest na ogół cięższy i bardziej śmiertelny u osób starszych; a większość pracowników ankiet w USA ma ponad 60 lat.
Pięćdziesiąt osiem procent pracowników sondaży miało 60 lat lub więcej w wyborach śródokresowych w 2018 roku, według Pew Researchi od wielu z nich, co zrozumiałe, oczekuje się, że to prześpią. A kiedy powiaty lub miasta nie mają wystarczającej liczby pracowników wyborczych, są zmuszane do zamykania lokali wyborczych - co utrudnia ludziom oddanie głosu w dniu wyborów i utrudnia demokrację.
„Może nastąpić masowe zamknięcie lokali wyborczych 3 listopada z powodu braku pracowników sondaży, co skutkuje długimi kolejkami, mniejszymi możliwości fizycznego dystansowania się i bezpośredniego tłumienia zdolności wyborców do oddania głosu ”- mówi Scott Duncomble, współdyrektor Zasil ankiety, bezpartyjna grupa non-profit pracująca nad rekrutacją nowego pokolenia ankietowanych w całym kraju.
Duncomble mówi, że Waszyngton spadł o 1700 pracowników wyborczych podczas prawyborów w czerwcu. Niedobory ankietowanych pracowników Gruzja i Wisconsin Prawybory zmusiły urzędników do zamknięcia lokali wyborczych, powodując wielogodzinne oczekiwanie i ryzykowne tłoki dla wyborców. W Kentucky, które w czerwcu musiało skonsolidować osobiste głosowanie w jednym lokalu wyborczym w każdym hrabstwie w niektórych regionach, wybory zazwyczaj wymagają 15 000 pracowników sondaży; tylko 3000 zarejestrowało się od września 1.
Podczas gdy niektóre stany rozszerzają swoje usługi głosowania pocztowego, aby zmniejszyć presję na lokale wyborcze w listopadzie, inne, w tym Georgia, Teksas, Floryda i Wisconsin, nie są. Tak czy inaczej frekwencja w wyborach powszechnych będzie prawdopodobnie jeszcze większa niż w prawyborach.
„Chociaż niektórzy wyborcy będą głosować pocztą w tych wyborach, wielu nadal planuje głosować osobiście” - mówi Duncomble. aby wszystkie lokale wyborcze pozostały otwarte, aby wyborcy, którzy chcą lub muszą głosować osobiście, mogli to zrobić bezpiecznie i z łatwością."
Pracownicy sondaży często spędzają 12 godzin lub dłużej, ale w większości okręgów otrzymują wynagrodzenie za swój czas - wliczając krótkie, płatne szkolenie, które odbywa się przed dniem wyborów. A faktyczna praca nad zapewnieniem demokracji nie jest zbyt skomplikowana. „Jest wiele rodzajów prac, które mogą wykonywać pracownicy sondaży, w tym pomaganie wyborcom w utrzymaniu fizycznego dystansu linie, wycieranie maszyn i sprzętu oraz pomaganie wyborcom w zameldowaniu się i zrozumieniu swoich kart do głosowania ”- Duncomble mówi. „W przypadku nieobecności i głosowania pocztowego pracownicy sondaży pomagają również otwierać i liczyć wysłane pocztą karty do głosowania”.
Alexis Rose Richards, doktorant w Wagner School of Public Service na Uniwersytecie Nowojorskim, w ciągu ostatnich kilku lat pracował w kilku wyborach, w tym w semestrze w 2018 roku. W żadnym wypadku Richards nie robi wyjątku w dniu głosowania, przychodząc na wyznaczone jej głosowanie do 5 rano. „Na początku dnia trzeba po prostu dużo rozpakowywać, rozładowywać i rozstawiać” - mówi mówi.
Gdy wyborcy napływają, Richards zazwyczaj kończy pracę skanerów, które liczą i zapisują papierowe karty do głosowania wypełniane przez wyborców z Nowego Jorku. Ale praca może wymagać, abyś był kimkolwiek, od informatyka zajmującego się rozwiązywaniem problemów ze sprzętem elektronicznym po nauczyciela obywatelstwa wyjaśniającego proces nowym wyborcom. Pewnego razu kobieta mówiąca po hiszpańsku poprosiła Richardsa o pomoc, podczas gdy oficjalny tłumacz miejsca był zajęty. Richards, wcale nie biegły, starał się pomóc. „Dowiedziałem się, że jestem o wiele lepszy w wyjaśnianiu zasad głosowania po hiszpańsku, niż myślałem” - mówi Richards. Choć mogą być niedoskonałe, takie wysiłki są powszechnie doceniane. „Miałam wyborców, którzy są po prostu tak wdzięczni, że przede wszystkim tam jesteśmy” - mówi.
Chociaż Richards zawsze była przydzielana do pracy w pobliskim lokalu wyborczym w Alphabet City, nie jest to jej własny lokal wyborczy, więc pamięta, aby głosować wcześniej pocztą. Mówi, że mają dwie godziny przerw, ale dzień kończy się dopiero około 22:00. "Pod koniec nocy, drukujemy te raporty z wyborów ”, mówi, które są porównywane z zapisami z odprawy stoły. „Więc na koniec dnia jest dużo liczenia i matematyki, co może być trochę uciążliwe, ale istnieje podręcznik dla pracowników ankiet, który wyjaśnia wszystko” - mówi.
Przed czerwcową prawyborami prezydenckimi Richards martwił się, czy ludzie odmówią noszenia masek lub uszanowania dystansu społecznego. Ale zdała sobie sprawę, że nowojorczycy naprawdę chcą chronić innych nowojorczyków. „Byłem mile zaskoczony tym, jak wszyscy są bezpieczni… i jak bezpiecznie czułem się ostatecznie po spędzeniu tam całego dnia”.
Amulya Aradhyula, badacz doświadczeń użytkowników w Kalifornii, pracował podczas ostatnich wyborów prezydenckich w Mission District w San Francisco. Ona i jej koledzy z ankiet - wszyscy ludzie kolorowi lub imigranci, jak mówi - mieli za zadanie ustawić maszyny przed sondażem lokalizacja została otwarta, a następnie wyszukano rejestracje wyborców, gdy przyszli, odpowiadali na ich pytania i zwracali uwagę na problemy; wszelkie awarie lub inne problemy zostały zgłoszone posłowi w wyborach. „Pomogliśmy głosować ludziom, którzy nie są mobilni, którzy się nie zarejestrowali, którzy nie głosowali od lat, którzy nigdy wcześniej nie chcieli głosować” - mówi.
Chociaż był to długi i czasami gorączkowy dzień, Aradhyula opisuje swoje ogólne doświadczenie w pracy w ankietach jako „bardzo chłodne”. Tworzy się szybkie koleżeństwo, które tworzy się podczas długiego dnia pracy z zespołem. I w tych historycznych wyborach była świadkiem inspirujących, choć ostatecznie rozdzierających serce, ludzkich chwil: starego Latynosa modlącego się nad swoim głosowaniem za Hillary Clinton. Para rodziców pomagających swojej córeczce włożyć kartę do głosowania do automatu, patrząc jej w oczy i mówiąc: „Kochanie, możesz być kimkolwiek”.
Zarówno ona, jak i Richards otrzymali zapłatę za swoje wysiłki. Wynagrodzenie różni się oczywiście w zależności od lokalizacji: w Bostonie i San Francisco pracownicy ankiet mogą zarobić do 200 USD na cały dzień, zgodnie z WorkElections.com. W Nowym Jorku płaca waha się od 225 do 500 dolarów. Richards powiedział, że zwykle otrzymuje czek pocztą około miesiąca lub dłużej po zakończeniu wyborów.
Płatność to miły dodatek, zwłaszcza w czasach, gdy tak wielu Amerykanów straciło pracę. Ale zarówno Aradhyula, jak i Richards twierdzą, że nagrody są nie tylko pieniężne.
„To, co jest dla mnie najważniejsze, to możliwość pomocy mojej społeczności w głosowaniu” - mówi Richards. Czuje niemal święty obowiązek pomagania sąsiadom w wykonywaniu ich praw. „Kiedy jest tak wiele osób, którym uniemożliwia się głosowanie z powodu taktyk tłumienia wyborców, z powodu przestarzałych praw wyborczych lub dlatego, że są usuwani spis wyborców, jeśli jesteś w stanie głosować bez przeszkód, myślę, że jesteś to winien swoim rodakom Amerykanom, którzy są powstrzymywani od tego najbardziej podstawowego prawa, aby to zrobić i głosować ”, mówi. A jako ankietowana dodaje: „Jestem to winna tym ludziom, aby jak najłatwiej im to zrobić”.
Z pewnością istnieje ryzyko związane z prowadzeniem ankiet w czasie pandemii, ale większość pracowników sondaży jest wyposażonych w środki ochrony osobistej. Możesz również przygotować własną maskę na twarz, osłonę twarzy lub okulary ochronne, a także rękawiczki i środek do dezynfekcji rąk (i koniecznie dostać szczepionkę przeciw grypie z góry). Według CDC, starsi dorośli i osoby w każdym wieku schorzenia takie jak rak, choroba nerek, a nawet ciąża, mogą być narażone na zwiększone ryzyko poważnych chorób z powodu koronawirusa. Ale jeśli czujesz się wystarczająco zdrowy - i wystarczająco bezpieczny - aby pomóc w osobistym głosowaniu tej jesieni, Twoja społeczność prawdopodobnie skorzysta z Twojej pomocy.
Plik Komisja ds. Pomocy Wyborczej w USA ma kilka ogólnych wskazówek, a PDF z rozbiciem na stan i terytorium, jak zostać pracownikiem ankiety. Znajdziesz tam wymagania dotyczące wieku, miejsca zamieszkania i wysokości wynagrodzenia, jakiej możesz się spodziewać. Chociaż wszystko różni się w zależności od stanu, większość z nich wymaga:
Aby dowiedzieć się więcej na temat wyborów pracujących w Twojej okolicy i dowiedzieć się, czy Twoja społeczność potrzebuje pracowników ankiet, możesz również odwiedzić witrynę PowerthePolls.org lub WorkElections.comlub skontaktuj się z lokalnym wydziałem wyborczym.
Jon Gorey
Współpracownik
Jestem muzykiem z poprzedniego życia, tatą na pół etatu mieszkającym w domu i założycielem House & Hammer, bloga na temat nieruchomości i majsterkowania. Piszę o domach, podróżach i innych życiowych sprawach.