Powiedzmy, że Emily przeoczyła wiele wad, aby zobaczyć prawdziwe piękno tego biurka MCM. Ciężka, śmierdząca i leżąca w kupie śniegu, była jednak zdeterminowana, aby uratować swoje znalezisko i przekształcić je w mile widziany nowy dodatek do jej domu.
Od Emily: Kilka tygodni temu szedłem odebrać córkę ze szkoły w temperaturze -16, kiedy zobaczyłem tę piękność siedzącą na chodniku.
Uwielbiam meble w stylu z połowy stulecia, ale zazwyczaj mają wysoką cenę, ale to biurko z litego drewna było całkowicie darmowe, choć bardzo ciężkie i śmierdzące! Gorączkowo wysłałam SMS-a do męża, aby mi pomógł. Jego praca ma elastyczne godziny pracy, więc w sytuacji awaryjnego znalezienia się na poboczu może być tam w rękawiczkach, aby wykonać ciężkie podnoszenie. Byłem bardzo wdzięczny!
Mieszkamy w malutkim mieszkaniu z trójką aktywnych dzieci, więc wiedziałem, że to musi być projekt weekendowy i już nie. Nie mamy garażu, podwórka ani żadnych dodatkowych pomieszczeń, w których można by przechowywać taki projekt, gdy jest to wygodne.
Umyłem biurko i szuflady wewnątrz i na zewnątrz chusteczkami Lizol, a także mieszanką wody i octu z olejkami eterycznymi w nadziei, że pozbędę się okropnego zapachu. Potem włożyłem sodę oczyszczoną do szuflad, co było niesamowitą sugestią od przyjaciela i całkowicie się udało.
Trzykrotnie przeszlifowałem całe biurko papierem ściernym o różnej sile i na koniec pomalowałem dwie warstwy białej farby, którą nam pozostał.
Największym wyzwaniem był piękny sprzęt, którego nie można było usunąć, więc musiałem użyć malutkich pędzelków mojego dziecka, aby zwolnić rękę wokół uchwytów na dwie warstwy farby.
Jest teraz w pokoju naszego dziecka i po prostu go uwielbiam! W tym roku moja najstarsza osoba zaczęła odrabiać zadania domowe co wieczór, więc był to idealny moment na wprowadzenie biurka do dziecięcej sypialni. Aby zrobić miejsce na biurko, przestawiliśmy niektóre elementy i oddaliśmy inne - aktywna dyscyplina, gdy żyjesz na małej przestrzeni, ale kochasz zmiany!