Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Kiedy Patric Richardson, ekspert w dziedzinie prania, znany jako The Ewangelista pralni, powiedział mi Amodex był jego ulubionym odplamiaczem, ścigałem się do Amazona, aby dodać go do mojego koszyka. Recenzje klientów (które przeczytałem retrospektywnie, ponieważ wkład Patrica jest więcej niż wystarczający, aby mnie przekonać) potwierdziły, że tak: potrzebowałem tego produktu w moim życiu. Ty też.
Amodex jest zaufanym środkiem do usuwania atramentu, a nawet markera permanentnego, takiego jak Sharpie, i działa (szybko!) Na wielu tkaninach, od tapicerki po ubrania i dywan. Możesz użyć go jako środka do wstępnego czyszczenia przed praniem lub bezpośrednio na plamę na prawie wszystkim. Innymi słowy, Amodex i ja jesteśmy parą stworzoną w pralni.
Oto oferta: mam dwoje bardzo kreatywnych (czytaj: niechlujnych) małych dzieci i jasnoszarą kanapę - co nie jest moim najlepszym wyborem w dorosłym życiu. Podobno tkanina na naszej sofie powinna odpychać plamy - to jeden z powodów, dla których ją kupiliśmy - ale nie mieliśmy szczęścia. Wszystkie cztery poduszki (plus ramiona) noszą zaklejone ślady przekąsek i wybryków moich dzieci. w tym momencie zakładałem, że będą tam, dopóki nie zamienimy naszych jasnych mebli na bardziej praktyczne wybór.
Pewnego popołudnia dałem mojemu trzyletniemu synowi batonik muesli z kawałkami czekolady, a potem zostawiłem go bez nadzoru na kanapie, gdy zmywałem naczynia. Kiedy wróciłem, na rękach i nogach roztopił czekoladę, która przeniosła się na kanapę. To była praca dla Amodex - mój pierwszy raz, kiedy testowałem zachwycony produkt.
Aplikacja jest prosta: wystarczy nałożyć kilka kropek płynu na dotknięty obszar (w moim przypadku resztki czekolady oraz kilka innych starszych plam czekolady - naprawdę nigdy się nie uczę). Następnie, zgodnie z instrukcją, szczotkujesz starą szczoteczką do zębów lub paznokciem, aż plama zniknie. Czytelniku, byłem wstrząśnięty. Starsze plamy po czekoladzie i świeża plama całkowicie zniknęły w ciągu dosłownych sekund drapania paznokci. Wytarłem pozostałości Amodex zimną, mokrą szmatką, zgodnie z instrukcją na butelce, a następnie poczekałem, aż całkowicie wyschnie. Wciąż nie ma!
Aby dać temu pięciogwiazdkową ocenę, wiedziałem jednak, że muszę rzucić kostką z bardziej przerażającą plamą. Więc wziąłem marker Sharpie do jasnoszarej pufy do przechowywania w naszym przedpokoju. (Będę szczery, nawet po obejrzeniu cudu na mojej kanapie nie byłam pewna, czy jestem na tyle pewna, że graffiti na mojej kanapie). Jeśli plama nie zniknie, mogę po prostu wymienić otomanę lub zająć się Ostra linia. Zrobiłem co w mojej mocy, aby naśladować styl artystyczny moich dzieci, rysując przypadkową, trzycalową linię na materiale, a następnie wziąłem głęboki oddech i nałożyłem Amodex na całą linię markera.
Zajęło to dwie aplikacje, ale po około trzydziestu sekundach całkowitego drapania (po raz kolejny zdecydowałem się na metodę paznokciową), plama wydawała się zniknąć. Następnie wytarłem dotknięty obszar tą samą zimną, mokrą ściereczką co poprzednio. To tak, jakby Sharpie nigdy się nie wydarzył.
Nadal chcę uczyć swoje dzieci szacunku dla naszych mebli (i patrzeć, gdzie smarują lepkie ręce), więc prawdopodobnie nie będę dalej dawać im brudnych przekąsek na kanapie. Jestem jednak bardziej zrelaksowany, jeśli chodzi o markery. Mój 6-latek lubi samouczki rysowania na YouTube i lubi szkicować czarnym Sharpie. Wcześniej obserwowałam go orlimi oczami, dopóki nie skończył rysować Pikachu, ale teraz, kiedy już wiem Amodex to niezawodna metoda usuwania niemożliwych do usunięcia plam, nie czuję potrzeby mikrozarządzania.
Rodzicielstwo jest zdecydowanie pełne niespodzianek, ale „Tak, zostawiłbym mojego sześciolatka samego z ostrym” to coś, o czym nigdy nie myślałem, że powiem.
Ashley Abramson
Współpracownik
Ashley Abramson jest hybrydą pisarki i matki mieszkającej w Minneapolis w stanie Minnesota. Jej prace, głównie koncentrujące się na zdrowiu, psychologii i rodzicielstwie, były publikowane w Washington Post, New York Times, Allure i nie tylko. Mieszka na przedmieściach Minneapolis z mężem i dwoma małymi synami.