Nie ma znaczenia, czy mieszkasz w małym apartament typu studio lub rozległa, wielopiętrowa przestrzeń; the salon jest prawdopodobnie prawdziwym sercem każdego domu (obok być może tylko kuchni). Tutaj możesz odpocząć, zrelaksować się i po długim dniu obejrzeć Netflix. Często jest to miejsce, w którym wystawiasz swoje umiejętności hostingowe, a ostatnio także Twój salon prawdopodobnie był miejscem, w którym wybrałeś wirtualny happy hour, aby spotkać się ze znajomymi i rodzina. Chociaż odegrał integralną rolę w domu przez coś, co wydaje się wieczne, nie oznacza to, że zawsze wyglądał tak samo.
„Salon to centralna przestrzeń rozrywkowa w domu” - wyjaśnia Alessandra Wood, Modsy's wiceprezes ds. stylu i autor „Zaprojektowany do sprzedaży, ”Która śledzi historię handlu detalicznego z designem sięgającą lat 30. „Często jest to również najbardziej publiczna przestrzeń w domu, więc jest to obszar, w którym mieszkańcy zazwyczaj poświęcają najwięcej uwagi projektowi i osobowości”.
Z tych powodów Wood uważa, że salon często stał się tłem dla prezentowania nowych trendów. Co ciekawe, jak to często bywa z cykliczną naturą modów, niektóre elementy wystroju salonu i pomysły na dekorację na przestrzeni lat zyskiwały na modzie i wracały. Mając to na uwadze, zbadałem, jak zmieniły się pokoje dzienne od lat 60.
Może Kate Butler, szefowa działu projektowania Siedlisko, brytyjski sprzedawca mebli, mówi to najlepiej: „Ważne jest, aby zobaczyć, gdzie byliśmy wcześniej elementy projektu i ciągle zmieniający się krajobraz branży wnętrzarskiej, a jednocześnie wciąż patrzymy w przyszłość projekt."
The Rolling Stones, The Beach Boys, The Beatles - spójrzmy prawdzie w oczy: lata 60. były dekadą, która zdefiniowała historię popkultury. Gdzie lepiej zagłębić się w klasyczne melodie niż zatopiony salon? „W latach 60-tych w salonach chodziło o zbliżanie ludzi” - wyjaśnia Wood. „Można to zobaczyć w intymnych miejscach do rozmów, często spotykanych w nowoczesnych projektach, które pozwalały ludziom dosłownie zejść do bardziej prywatnej sofy”
Chociaż zatopione pokoje dzienne były wściekłe w latach sześćdziesiątych, można je łatwo prześledzić wstecz do bardziej znanych projektów mieszkaniowych i komercyjnych. W 1958 roku Eero Saarinen i Alexander Girard założyli firmę w Miller House w Indianie. Cztery lata później Saarinen dodał ten trend do terminala TWA na lotnisku JFK w Nowym Jorku. Stamtąd zatopione salony pojawiły się w kilku klasycznych serialach komediowych, w tym w „Dick van Dyke Show”, a także w „Mary Tyler Moore Show”.
Mówiąc o telewizji, mały ekran również cieszył się dużym zainteresowaniem w latach 60-tych. „Rozplanowanie salonu było dostosowane do układu, który umożliwiał rodzinie gromadzenie się i wspólne oglądanie” - dodaje Wood. Ten czynnik tak naprawdę niewiele się zmienił, chyba że ktoś świadomie zdecyduje się zrezygnować z telewizora lub nie chce, aby był on centralnym punktem przestrzeni ze względów estetycznych. Jednak w latach 60. kolorowy telewizor był wciąż nowy, więc sam telewizor był raczej wizytówką, a często nawet wbudowywany w centralne meble. To znacząca różnica w stosunku do dzisiejszego dnia, w którym wielu doświadczonych projektantów często próbuje ukryć swoje gigantyczne czarne płaskie ekrany.
Nie daj się zwieść psychodelicznym pigmentom lampy lawowej. Pokoje dzienne z lat 70. faktycznie preferowały bardziej stonowaną, naturalną paletę kolorów. „Stylistycznie trendy w salonach lat 70. uosabiały ziemistość poprzez kolor, fakturę i materiały” - mówi Wood. „W tym dziesięcioleciu wzrosło zainteresowanie światem przyrody i wystrojem wnętrz przetłumaczone na makramy, naturalne materiały, kolory ziemi i kudłate dywany, które przywoływały trawę pagórek."
W dzisiejszych czasach ludzie wolą zielone awokado na tostach, a nie na ścianach. Jednak kiedyś konsumenci chcieli wszystko w tym żółto-zielonym odcieniu: szafki, płytki i oczywiście wystrój salonu. Plotka głosi większość znanych projektantów zalecała połączenie tego modnego odcienia z brązem, musztardą lub rdzą, aby stworzyć ciepłe, przyjazne otoczenie. Wypolerowane dotykowym dywanikiem? To salon z niezwykle przytulnym klimatem, to znaczy zanim hygge był czymś, a pięćdziesiąt odcieni szarości zawładnęło światem wnętrz.
Skoordynowane zestawy do salonu były wściekłe również w latach 70., co widać na powyższym zdjęciu z katalogu Habitat z tej dekady. Wcale nie uważano, że dwa lub więcej elementów z tego samego materiału nie jest zbyt dopasowane. Jeśli powyższa winieta jest jakąkolwiek wskazówką, telewizor również nieco stracił na znaczeniu. Nie oznacza to, że telewizory zniknęły całkowicie z salonów, ale wbudowane zestawy były mniej popularne niż w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Mogło to mieć coś wspólnego ze zwiększonym zainteresowaniem plenerem i połączeniem z naturą, co znalazło odzwierciedlenie w paletach i dominujących w tamtych czasach materiałach domowych.
To już oficjalne: lata 80. były erą bogactwa. Nie wierzysz? Obejrzyj odcinek „Dynasty” lub posłuchaj „Material Girl” Madonny, z których oba były modne w latach 80-tych. Dzięki widocznej konsumpcji na najwyższym w historii poziomie, miłośnicy designu nie mogli się doczekać w swoich salonach.
„W latach 80. trendy zmieniły się z ziemistych, naturalnych na luksusowe, nowoczesne materiały” - mówi Wood. „Widzimy zastosowanie mosiądzu i lakieru, rzeźbiarskich form, szkła i kamienia z wykończeniami na wysoki połysk oraz błyszczących nowych materiałów. Projektowanie wnętrz w latach 80-tych opierało się na bogactwie i bogactwie, czerpiąc inspirację z ideologii Art Deco i sugerując sukces poprzez nowy, nowoczesny design i materiały ”.
Rosnące znaczenie obnoszenia się z najnowszą i najlepszą technologią sprawiło, że znaczenie telewizji ponownie wzrosło. Komplety stawały się coraz większe i odważniejsze, czasem mocowano je do zakrzywionych, stylizowanych podstawek. Mówiąc o krzywych, nie można mówić o trendach z lat 80. bez wspomnienia o Memphis Design Group. Ten włoski ruch, założony w 1980 roku przez Ettore Sottsassa, skupiał się na postmodernizmie - myśl o śmiałych wzorach, zaokrąglonych krawędziach i wyrazistych kombinacjach kolorów. „Projekty z lat 80. były bezwstydnie ekstrawaganckie w swoich wzorach, a uderzające kolory podstawowe sprawiły, że była to jedna z najbardziej kolorowych dekad” - dodaje Butler.
W przeciwieństwie do czego sypialnia z dzieciństwa z lat 90 może sugerować, że projekt w tej dekadzie jako całość emanował bardziej minimalistycznym urokiem. „Po latach odważnych kolorów i wzorów minimalistyczne projekty zaczęły zyskiwać na znaczeniu w latach 90-tych” - wyjaśnia Butler. „Żywe palety kolorów zaczęły się uspokajać i wracać do bardziej stonowanych stylów. Wśród trendów w projektowaniu domów lat 90. popularne były drewno i wiklina. Dąb barwiony na pomarańczowo, kolory blond sosny i wiklina trafiły do wnętrz, wnosząc do wnętrza naturalne elementy i kolory ”.
To ma sens, prawda? Dekada była wypełniona ikonami stylu, takimi jak Winona Ryder i Carolyn Bessette-Kennedy, więc nic dziwnego, że świat projektowania wnętrz poszedł za tym przykładem. Oprócz zmiany stylu, lata 90. powitały również całkowicie nowy układ salonu.
„W latach 90-tych XX wieku otwarta koncepcja była w pełni rozwinięta, a„ wielki pokój ”był cechą charakterystyczną nowych domów” - mówi Wood. „Oznaczało to, że salon był naprawdę podstawą wszystkich czynności w domu. Wtedy cała rodzina mogła się zebrać, aby odpocząć, pooglądać telewizję, zjeść i gotować w przestrzeni, która płynnie przechodziła od jednej do drugiej ”.
Czy pamiętasz, jak futurystyczny i tajemniczy wydawał się Y2K? Pomiędzy iPodem, Netflixem i Blackberry, początek XXI wieku był pierwszym krokiem w prawdziwie cyfrową erę. Oczywiście ta dekada przyniosła również poważne postępy w świecie projektowania wnętrz. „Wraz z nowym stuleciem pojawiły się nowe projekty” - mówi Butler. „Ludzie zaczęli prezentować w swoich domach futurystyczne i nowoczesne elementy. Czasy ewoluowały, a wraz z nimi trendy we wnętrzach pasujące do tej nowej epoki. Po przejściu na minimalizm w latach 90. zaczęły pojawiać się jaśniejsze i odważniejsze stwierdzenia, w których ludzie mieszali nowoczesne produkty wielu marek z antykami ”.
Od shabby chic akcentów po rozkładane krzesła i meble prosto z katalogu - ta dekada przyniosła to, co najlepsze z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w jednym pomieszczeniu. Był to również pierwszy raz, gdy telewizja szerokoekranowa stała się coraz bardziej rozpowszechniona. Znowu niektórzy ludzie wrócili do wystawiania tego elementu w swoich salonach, zamiast bagatelizować go.
W ciągu ostatniej dekady trendy w salonach musiały dostosowywać się do mniejszych przestrzeni. Nie tylko wzrost liczby luksusowych apartamentowców sprawiły, że coraz więcej osób zaczęło korzystać z zgiełku ruchliwego miasta, ale małe domy również stały się zjawiskiem ogólnoświatowym, być może z powodu recesji pod koniec XXI wieku.
„Dwa kluczowe cele w 2010 roku to maksymalne wykorzystanie ograniczonej przestrzeni i uporządkowanie zbędnych przedmiotów oraz dodanie mebli do przechowywania, aby uniknąć bałaganu w domu” - wyjaśnia Butler.
Co do trendów projektowych? Chodziło o znalezienie równowagi między subtelnością a stwierdzeniem. „Nowoczesne style ewoluowały, a popularność białych i cielistych ścian rzuciła światło na meble i akcesoria” - zauważa.
Jeśli ostatnie kilka miesięcy to jakieś wskazanie, pokoje dzienne muszą w tych dniach pełnić podwójną i potrójną dyżur. „Widzieliśmy, jak ludzie zmieniają swoje potrzeby w sposobie wykorzystania przestrzeni” - mówi Wood. „Pokoje dzienne muszą pełnić funkcję dziennej przestrzeni do pracy i nocnej rozrywki dla całej rodziny. Widzimy ludzi, którzy włączają biurka i miejsca do pracy do salonów, aby umożliwić pracę zdalną lub nauczanie w domu ”.
Oprócz tych dodatków kluczowych mebli, popularne stają się ścianki działowe i regały, które dzielą przestrzenie na strefy. Pewne pozory podziału lub prywatności sprawiają, że Twój salon może pracować ciężej i mądrzej w domach wieloosobowych. Drewno dodaje też, że coraz więcej osób szuka większych, wygodniejszych sof. To ma sens: wiele osób mieć w końcu spędzali dużo więcej czasu na swoich kanapach.
Choć może się wydawać, że lata 2020 będą najdłuższą dekadą w historii, to dopiero początek, jeśli chodzi o projekt salonu. Prawda jest taka, że wszystko jest możliwe. Zarówno Wood, jak i Butler przewidują, że nastąpi wzrost liczby przyjaznych dla środowiska salonów zaprojektowanych z myślą o Matce Naturze. Dla mnie brzmi to jak częściowy powrót do lat 70., ale w rzeczywistości czas pokaże.
Kelsey Mulvey
Współpracownik
Kelsey Mulvey jest redaktorem i pisarzem zajmującym się stylem życia. Pisała dla takich publikacji jak Wall Street Journal, Business Insider, Wallpaper.com, New York Magazine i nie tylko.