Im więcej muszę przetwarzać w umyśle i sercu, tym bardziej moje otoczenie w domu zaczyna wpływać na mój wewnętrzny świat. Kiedy burze odpływają i odpływają w środku, mój świat zewnętrzny ma więcej mocy, by wpływać na to, jak się czuję. Dlatego ostatnio bardziej niż kiedykolwiek przedtem unikałem bałaganu. Ale w moich dążeniach do stworzenia spokojnego środowiska często sabotuję wysiłki, stresując wszystkich w moim domu.
Próbując skierować moją energię na działania, które tak właściwie aby zapewnić spokój i porządek, odkryłem, że nie tylko zajmuję się bałaganem, ale także upraszczam przestrzenie w domu, gdzie mogę. To przedsięwzięcie tworzy fizyczne miejsca, które niczym głęboki oddech pomagają mi się uspokoić.
Nauczyłem się koncepcji „wyciszania” przestrzeni Myquillyn Smith, czyli Nester i to mój ulubiony sposób na ponowne ustawienie przestrzeni. Chociaż Smith zachwala tę koncepcję jako sposób na odświeżenie całego pomieszczenia, możesz zastosować tę zasadę również do każdej małej przestrzeni, takie jak blaty w kuchni, stolik w salonie, czy biurko w Twoim rzeczywistym lub prowizorycznym gabinet.
Ostatnim krokiem jest cieszenie się odświeżoną przestrzenią, która jest nie tylko bardziej funkcjonalna dzięki pozbawieniu jej istoty, ale jest teraz także małą oazą, która inspiruje spokój.
A jeśli zainspiruje Cię ten szybki wysiłek w poszukiwaniu spokojniejszej przestrzeni, prawdopodobnie spodoba Ci się lekarstwo na oczyszczanie: Jest to bezpłatna 20-dniowa lekcja sprzątania apartamentu wypełniona takimi lekcjami jak ta. Możesz Zapisz się teraz aby otrzymać pierwsze zlecenie we wtorek, 8 września.
Pamiętaj: chodzi o poprawę, a nie doskonałość. Co tydzień możesz zdecydować się na pracę nad zadaniem, które Ci wysłaliśmy, lub zająć się innym projektem, do którego miałeś zamiar się zająć. Możesz też pominąć weekend, jeśli jesteś zajęty lub nie czujesz przydzielonego zadania.
Shifrah Combiths
Współpracownik
Mając pięcioro dzieci, Shifrah uczy się kilku rzeczy o tym, jak utrzymać porządną organizację i całkiem czysty dom z wdzięcznym sercem w sposób, który pozostawia dużo czasu dla ludzi, którzy są ważni większość. Shifrah dorastała w San Francisco, ale doceniła życie w mniejszym miasteczku w Tallahassee na Florydzie, które teraz nazywa domem. Pisze zawodowo od dwudziestu lat i uwielbia fotografię lifestyle'ową, utrwalanie pamięci, ogrodnictwo, czytanie i chodzenie na plażę z mężem i dziećmi.