Podobnie jak produkty, które wybraliśmy? Tylko do Twojej wiadomości, możemy zarabiać na linkach na tej stronie.
To jest oficjalne: Marie Kondo trwale zmienił nasz świat. Dzięki swoim delikatnym prośbom o „uporządkowanie”, ukochana ekspertka od organizacji, autorka i gwiazda Netflix zainspirowała pokolenie, by rzuciło okiem na ich domy, rzeczy, a nawet ich relacje.
Nie ukrywam moje własne uściski metodą Marie i od dawna znam wielu bardziej skłaniających się ku maksymalistyce projektantów, którzy się ze mną zgadzają. I wreszcie kilku z nich wypowiedziało się w obronie bałaganu. W panelu dyskusyjnym w Los Angeles w zeszłym tygodniu Anthony Barzilay Freund z 1stdibs rozmawiał z czterema najlepszymi projektantami, z których wszyscy deklarują, że kochają bałagan. Tytułem wstępu Freund przywołał Kondo, który, bezczelnie żartował, „sprzedał ponad 9 milionów egzemplarzy swojej książki [Magia zmieniająca życie sprzątania], które wszędzie są zagracone półkami z książkami i szafkami nocnymi. ”
„Ma sens w tym, co mówi, że powinniśmy żyć z rzeczami, które naprawdę kochamy” - kontynuował Freund - „ale co, jeśli kochasz mnóstwo rzeczy?” Tak właśnie jest
mój dylemat, a także często spotykany przez projektantów Mary McDonald, Thomas Jayne, Kerry Joyce i Tom Stringer. Podczas ożywionej dyskusji czwórka uzasadniła bałagan - oto jak.Victoria Pearson
„Uwielbiam różne rzeczy” - wyznaje McDonald. „Jestem całkowitym skarbnikiem. Mam miejsce, kupuję rzeczy na domy, których nie mam - żartuje. „To o wiele tańsze niż kupno domu”. Powiedziawszy to, przyznaje Marie niezaprzeczalną logikę - z zastrzeżeniem.
„Myślę, że to prawda, co mówi, ale wszystko te rzeczy sprawiają mi radość. Odkąd byłem mały, lubiłem kolekcjonować rzeczy, nawet nieistotne ”- wspomina projektant. „Jak rzeczy tego samego koloru, mała różowa porcelana lub ceramika. To, co pamiętam, jest dla mnie bardzo zabawne. Jeśli jestem w śmieciowym sklepie i widzę małą rzecz, nie, nie potrzebuję jej, ale przynosi radość. Uwielbiam podróż kolekcjonowania ”.
Kolejny powód, dla którego rzadko widujesz projektanta wyposażającego dom w prostą sofę i konsolę i nazywającego go dniem? „Design to opowiadanie historii, a przedmioty we wnętrzu powinny uzupełniać tę narrację” - przekonuje Tom Stringer. Wraz ze swoimi klientami (i sobą) Tom dąży do „zaśmiecania” przestrzeni przedmiotami, które wiążą się z zainteresowaniem, aby zapewnić, że każda z nich wywołuje radość.
„Znajdujesz pasję i podążasz za nią” - mówi. „Nie sądzę, aby rzeczy wokół nas były cenne lub zawsze ważne, ale muszą coś powiedzieć o tym, kim jesteśmy, naszą przeszłością lub dokąd zmierzamy”.
Dzięki uprzejmości Thomasa Jayne'a
Mówiąc o opowiadaniu o przeszłości, Kerry Joyce (która może być zaskoczona, nazywa się minimalistą) ma łatwy do odróżnienia określanie, co należy do bardziej obrzydliwej definicji słowa „bałagan”. Wyjaśnia: „jeśli bałagan nie ma pamięci, to jest nieład; jeśli ma pamięć, nie jest bałaganem. ”
Thomas Jayne się zgadza. „Jako projektanci możemy usunąć te rzeczy, jeśli nie mają one znaczenia, ale przywrócić te, które to robią” - mówi. „Jeśli powiedzą:„ moja babcia dała mi to na weselu ”, dobrze. Jeśli to „kupiłem to, bo to wszystko, na co mnie było stać”... to może odejść. ”
Lisa Romerein
To powiedziawszy, tam jest są sposoby na przekształcenie jeszcze mniej znaczącego bałaganu w moment projektowy. „Zaprojektowałem ten wspaniały regał dla klienta” - wspomina Joyce. „To było idealnie zaaranżowane i piękne”. Ale tak naprawdę żyć w przestrzeń, która nie trwała długo - a Joyce nie miała nic przeciwko.
Dom piękny
„Z biegiem czasu wpychał tam książki na boki, jedna nad drugą, w każdym miejscu, w którym mogłaby znajdować się książka,” śmieje się projektant. „Jest podróżnikiem, więc zbiera przedmioty i je tam ma”. I przyznaje? "To jest piękne. To ma sens i to on ”.
Jayne przypomina podobny incydent dotyczący klienta, którego dom posiadał witrynę, w którą wkładało każde pokolenie. „Są gorące koła z lat 50., gliniane modele z przedszkola, trofea” - mówi. I chociaż żaden z nich nie ma szczególnych wartość, Jayne twierdzi, że „to historia. I vitrine to zrównuje. To sztuczka: umieść cały bałagan w pudełku! ”
Wreszcie, jak Thomas mówi po prostu: „Bałagan tworzy komfort. Wszyscy byliśmy w nowym budynku z jedną sofą i stołem. Ta przestrzeń nie jest wygodna, dopóki jej nie dodasz ”.
Więc może, jeśli czujesz się zainspirowany Marie, zamiast szukać akcyzy nie przynieś radość, rozważ polowanie na rzeczy, które działają. Lub, jak to ujął Tom, „znajdź coś, co motywuje cię do kolekcjonowania w pozytywnym kierunku”. To jest rada, której mogę się spodziewać.
Śledź House Beautiful na Instagram.