Imię:Erica Thomas
Lokalizacja: Williamsburg - Brooklyn, Nowy Jork
Rozmiar: 494 stóp kwadratowych
Lata zamieszkania: 6 miesięcy, wynajem
Mieszkam w kawalerce o powierzchni 494 stóp kwadratowych w Williamsburgu na Brooklynie. To pierwszy apartament, w którym kiedykolwiek mieszkałem, ma naprawdę fantastyczny układ, który dobrze wykorzystuje całą przestrzeń. Ma 10-metrowe sufity i ośmiostopową ścianę okien, więc zdecydowanie wydaje się większy niż jest. Mieszkam tu od sześciu miesięcy i priorytetowo traktuję jak najszybsze udekorowanie i zorganizowanie przestrzeni. W przeciwnym razie znam siebie i żyłbym w nieskończoność z wieloma rozpakowanymi pudełkami.
Tak naprawdę nie zaczynałam od planu lub ustalonego podejścia do projektowania mojej przestrzeni. Wiedziałem tylko, że nie chciałem wydawać mnóstwa pieniędzy, ponieważ jest to wynajem i chciałem mieć przestrzeń, do której byłem podekscytowany powrotem do domu i odzwierciedlało to, co mnie interesuje (tajemnice, książki, rośliny, kolor). Razem z kanapą wydałem około 1500 dolarów. Jestem konsultantem i czasami pracuję w domu, więc ważna była również wolna przestrzeń. Pierwszym elementem, który kupiłem, była niebieska aksamitna kanapa i geometryczna, jasna przestrzeń wyrosła z niej organicznie.
W moim mieszkaniu jest dużo majsterkowania. W mojej sypialni chciałem pomalować ścianę za łóżkiem na czarno, ale nie chciałem angażować się w malowanie i przemalowywanie, ponieważ jest to wynajem. Zamiast tego kupiłem duże rozciągliwe płótno, wyprasowałem je, pomalowałem na czarno i wykonałem rozpryski farby do powieszenia na ścianie. Obróciłem łóżko pod kątem, ponieważ wydało mi się wizualnie bardziej interesujące i powtarzalne w stosunku do niektórych geometrycznych kształtów w przestrzeni.
W jadalni naprawdę chciałem tapety, ale zamiast tego umieściłem naklejki ścienne z Pottery Barn, ponieważ były mniej zaangażowane. Stół w jadalni i stołki barowe miały wysokość blatu (i były szare) z poprzedniego mieszkania. Zatrudniłem Taskera od Task Rabbit, aby przyciął wszystko do standardowej wysokości, a następnie pomalowałem wszystko na czarno, aby zmienić przeznaczenie i zaoszczędzić pieniądze. Rozpryski farby w jadalni są moje. Zbieram również zabytkowe elementy rozrywkowe. Pojemnik na napoje na moim stole w jadalni pochodzi od Karoff Originals około 1955 roku!
Wszystkie przedmioty w moim salonie (dywanik, stolik kawowy i kanapa) pochodzą od tanich sprzedawców. Wszystko zostało pozyskane online, nie widziałem tego osobiście i na szczęście się udało. Chciałem oddzielić przestrzeń dzienną i sypialną bez poświęcania światła, więc użyłem wyjątkowo długiego pręta napinającego z Bed Bath and Beyond oraz przezroczystych paneli z Amazon, aby stworzyć podział.
Opisz styl swojego domu w maksymalnie 5 słowach: Mały, ale potężny, nowoczesny, złośliwy.
Jaki jest Twój ulubiony pokój i dlaczego? Moje mieszkanie jest technicznie jednym pokojem, ale uwielbiam mój salon. Ma ogromne okna i świetne naturalne światło. Uwielbiam dobrą tajemnicę, a ściana galerii nad moją kanapą jest wypełniona rzeczami, które uważam za tajemnicze - list, który John Steinbeck napisał do swojego syna o miłości, zdjęcie mojego wuja, który zniknął ze statku marynarki wojennej podczas II wojny światowej, artykuł w gazecie na pierwszej stronie o jedynym ocalałym z wypadek w latach 70. (mój tato!), Buddy Holly i Waylon Jennings w budce telefonicznej… to świetny początek rozmowy, gdy przychodzą goście nad!
Gdybyś mógł magicznie zmienić coś w swoim domu, co by to było? W tym przypadku jestem zdecydowanie w mniejszości, ale nienawidzę otwartego planu piętra i bardzo pragnę kuchni w oddzielnym pomieszczeniu. Wydaje mi się, że w Nowym Jorku „otwarty plan piętra” jest po prostu sposobem na upchnięcie więcej na mniejszej przestrzeni!
Masz jakieś rady dotyczące tworzenia domu, który kochasz? „Nie zawsze wiem, czego chcę, ale wiem, czego nie chcę”. Stanley Kubrick to powiedział i jest to prawda w życiu i w projektowaniu. Czasami wiedza, czego nie chcesz, to połowa sukcesu.
Również moja mama, która jest najbardziej kreatywną osobą, jaką znam i moim bohaterem projektowania, mówi, że wszystkie meble wyglądają lepiej pomalowane na czarno. Ona ma rację! Dotyczy to szczególnie tanich mebli.