Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupujesz za pośrednictwem jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Lata sześćdziesiąte dały światu wiele fajnych rzeczy - pomyśl o krzesłach z pufem, oprawach oświetleniowych Sputnik i odjazdowych kolorach, takich jak awokado i musztarda. Ale niektóre elementy wystroju wyglądały znacznie lepiej w latach 60. niż obecnie. Przykładem: Anny Westbury kuchnia z ciemnego drewna, oryginalna w jej domu z 1968 roku. Szafki z ciemnego drewna wydawały się imponujące, a niezgrabny wentylator sprawiał, że sufit wydawał się wyjątkowo niski. Anna już wymieniła stare beżowe sprzęty (wygrana!), Ale reszta kuchni nadal wymagała trochę pracy, aby poczuć się świeżo i zachęcająco. To powiedziawszy, nie chciała wydawać mnóstwa pieniędzy, aby to osiągnąć. Anna zabrała się więc za przeróbkę majsterkowiczów, która pozwoliłaby obniżyć koszty, ale wpłynąć na duże.
Największa zmiana, jakiej dokonała Anna? Nadanie jej szafkom nowej palety kolorów, która wydaje się bardzo 2020. Zdecydowała się na głęboką zieleń (
Valspar’s Treeline) do dolnych szafek i jasnej bieli (Sherwin-Williams ’Extra White) na cholewki i ściany. „Uwielbiam dwukolorowe szafki i cieszę się, że wybrałam zieleń zamiast grać bezpiecznie z szarością” - mówi Anna. „To bardzo mój styl i sprawia, że przestrzeń naprawdę przypomina mnie”.Anna stworzyła również nowy kącik śniadaniowy, aby wykorzystać puste miejsce na jednym końcu kuchni. Wyposażyła zachęcającą przestrzeń inspirowaną bistro w elegancki stół w stylu vintage z artykułów gospodarstwa domowego i krzesła z trzciny, które gospodarowała, a następnie wykończyła zdrową dawką roślin i dzieł sztuki.
Kolejną wyróżniającą się zmianą w kuchni była aktualizacja wentylatorów. Anna przeniosła go z dziwnego położenia na środku kuchni na nieco poza obszar szafki. W starym miejscu umieściła plik nowoczesna złota lampa sufitowa z super niskim profilem, który sprawia, że sufit wydaje się wyższy. Wentylator pomalowano na zielono, aby dokładnie pasował do szafek, a teraz zapewnia przyjemną bryzę w nowym kąciku śniadaniowym - co, jak mówi Anna, jest niezbędne, aby przetrwać lato w Karolinie Południowej.
Ostatecznie ostateczne koszty za farbę i materiały eksploatacyjne wyniosły około 400 USD. „Ostatecznie mamy nadzieję, że wymienimy blaty, zlew, podłogi i dodamy gaz, ale te projekty będą musiały poczekać, aż zaoszczędzimy trochę więcej” - mówi Anna. Na razie jednak zielono-białe szafki wprowadzają do kuchni powiew świeżości.
Anna zachęca każdego, kto rozważa przeróbkę kuchni, by po prostu ugryzł kulę i poszedł do niej: „Wydaje się onieśmielające iw środku projektu trochę śmierdzi, ale potem będziesz się zastanawiać, dlaczego czekałeś! ” Ona mówi.
Natchniony? Prześlij tutaj swój projekt.