To „industrialne mieszkanie” musiało zostać przekształcone w dom, aby zadowolić kogoś, kto również kochał wiktoriańskie domy i elegancki, pełen antyków styl. W jakiś sposób udało im się bez problemu połączyć te dwie estetyki.
Jak to ma tyle uroku vintage, a jednocześnie jest tak świeże? To, jak sądzę, jest magia Shannon Tate Interiors, który odnowił tę kuchnię dla klienta. Myślę, że dwa kluczowe elementy to piękne zielone szafki, które są tak przytulne, a jednocześnie eleganckie oraz wyłożone kafelkami ściany, które mienią się luksusowo, a jednocześnie przywodzą na myśl industrialne piękno bielonych ścian cegła. Uwielbiam także czarne podłogi, które pozwalają zielonemu popowi koordynować się z czarnymi blatami.
Kolejnym imponującym aspektem tego projektu jest zestawienie masywnych, wytrzymałych belek z delikatnie wygiętymi wspornikami półek. Nawiasy nie są wybredne ani zbyt fantazyjne, bo inaczej wyglądałyby nie na miejscu.
Wywołajmy wszystkie rzeczy, do których dążyła ta jednostka: godne pozazdroszczenia wysokie sufity, fantastyczny sufit i belki, lśniące urządzenia ze stali nierdzewnej, duże schowki i okno. The
okna zostały usunięte aby zrobić miejsce na więcej miejsca.Moi klienci właśnie sprzedali swój gigantyczny stary wiktoriański dom i kupili dwa obok siebie przemysłowe mieszkania własnościowe i planowali zrobić z nich jeden piękny, nowy dom rodzinny. To był znaczący skok i zmiana stylu życia, ale byli zmęczeni posiadaniem projektów „naprawy domu” podejmowanie każdego weekendu i decydowanie o czasie rodzinnym i przestojach było o wiele ważniejsze niż stare Wiktoriański. Największym i najśmieszniejszym wyzwaniem tego projektu było to, że Nelle bardziej przyciąga wystrój niż wiktoriański dom miałby - tę klasyczną, elegancką, kolekcjonowaną antyki, porcelanę, stare antyczne naczynia - ale też pokochał nowy przemysł mieszkanie. Chociaż słowa wiktoriański i industrialny są w zasadzie biegunowymi przeciwieństwami… jakaś szalona magia pojawiła się, kiedy ja potrzebowałem dowiedzieć się, że te dwa światy mogą się ze sobą łączyć i nie mogłem być bardziej zadowolony z tego, jak ta przestrzeń się zmieniła na zewnątrz!
Przyszło mi do głowy, że te dwie estetyki mogą nie być tak daleko od siebie, szczególnie od epoki wiktoriańskiej było w latach 1837–1901, a rewolucja przemysłowa - w latach 1760–1840, więc być może istnieje jakieś naturalne pokrewieństwo tam? A może to tylko steampunk…
Wybór oświetlenia w tej kuchni jest wyjątkowy, i znów te płytki są rewelacyjne. Są prawie jak klejnoty, przypominają perły lub opale, ale są całkowicie proste i pozornie praktyczne.
W pewnym sensie jest to klasyczna czarno-biała kuchnia z głównymi zielonymi i drewnianymi akcentami - myślę, że to jeden z powodów, dla których działa tak dobrze.