Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Imię:Saliha, jej mąż Kumayl, z kotami Oreo i Milk
Lokalizacja: Haga, Holandia
Rozmiar: 1399 stóp kwadratowych
Lata żyły w: 8 miesięcy, własność
Przez jakiś czas szukaliśmy miejsca w Amsterdamie i po aukcji przeglądaliśmy listę. Wystawianie ofert w celu odmowy lub znalezienia domów, które nie były odpowiednie, było denerwujące. Po tym, jak zawiódł nas szalony rynek mieszkaniowy w Amsterdamie, postanowiliśmy rozpocząć nową przygodę w nowym mieście. W 2018 roku przeprowadziliśmy się do Hagi, gdzie przez rok mieszkaliśmy w wynajmie i od czasu do czasu od czasu do czasu przyglądaliśmy się domom. Kiedy ten wpis pojawił się w przypadkowy wtorek, byłem zachwycony, ponieważ sprawdził wszystkie pola. Od wieków szukaliśmy takiej przestrzeni. Po dokładnych rozważaniach i pewnym wahaniu zarezerwowaliśmy oglądanie. Kiedy zobaczyliśmy to osobiście po raz pierwszy, oszołomiła nas przestrzeń i to, jak było tak lekkie i zachęcające; czułem się jak wejście do uspokajającej oazy. Właśnie w tym momencie wiedzieliśmy: ten dom był tym jedynym.
Dom został odnowiony, kiedy go kupiliśmy, co pomogło mi skupić całą energię na elemencie projektowym. Uwielbiam otwartą koncepcję; dało mi to możliwość robienia małych przytulnych zakamarków, ale jednocześnie utrzymywania go otwartego i przestronnego. Jeśli chodzi o stylizację, nie chciałem podążać za żadnymi trendami. Chciałem, aby nasz dom był gawędziarzem, dzielącym się historiami z różnych środowisk, naszych podróży, naszych przyjaźni i naszych zainteresowań. Skoncentrowałem się na każdym pokoju niezależnie, wprowadzając elementy, które dobrze ze sobą współpracowały i zdecydowanie nie chciałem powstrzymywać się od koloru. Chciałem, aby dom miał zabawny i szczęśliwy urok. Dla mnie ważne było, aby stało się miejscem zaangażowania, zabawy, śmiechu i niezliczonych szczęśliwych wspomnień. To praca miłości… i jeszcze się nie skończyła.
Mój styl: Ciepły, eklektyczny, zabawny, dziwaczny.
Inspiracja: Terapia mieszkalna, Przegląd architektoniczny, Pinterest, Muzea sztuki współczesnej, Galerie, Księgarnie.
Ulubiony element: To musi być ŚWIATŁO; rozjaśnia dom. Absolutnie uwielbiam ile światła dociera do domu. Ma wszędzie okna (co jest dość rzadkie w holenderskich domach), co było dla nas priorytetem. Nie chcesz mieszać ciemnego domu z szarą holenderską pogodą.
Największe wyzwanie: Pakowanie wszystkiego na własną rękę. Byliśmy w środku fali upałów i postanowiliśmy spakować wszystko sami, co było dużym wyzwaniem. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, ile zgromadziliśmy. Następnym razem zdecydowanie oszczędzamy na wynajmie pakerów i przeprowadzek.
Co mówią przyjaciele: Jest taki szczęśliwy, przytulny i spokojny. Co zabawne, pomimo całego koloru rozpryskowego w całym domu, wciąż jest w nim coś naprawdę zen.
Największa odpust: Nasza kanapa. Byłem freelancerem w momencie, gdy go kupiliśmy. Tak więc naprawdę wydawało się to dużą inwestycją, ale jeśli musisz zainwestować w coś, zdecydowanie powinny to być przedmioty, na których siedzisz lub spisz.
Najlepsza rada: Nie podejmuj się projektu remontu, jeśli nie masz dużo czasu i cierpliwości. Myśleliśmy o zakupie cholewki utrwalacza w Amsterdamie (z powodu braku dobrych domów w naszym przedziale cenowym). Osiem miesięcy po zakupie tego domu dziękujemy naszym szczęśliwym gwiazdom, że nie wybraliśmy tej opcji.
Jaki jest twój najlepszy domowy sekret? To musi być sztuka w domu. Staram się pozyskiwać odbitki, fotografie, ceramikę i artefakty z małych firm, lokalnych galerii i niezależnych artystów. Projektowanie domu nie musi kosztować ręki i nogi. Kolejny sekret: zawsze kupuję dzieła sztuki podczas moich podróży.