Mogę sporządzić mapę mojej kwarantannowej podróży przez memy, które do mnie przemówiły po drodze. Od żartów gromadzących papier toaletowy, przez dystansujące się koty, które syczą na ludzi, którzy się do nich zbliżają, aż po zirytowanych introwertyków, którzy rzucają się na swoich partnerów za mruganie… relacjonuję.
Widziałem dziś rano coś, co było zabawne, ale sprawiło, że się zatrzymałem. Oczywiście nie mogę go teraz znaleźć, ale udostępniono tweet (tak myślę?), Wszystko o tym, jak wszyscy poddaliśmy kwarantannie i mieliśmy czas, aby usiąść z własnymi myślami, a potem wszyscy poszliśmy, nie, pójdę zrobić domowy chleb zamiast.
Winny jak oskarżony o domowy chleb, ale nie przyszło mi to do głowy - może dlatego, że nie poświęciłem czasu na siedzenie myśl - że cały mój nowo odkryty czas i energia na pieczenie może częściowo być sposobem, w jaki uciekam od mojego myśli. Nie zawsze tak jest źle. „Zejście z głowy” jest czasem najlepszym lekarstwem na zbliżającą się spiralę niepokoju. Ale ja, na przykład, nie chcę przegapić tego, czego moje myśli mogą mnie nauczyć. Nie chcę pomijać spostrzeżeń ani hamować rozwoju osobistego, ani omijać przetwarzania, które musi się zdarzyć w tym powolnym boju lub ucieczce, w której wszyscy jesteśmy, w taki czy inny sposób.
Co prowadzi mnie do czegoś, o czym wiem, że muszę zrobić więcej: kronikowanie. Jeśli kiedykolwiek miałeś ochotę na dziennikarstwo, a nawet jeśli nie masz, teraz jest lepszy czas niż kiedykolwiek wcześniej, aby zanurzyć palce u stóp w praktyce, która ma większe zyski.
Weź dowolny zeszyt, kawałek papieru lub pusty dziennik, który masz na półce. Możesz wpisać, ale samo pismo jest medytacyjne więc spróbuj pisać ręcznie. Znajdź cichy, wolny od zakłóceń czas i miejsce do siedzenia ze swoimi myślami (może podczas gdy ciasto rośnie?) I pisz.
Jeśli zastawianie pustej strony Cię zastrasza lub masz wrażenie, że nie wiesz od czego zacząć, sprawdź je monity związane z koronawirusem szczególnie związane z teraz.
Pamiętaj: chodzi o poprawę, a nie o perfekcję. Każdego tygodnia możesz albo pracować nad zleceniem, które ci wysłaliśmy, albo zająć się innym projektem, do którego zamierzałeś się dostać. Można również całkowicie pominąć weekend, jeśli jesteś zajęty lub nie czujesz się przydzielony.