Kiedy Tim Williams zdecydował, że jest gotowy kupić miejsce w Bostonie, podobnie jak wielu kupujących tam domy, był oszołomiony cenami. Po szybkim przeszukaniu dolnego końca rynku, znalazł zamienioną strażacką na sprzedaż w dzielnicy Jamaica Plain.
„Firehouse był dosłownie najtańszym miejscem na rynku w roku, w którym szukałem”, mówi Williams. „I to było jedno z miejsc, na które mnie było stać”.
Choć twierdzi, że w tamtym czasie był dość zrozpaczony i nieatrakcyjny, Williams rzucił się na mieszkanie w remizie i udało mu się przekształć przestrzeń o powierzchni 398 stóp kwadratowych w niezwykle uroczy dom. Od tego czasu sprzedał to miejsce, ale podzielił się trzema rzeczami na temat życia w przerobionej remizie strażackiej.
Williams szybko zagłębił się w historię straży pożarnej i wkrótce dowiedział się, że jest to dom jednego z pierwszych automatycznych wozów strażackich w Bostonie. „Mam wtedy zdjęcie straży pożarnej” - mówi. „Widzę okno mojego salonu - tam, gdzie jest teraz mój salon, znajduje się zatoka, na której zaparkowano samochód strażacki”.
Williams również pozyskał stuletnią mapę okolicy i był w stanie zidentyfikować strażacką na mapie. Mówi, że ma to połączenie ze swoim historia domu sprawia, że życie w wyjątkowym miejscu jest tym bardziej wyjątkowe. „Fajnie jest widzieć tę trwałość, mimo że dzielnica bardzo się zmieniła” - mówi.
„Może istnieć tendencja, aby ktoś przeprowadzał się do przekonwertowanego miejsca, aby było to tematem mieszkania”, mówi Williams. Innymi słowy, mieszkańcy straży pożarnej mogą być skłonni do dekoracji remiza strażacka- tematyka i efemeryda. Chociaż Williams przyznaje, że łatwo byłoby znaleźć stary wystrój straży pożarnej, woli jednak, aby historyczne elementy budynku mówiły same za siebie.
Wskazuje na łukowate okno swojego domu. Woli, aby skupiało się ono (i główne źródło światła) w pomieszczeniu, zamiast rozpraszać go wymuszonym wystrojem. Williams, wyjaśnia, że kiedy przyjmiesz jedyne w swoim rodzaju funkcje przestrzeni, reszta projektu wydaje się naturalnie działać.
„Zawsze jest element zaskoczenia związany z życiem w starym miejscu” - mówi Williams. Od ukrytych szaf po nieoczekiwane dziwactwa, nawróceni właściciele domów prawdopodobnie nigdy nie mają nudnej chwili.
„Na szczycie straży pożarnej znajduje się przepastna przestrzeń, w której nic nie zostało zrobione” - mówi. „Pewnego dnia poszedłem w górę i wślizgnąłem się w sufit. To tylko ta piękna, cudowna, niewykorzystana przestrzeń. Więc fajnie było zwiedzać. Czasami znajdziesz rzeczy, które są bardzo stare i trochę śmieciowe, ale uwielbiam takie rzeczy. ”