Każdy element na tej stronie został ręcznie wybrany przez redaktora House Beautiful. Możemy otrzymać prowizję od niektórych przedmiotów, które zdecydujesz się kupić.
Dla Ronniego Robinsona marzenie w pracy jest w porządku - w rzeczywistości stanowi dużą część procesu. Robinson, pochodząca z Filadelfii, zyskała kult dzięki swoim „skamielinom kwiatów”, unikalnym dziełom tynk wykonany z foremek z prawdziwych, świeżych kwiatów, które tworzy w wyniku celowego, całodniowego procesu. Najpierw odkryłem Robinsona, którego studio nazywa się Ron Nicole-w Field + Supply, targi rzemieślnicze w nowojorskiej dolinie Hudson, gdzie natychmiast zakochałem się w jej skamielinach, gdzie wszelkiego rodzaju kwiaty wydają się uchwycone w gipsowych ramach.
Dom piękny
Robinson od dawna fascynują kwiaty: „Pamiętam, że miałem pięć lub sześć lat, a nasz nauczyciel poprosił nas, abyśmy narysowali wszystko, co chcieliśmy” - wspomina. „Wybrałem tulipana na wazon na jej biurku. Nie minęło dużo czasu, zanim uświadomiłem sobie, że było naprawdę dobre. Byłem tym zaskoczony, ale byłem trochę zawstydzony. Lubię po prostu złożyć, ale wiedziałem wtedy, że jestem związany z kwiatami ”.
To połączenie trwało przez dzieciństwo Robinsona - pomimo braku flory. „Dorastałam w getcie, więc wokół nie było dużo przyrody” - mówi. „To była betonowa dżungla, ale zawsze można było znaleźć kwiaty przechodzące przez szczeliny.” Zaczęła nawyk zbierając kwiaty w drodze do kościoła i wciskając je na kartkach Biblii, zachowując je, by na nie patrzeć później.
Dom piękny
Teraz, w dość trafnym wydźwięku, Robinson spędza całe dnie układając kwiaty i zachowując je w konkretnej substancji. Firma rozpoczęła działalność po tym, jak Robinson, który niedawno rzucił mało inspirującą pracę, został uderzony inspiracją płaskorzeźbą, którą zobaczyła na wystawie w muzeum w Barnes. Postanowiła sparować podobną technikę z zamiłowaniem do kwiatów.
Z założenia jej proces jest długi. Po pierwsze, jest zbiór kwiatów: Robinson przyznaje, że mogłaby pracować z przyciętymi łodygami z lokalnej kwiaciarni, ale woli znaleźć kwiaty, które nabywa na różne sposoby.
Dom piękny
„Kiedy zaczynałem, pukałem do drzwi ludzi w Filadelfii”, śmieje się Robinson. „Pukałem do drzwi z naprawdę ładnym pudełkiem i powiedziałem:„ Hej, masz to niesamowite pudełko z okienkiem. Czy jest jakiś sposób, żebyś miał ogród z tyłu? I zawsze będą mówić: „Tak”. Chciałbym tam wrócić, pokazać mi swój dom, a ludzie byli naprawdę dumni ze swoich ogrodów ”.
Przez lata Robinson zaczęła żerować na kwiatach, a także nawiązała relacje z ogrodami publicznymi, które pozwalają jej zbierać kwiaty.
Dom piękny
Swoją pracę w studiu rozpoczyna od gliny, którą pieczołowicie wygładza w cienką warstwę - ale nie dopóki nie dokona ważnego wyboru: „Najpierw zastanawiam się, o czym chcę marzyć” - mówi. „Potem, kiedy to mam i mam kwiaty, wygładzam glinę. To zajmuje od czterech do sześciu godzin, bo mogę się zgubić. ”
Następnie układa kwiaty we wzór i wciska je w glinę. „Uczę się, że przestrzeń jest bardzo, bardzo ważna”, mówi artysta. „Nigdy nie patrzyłem na taką przestrzeń w moich wcześniejszych pracach. Moje wczesne prace, grafika jest dzika. Teraz jest trochę więcej struktury i więcej designu. ”
Dom piękny
Następnie najbardziej żmudna część procesu: usuwanie kwiatów z gliny, pozostawiając jedynie ich wcięte wrażenia. „Wiele razy muszę używać pincety” - mówi. „Musisz usunąć kwiaty bez dotykania faktycznej gliny, więc musisz być bardzo cierpliwy”.
„Ale myślę, że ponieważ jest to tak żmudne, jesteś w stanie się skoncentrować, ponieważ nie ma nic innego, na czym mógłbyś się skoncentrować,” zastanawia się. „Trochę się po prostu zatracasz i jesteś naprawdę bardzo skoncentrowany. Myślę, że to bardzo terapeutyczne ”.
Dom piękny
Po usunięciu płatków Robinson maluje odciski białym tynkiem. Następnie miesza swój podstawowy tynk - ostatnio eksperymentuje z kolorami, od niebieskiego Wedgwood do glinianej czerwieni - i wlewa go do glinianej formy, gdzie będzie siedział godzinami (często przez noc), aż do najbardziej denerwującej części procesu, kiedy wypycha stwardniały plaster z formy, aby odsłonić produkt końcowy.
„Szczerze mówiąc, uważam, że moją ulubioną częścią jest chwila, zanim ją przewrócę”, mówi Robinson „Ponieważ to czas, kiedy ja powiedz sobie: „W porządku, jeśli nie jest to dobry kawałek”. Właśnie wtedy upewniam się, że mam jutro zrobić coś innego jeden."
Śledź House Beautiful na Instagram.