Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Mój idealny dom to taki, który sprawia, że ludzie zastanawiają się: „Gdzie są te wszystkie rzeczy?” To jest nie łatwe do zrobienia, ponieważ mamy pięcioro dzieci w wieku jedenastu lat i poniżej, dlatego staram się nie spędzać każdej sekundy wolnego czasu na sprzątaniu jak jakiś robot domowy. Ale dla mnie utrzymanie porządku w domu to nie tylko preferencja estetyczna.
Utrzymywanie przestrzeni w naszym domu w względnej kolejności jest niezbędne dla mojego samopoczucia psychicznego. Mając tyle życia i aktywności oraz towarzyszący temu hałas i chaos, jestem przytłoczony, gdy wszystko dzieje się w nieuporządkowanym środowisku. Jedną rzeczą, która pomaga mi czuć się zakotwiczona, jest usuwanie powierzchni. Na przykład staram się ograniczyć to, co „należy” do liczników, do minimum. Kiedy odkrywam rozwiązania pamięci masowej, które pozwalają mi zdjąć jeszcze jedną rzecz z mojego ciężko pracującego blatu, jestem podekscytowany.
Tak się stało, kiedy czytałem Nowa górska kuchnia Emily Henderson. Śliniłem się nad takimi chudymi wysuwanymi szafkami na przyprawy i oleje i kopnąłem się za to, że nie dodałem stacji dokującej do naszej szuflady kuchennej, kiedy przeprowadziliśmy niedawno remont. Ponowne wykonanie naszej kuchni nie jest czymś, co planujemy lub nawet chcemy zrobić, ale kuchnia Emily zapewniła jedno „Aha!” za chwilę za to, jak mogłem wyciągnąć coś innego z blatu kuchennego, coś, co właściwie było w porządku z tym: przybory kuchenne nosiciel kijów golfowych.
Już zminimalizowałem to w jak największym stopniu. Jedynymi naczyniami, które tam mieszkały, były te, do których regularnie sięgamy podczas gotowania. I zamiast solidnego pojemnika, w którym można je umieścić, zdecydowałem się na wazon z szerokimi ustami, myśląc, że szkło wtapia się w tło i dlatego zminimalizuje przyciąganie wzroku.
Ale kiedy zobaczyłem Naczynie Emily schowane w wysokiej wysuwanej szufladzieZainspirowałem się do przeniesienia narzędzi kuchennych do szuflady na garnki i patelnie, która znajduje się tuż obok piekarnika. To nie tylko dałoby mi jedną całkowicie wyczyszczoną sekcję licznika, ale też zatrzymałoby moją naczynia z lepkiej i zakurzonej warstwy brudu, która pokrywa silikon pozostawiony w pobliżu płyta kuchenna.
Jak najszybciej mogłem przenieść cały pojemnik na przybory do szuflady, wstając, tak jak na blacie. Oczywiście szuflada była za krótka. Ale nie zrezygnowałem z mojego pomysłu.
Zdecydowałem, że spróbuję położyć naczynia w szufladzie (coś Emily również robi to w innej części kuchni), ale nadal chciałem, żeby zostały w jakiś sposób naprawione. Podniosłem przejrzysty, prosty prostokątny kosz za 10 USD w Targecie włożyć do szuflady. Boki są wystarczająco głębokie, aby pomieścić naczynia i nie zgubić się w głębokiej szufladzie.
Przed włożeniem pojemnika do szuflady opróżniłem go z dodatkowych rzeczy, które tam mieszkały tak długo, że już tego nie zauważyłem, nie mówiąc już o tym, że nie byli tam pierwsi miejsce! Wyjąłem kilka świec, świeczników i stary dysk twardy (co?). Włożyłem plastikową maszynę do ziemniaków do torby na darowizny, ponieważ mam również stal nierdzewną. Przestawiłem uchwyty moich patelni i umieściłem kilka garnków w innych. Na koniec włożyłem pojemnik do szuflady i przesunąłem naczynia z blatu do szuflady.
Nie wszystko całkiem pasuje. Ale przeniosłem dużą trzepaczkę do szuflady do pieczenia, gdzie jest moja mała trzepaczka, i położyłem rzadziej używane przybory na boku szuflady. Tylko szpatułki i drewniane łyżki, do których codziennie sięgamy, znajdują się w prostokątnym pojemniku, ponieważ nie chcę ich kopać.
Martwiłem się, że nie chciałbym otwierać szuflady, gdy potrzebowałem szpachelki do przewracania jajek lub drewnianej łyżki do mieszania zupy. Ale żyjąc z nowym zestawem, zdałem sobie sprawę, że musimy otworzyć szufladę, aby i tak uzyskać garnek lub garnek, i możemy po prostu chwycić potrzebne nam naczynie, gdy jesteśmy przy nim.
Zaskakującą rzeczą w chowaniu moich przyborów do szuflady było to, że lada poczuła też opróżnij później. Kuchnia wyglądała w tym miejscu jak pusty dom na sprzedaż, szykujący się do pokazu, a mi się to nie podobało. Więc złapałem jedną z moich fałszywych roślin i świecę i umieściłem je w miejscu, w którym kiedyś był słoik na przybory kuchenne. Bum. Teraz to miejsce jest nie tylko użyteczne, ale ładne i ugruntowane. Kocham to. Dziękuję, Emily!