Niektóre fałszywe rośliny są tak dobrze wygląda naprawdę. Nawet kiedy piszę to na biurku, otaczają mnie sukulenty, które muszę sobie przypomnieć, że są plastyczne i nie wymagają TLC. Szybki rzut oka i nie będziesz miał pojęcia - zwłaszcza od niektórych sztuczne rośliny mają bardziej realistyczną glebę lub są pokryte żwirem lub piaskiem. I w ten sposób jedna kobieta opiekowała się swoim sukulentem przez dwa lata, zanim odkryła, że jest sztuczny.
W wirusowy post na FacebookuCaelie Wilkes powiedziała, że przez ostatnie dwa lata zadbała o „pełną, piękną kolorystykę i po prostu ogólnie piękną roślinę”. Podlała go, umyła liście, przysadziła na oknie kuchennym, a nawet ochroniła się, gdy ktoś próbował się tym zająć. Ale dopiero po tym, jak poszła przesadzić swój sukulent, zauważyła, że siedział na styropianie z piaskiem przyklejonym na wierzchu, zdmuchując jego osłonę.
„Dzisiaj zdecydowałem, że nadszedł czas na przeszczep, znalazłem najcudowniejszy wazon, który idealnie do niego pasuje”, napisał Wilkes na Facebooku. „Idę wyciągnąć go z oryginalnego plastikowego pojemnika, z którym został zakupiony, aby dowiedzieć się, jak ta roślina była IMITACJA." A dzięki zdjęciom, które udostępniła, soczysty wyglądał bardzo realnie - to znaczy dopóki nie spojrzysz na baza. Zakończyła notatkę „Czuję, że te dwa lata były kłamstwem”. Dramatyczny? Tak. Być może prawda? Może.
Historia zaczęła zyskiwać na popularności w ciągu następnych kilku dni, tak bardzo, że Stephen Colbert ją przedstawił w swoim programie we wtorek wieczorem w ramach odcinka „Tymczasem”, w którym publikuje nagłówki i wiadomości żarty.
„Świat miłośników sukulentów w domu był wstrząśnięty, gdy zdruzgotana kobieta odkryła roślinę, którą podlewała przez dwa lata był podrobiony i po prostu plastikowy przymocowany do bloku pianki i ozdobiony piaskiem, który był przyklejony na wierzchu ”- powiedział Colbert podczas człon. Następnie zażartował, że „na szczęście w tych trudnych czasach ma wsparcie swojego kochającego męża”, panoramując zdjęcie kobiety oglądającej plastikowy manekin.
Kilka dni po oryginalnym poście Wilkes opublikowała aktualizację na Facebooku, która ujawniła, że Home Depot przyszła jej na ratunek, wysyłając jej wiele prawdziwych sukulentów. „Przybył Guys Home Depot” - napisała.
Powiedziałbym, że szczęśliwe zakończenie tej historii. Ale nadal uważam, że powinna traktować fałszywy sukulent tak samo jak inne - nazwij mnie beznadziejną rośliną romantyczną.