Muszę to przyznać - ta część mojego domu zawsze był dla mnie problemem. Przerobiłem go, przeprojektowałem, dodałem półki, pomalowałem ściany - prawie wszystko, co możesz wymyślić - aby uczynić go możliwym do życia bez usuwania tego przerażającego biurka. Przy każdym przeprojektowaniu byłem zadowolony z tego obszaru przez około trzy dni, aż zdałem sobie sprawę, że ja nadal nienawidziłem biurka i ja nadal nie rozumiałem, dlaczego poprzedni właściciel naszego mieszkania miał przykleić i przykręcić biurko do ściany.
Mój mąż i ja niedawno postanowiliśmy zostać w naszym mieszkaniu przez następne dwa lata, zamiast przeprowadzać się w tym roku do nowego domu. Gdy tylko podjęliśmy tę decyzję, biurko przeszło do historii i opracowaliśmy zupełnie nowy plan pokoju.
Aby usunąć biurko, musieliśmy najpierw usunąć sześciocalowe śruby, które przytrzymywały go w przestrzeni, i następnie podważ kawałek od fundamentu, który był mocno przyklejony - wiesz, na wypadek, gdyby chciał uciec z dala? Listwy przypodłogowe zostały dodane w kawałkach po zainstalowaniu biurka, więc otrzymaliśmy trzy segmenty listwy przypodłogowej i dwa luki w podstawie ściany. Po odłupaniu (również sklejonym), łataniu i pomalowaniu ściany, znaleźliśmy pasującą listwę przypodłogową, aby wypełnić przestrzeń, i zastąpiliśmy stare płyty wylotowe nowymi białymi.
Ciężkie biurko na zawsze zniszczyło drewniane podłogi, ale mam nadzieję, że z czasem uda nam się zaoszczędzić pieniądze na ich przywrócenie. Co stało się z całym tym przydatnym miejscem do przechowywania szuflad, o którym mówisz? Po prostu zorganizowaliśmy i wyrzuciliśmy śmieci! Nasz stół w jadalni, którego nigdy nie zaczynaliśmy, został przekształcony w moje „biurko” i można go łatwo przekonwertować za pomocą szybkiego przesunięcia komputera.