Niezależnie wybieramy te produkty - jeśli kupisz za pomocą jednego z naszych linków, możemy otrzymać prowizję.
Projektantka Linda CavaDom na Brooklynie jest jednym z tych dziwnych apartamentów typu studio / studio, które mogą rzucić nawet doświadczonego dekoratora na pętlę. Mieszkanie ma trzy główne przestrzenie - otwarte foyer, duży pokój, który musiał być jej salonem, sypialnią i biurem zwiniętym w jedną, oraz małą kuchnię, którą chciała zmodernizować. Zobaczmy, jak poradziła sobie z każdą z tych przestrzeni, aby dopasować ją do swoich potrzeb i stylu.
Dla Lindy ważne było, aby foyer było pomalowane na jasny, wesoły kolor, ponieważ ta przestrzeń naprawdę była centrum domu, służąc zarówno jako wejście, jak i łącznik do innych pomieszczeń.
„Foyer jest moim obszarem. To tam maluję lub robię projekty DIY, bawię się z psem… lub tymczasowo zostawiam rzeczy, które właśnie weszły (lub są w drodze). Czasami tam jem. Jest to środkowy pokój, który prowadzi do wszystkich innych pokoi, w tym do wejścia do mieszkania, więc dla mnie chciałem, aby ściany miały jasny i wesoły kolor ”.
Ściany foyer są pomalowane w „Pantoflu baletowym” Benjamina Moore'a, podczas gdy wnętrze bramy jest namalowany w „Sadzu” Benjamina Moore'a. Standardowe światło sufitowe zastąpiono przyciągającym wzrok Nuevo Helią Wisiorek. A mieszanka zabytkowych znalezisk i nowych zakupów tworzy wszechstronną przestrzeń, w której każdy chciałby wrócić do domu.
Kuchnia nie była w fatalnym stanie, ale była malutka i nie była w stylu Lindy. Uznała, że najlepszym rozwiązaniem jest zmniejszenie wielkości lodówki i kuchenki, aby zrobić więcej miejsca, ale to przyszło z własnymi ograniczeniami - jedyny piec tego rozmiaru (z którym mogła poradzić sobie również sieć elektryczna) był dostępny tylko w czarny.
Aby stworzyć jednolity wygląd i sprawić, że przestrzeń wydaje się czysta i nowoczesna, dodała jej jeszcze więcej czerni. „Wiedziałem również, że chcę mieć otwarte górne półki, aby wszystko było na wyciągnięcie ręki.”
Głównym obszarem mieszkania jest jedna duża prostokątna otwarta przestrzeń, która musiała pomieścić zarówno salon, biuro, jak i sypialnię. Linda zdecydowała się na umieszczenie salonu naprzeciwko holu, ponieważ jest to bardziej przestrzeń publiczna. Wykorzystała jedną ścianę jako przestrzeń biurową, robiąc miejsce na dziesięciometrowe biurko, na którym naprawdę mogłaby się rozciągnąć podczas pracy. I schowała swoją sypialnię obok szaf w tylnym rogu, aby dać jej trochę prywatności.