W tym tygodniu miałem okazję zapoznać się (i posłuchać) wyjątkowej linii akcesoriów audio marki House of Marley marki Bob Marley. Muszę przyznać, że nie jestem fanem reggae, a tym bardziej Bobem Marleyem. To powiedziawszy, tak się składa, że jestem wielkim audiofilem, więc słuchawki i sprzęt audio w ogóle zdecydowanie traktuję poważnie.
Mój pakiet od House of Marley zawierał zestaw interesujących, zrównoważonych słuchawek i sprytnie zaprojektowany przenośny głośnik Bluetooth. Pierwszym z nich był głośnik Bluetooth, który ma unikalną konstrukcję w kształcie puszki, płócienną obudowę i karabińczyk. Oto specyfikacje producenta:
Głośnik Bluetooth (który jest dostarczany pod odpowiednio nazwaną Chant) jest dość łatwy do uruchomienia i pracy, podobnie jak wiele urządzeń Bluetooth, długie naciśnięcie przełącznika zasilania przełącza go w tryb synchronizacji. Przetestowałem to na moim iPodzie touch 5. generacji, a głośnik pojawia się w ustawieniach Bluetooth jako Chant.
Ogólnie rzecz biorąc, głośnik był przyzwoicie głośny i nie tak cienki, jak można oczekiwać od małego przenośnego głośnika (w rzeczywistości brzmiał całkiem dobrze nawet przy pełnej głośności). Głośnik ma kilka dodatkowych funkcji dodatkowych, które sprawiają, że jest to oczywisty wybór na dzień na plaży, w tym ładowanie USB, mikrofon do odbierania połączeń i dodatkowe wejście audio.
Pod względem wzornictwa Chant jest zasadniczo kształtem puszki, w rzeczywistości jego towarzysząca obudowa może również działać jako przytulne piwo. Urządzenie jest w większości plastikowe, a coś, co wydaje się być bambusowym pierścieniem otaczającym kratkę głośnika. Ogólnie rzecz biorąc, urządzenie jest dość atrakcyjne, zapewniając ciepły i ziemski charakter temu, co w przeciwnym razie jest tylko kolejnym akcesorium Bluetooth.
Jak wspomniano wcześniej, obudowa jest wykonana z wysokiej jakości płótna (poważnie, szkoda, że nie mam również wykonanej torby kurierskiej) jak w tym przypadku) z ukrytą wewnętrzną kieszenią do przenoszenia słuchawek lub innych małych przedmiotów, które możesz nosić przy sobie plaża. Niewielkie detale, takie jak kolory flagi jamajskiej, ponieważ szwy wzdłuż krawędzi obudowy naprawdę dodają subtelnej wartości estetycznej urządzeniu.
Ogólnie rzecz biorąc, muszę powiedzieć, że naprawdę podoba mi się to urządzenie. W ciągu ostatnich kilku dni złapałem go kilka razy, wrzucając go do plecaka na zimową wędrówkę lub imprezę kuchenną oraz w łóżku połączonym z iPadem na późny noc maraton filmowy Netflix. Jako osoba, która biwakuje na kempingu, właściwie nie mogę się doczekać następnego lata, aby to stały dodatek do mojego zestawu.
Pierwszą rzeczą, o której muszę wspomnieć o tych słuchawkach, jest ich ogólna konstrukcja i konstrukcja: są to po prostu pięknie wykonane produkty. Płótno, włókno bambusowe i aluminium, te rzeczy po prostu błagają o noszenie i mogą być jednymi z najbardziej wygodnych rzeczy, które nałożyłem na uszy. Są naprawdę spektakularne i bardziej przypominają ulubioną parę dżinsów niż zestaw słuchawek.
Podstawowa rama słuchawek wykonana jest z mosiężnego aluminium, które zgodnie z ich specyfikacją nadaje się do recyklingu (zawsze warto zauważyć). Aluminiowa rama jest pokryta grubym i dobrze zszytym płótnem, a moja jednostka testowa jest lekka zielony wzór kamuflażu (druga para jest również zobrazowana z zieloną, żółtą i czerwoną jamajską) flaga). Chociaż nie jestem wielkim fanem kamuflażu, te słuchawki faktycznie wyglądają na wojskowe, wybaczę im trochę przestarzały wygląd.
Regulowany górny pasek ma również subtelne detale z ozdobnymi zatrzaskami i logo lwa Marleya po wewnętrznej stronie. Wyściółka na uszy jest wygodna, ale twarda na uszach, a włókno bambusowe wybrane na pokrycie wyściółki jest mile widzianą zmianą od plastiku i gumy, których używam. W rzeczywistości nawet kabel zasilający (wraz z regulatorami głośności) jest owinięty tkaniną z pasującymi zielonymi, żółtymi i czerwonymi paskami.
Oczywiście są to słuchawki, więc ważniejsze niż to, jak wyglądają, jest to, jak brzmią. Mam dostęp do dość wysokiej jakości słuchawek monitorujących, których używam do miksowania i zdecydowanie mam niezbędne parametry, których szukam w dobrej parze słuchawek. (Uwaga: przetestowałem słuchawki, słuchając kilku różnych albumów, w celach informacyjnych. Słuchałem Audio Video Disco od Justice i Hot Chip, In Our Heads).
Pierwszym i być może najbardziej oczywistym jest odtwarzanie basów. Słuchawki House of Marley z pewnością mają na celu odtworzenie bardzo specyficznego rodzaju rytmicznego dźwięku (reggae i hip-hop), więc bas naprawdę pompuje. Ogólnie powiedziałbym, że są w tym sensie trochę niezrównoważeni (nie chciałbym się z nimi mieszać), ale na rynku docelowym tych słuchawek bas jest dokładnie tam, gdzie powinien (i nigdy nie powinien przytłaczający).
Po drugie lubię patrzeć na zakres głośności. Te słuchawki są naprawdę głośne, w rzeczywistości szczytowa głośność jest dosłownie na niebezpiecznym poziomie. Zasadniczo nigdy nie należy słuchać żadnych słuchawek przy pełnej głośności, ale mogą one spowodować poważne uszkodzenie słuchu. Dla niektórych może to być zaletą, ale jako audiofil doceniam to, gdy producenci audio są naprawdę specyficzne dla optymalnego zasięgu ich sprzętu i blokady na maksymalnym poziomie głośności, który jest komfortowo (i bezpiecznie) głośny. Choć nadmierne, trzymaj te słuchawki na poziomie o dwa lub więcej powyżej 50% głośności i jesteś gotowy.
Na koniec patrzę na czystość, a jeśli lubisz korektor dźwięku, średnie i wysokie częstotliwości muzyki. Ogólnie uważałem, że słuchawki są dość wyraźne i ciepłe w średnim zakresie, przy rozsądnym poziomie decybeli. Przy głośniejszych dźwiękach zdecydowanie dostałem chrupnięcia i zniekształcenia, ale to mówi więcej o ogólnej głośności telefonów. W wyższym zakresie słuchawki wykonały również rozsądną robotę, bez ostrych szczytów nawet przy wyższych poziomach głośności lub bez zbyt dużej ostrości podczas słuchania utworów z dużą ilością trzasków i kliknięć.
Podsumowując, powiedziałbym, że słuchawki ogólnie brzmiały całkiem nieźle, a moją jedyną skargą jest to, że są nieco zbyt głośne (choć może właśnie się starzeję).
House of Marley stworzył tutaj naprawdę ciekawą niszę. Ich produkty mogą być sprzedawane fanom Boba Marleya lub tym, którzy zareagują na tę markę, ale jednocześnie udało im się stworzyć nieskazitelnie dobrze wykonaną elektronikę. Ziemski wygląd ich produktów jest naprawdę czymś, czego brakuje na rynku głównie plastikowych gadżetów, do których wszyscy jesteśmy tak przyzwyczajeni.
Moim jedynym komentarzem jest to, że chociaż nazwa Marley jest z pewnością modnym dodatkiem do produktów, nie muszą sprzedawać tych produktów pod samą nazwą. Oferują kilka mniej skoncentrowanych wyglądów Marley, takich jak niebieskie jeansowe słuchawki lub po prostu brązowa lub czarna płótno, a oni poważnie mieliby jedne z najlepiej wyglądających słuchawek i akcesoriów audio w Internecie rynek.
(zdjęcie: Sean Rioux)
Apartment Therapy Media dokłada wszelkich starań, aby testować i oceniać produkty w sposób uczciwy i przejrzysty. Opinie wyrażone w tej recenzji są osobistymi opiniami recenzenta i tego konkretnego produktu recenzja nie została w żaden sposób sponsorowana ani opłacona przez producenta lub agenta pracującego nad nimi w imieniu Ten konkretny produkt został dostarczony przez producenta do celów testowych i przeglądowych.